„Pacjentka z sepsą hospitalizowana w Malezji. Grupa krwi 0rh-, niedostępna w Malezji. Trzeba było przetransportować pacjentkę airambulansem do Singapuru na transfuzję krwi. Do Singapuru doleciał też lekarz z Polski, żeby asystować pacjentce w trakcie transportu do kraju. Łączne koszty to 422 tysięcy złotych” – mówi dla „Rzeczpospolitej’ [02.07.2019] Aleksandra Leszczyńska, rzeczniczka prasowa Grupy AXA.
Wszystkie przypadki dotyczą ostatnich lat. Meksyk – wyrostek robaczkowy, leczenie i transport do Polski, 130 tys. złotych. Brazylia, złamana noga, konieczność hospitalizacji i transportu do kraju – 140 tys. złotych. Peru – zawał serca, hospitalizacja, transport do Polski – 250 tys. złotych. Hiszpania – złamanie ręki w 3 miejscach, leczenie, transport osoby bliskiej i powrót do kraju – 100 tys. złotych. Grecja – krwiak, hospitalizacja, dwie operacje, ambulans – 400 tys. złotych.
Według danych Eurostatu podróże poza Polskę stanowią już ponad 20 procent naszych wyjazdów. Za cel podróży najczęściej wybieramy Niemcy, Włochy i Wielką Brytanię, a także Grecję, Chorwację i Czechy. Na dłuższe wyjazdy szczególnie chętnie kierujemy się na południe Europy.
Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Nationale-Nederlanden „Bezpieczni w podróży” – niemal co trzecia osoba na urlopie za granicą doświadczyła jakiegoś nieprzyjemnego zdarzenia losowego, najczęściej awarii samochodu lub choroby. Mimo to, jedynie 55 procent wyjeżdżających wykupuje polisę turystyczną, a 11 procent wyrabia Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego. Aż 34 proc. nie posiada, ani ubezpieczenia turystycznego, ani karty EKUZ. Ubezpieczyciele są zgodni – to błąd. Ceny polis nie są z reguły wysokie, natomiast koszty leczenia zrujnować nawet zasobne budżety domowe.
Małgorzata Zgudka, ekspertka Nationale-Nederlanden: „Za granicą systemy opieki zdrowotnej funkcjonują w różny sposób, a nieplanowana wizyta u lekarza może kilkukrotnie zwiększyć koszty wyjazdu. W Stanach Zjednoczonych, w zależności od przypadku, zapłacimy od kilku do nawet kilkuset tysięcy złotych. Warto pamiętać, że karta EKUZ nie pokrywa kosztów leczenia w placówkach prywatnych oraz nie obowiązuje poza Unią Europejską”.
Marcin Tarczyński, ekspert Polskiej Izby Ubezpieczeń wylicza: „Migotanie przedsionków i zawał mięśnia sercowego. Diagnoza i leczenie w USA. Koszty 99395,36 dolarów. Inny przypadek ze Stanów Zjednoczonych. Podczas hospitalizacji postawiona diagnoza: pierwsze objawy stwardnienia rozsianego. Koszt leczenia 70 tys. dolarów. USA są szczególne, bo koszty leczenia są ogromne. Dlatego jadąc akurat tam, trzeba wybierać polisy z jak najwyższą sumą gwarancyjną, nawet wyższą niż 100 tys. euro”.
Źródło: www.rp.pl
Ferie zbliżają się wielkimi krokami i pomimo tego, że póki co na horyzoncie nie widać…
Ubezpieczenia to bardzo ważny element ochrony rolnika i jego działalności. A dodatkowa ochrona od ryzyk niewymienionych…
Jak wiadomo umowy ubezpieczenia dotowanego można zawierać w zakładach ubezpieczeń, które podpisały umowy z Ministrem…
TUW PZUW w swojej strategii na 2025 rok stawia na transformację energetyczną i inwestycje infrastrukturalne,…
Od połowy listopada Europ Assistance Polska znajduje się w nowej siedzibie – kompleksie biznesowym myhive…
Niewątpliwie dobór odpowiednich odmian roślin ma istotne znaczenie dla rolników – zwłaszcza w obliczu zmian…