Jak wynika z raportu PIU dotyczącego rezultatów bancassurance z trzech kwartałów tego roku, odnotowano negatywny trend ze sprzedaży produktów ubezpieczeniowych . Taka sytuacja wynika ze stale pogarszającej się sprzedaży produktów bancassurance życiowego.

Według raportu Polskiej Izby Ubezpieczeń we wrześniu br., przychody działu I z kanału bankowego uplasowały się na poziomie 7,9 mld zł, odpowiadającym 38,1% łącznego dziewięciomiesięcznego osiągnięcia towarzystw z działu I objętych raportem Izby (20,8 mld zł). To o ponad 1,5 mld zł mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Wówczas to przypis składki z życiowego bancassurance wyniósł 9,5 mld zł, czyli 41,9% ogólnego osiągnięcia (22,6 mld zł). Jeszcze gorzej wypada porównanie tegorocznych osiągnięć działu I z danymi historycznymi z poprzednich kilku lat. I tak na dzień 30 września 2013 r. towarzystwa życiowe zebrały za pośrednictwem banków 11,8 mld zł (48% z 24,6 mld zł ogółem), zaś rok wcześniej – 14,7 mld zł (54,8% z 26,9 mld zł).
 
Pogarszająca się sprzedaż produktów ochronnych oferowanych przez banki ma związek z nadużyciem zaufania, tym samym z naruszeniem interesów konsumentów. Nadużycia spowodowane były m.in.: oferowaniem zawarcia określonego rodzaju ubezpieczenia z uzasadnieniem, że jest ono niezbędne do skorzystania z danego produktu bankowego, bez sprawdzenia, czy jest tak w istocie i czy zakres ochrony wynikający z tego ubezpieczenia, jest faktycznie korzystny dla klienta. Zdarza się bowiem, iż te, nazywane przez banki „obowiązkowymi”, ubezpieczenia oferują klientom iluzoryczną ochronę, co dodatkowo potęguje fakt nieznajomości ogólnych warunków ubezpieczenia. Jednak posiadanie ubezpieczenia budzi w konsumencie przekonanie o posiadaniu szerokiej ochrony, co zazwyczaj nie pokrywa się z prawdą.
 
Źródło: www.gu.com.pl