Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji w Warszawie zatrzymali czterech rzeczoznawców dużego ubezpieczyciela. Zatrzymane osoby są podejrzane o udział w oszustwach ubezpieczeniowych.
Dotychczas zarzuty m.in. oszustw i poświadczenia nieprawdy usłyszało 26 osób. Zatrzymanym rzeczoznawcom, wobec których zastosowano poręczenia majątkowe i dozory policji, za udział w oszustwach i poświadczeniach nieprawdy grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat. Rzeczniczka prasowa komendanta CBŚP, komisarz Agnieszka Hamelusz potwierdza, że osoby zatrzymane w toku prowadzonych przez siebie 62 postępowań likwidacyjnych z AC i OC wprowadziły w błąd osoby odpowiedzialne za wypłaty, poświadczając niezgodnie z faktami zasadność prawidłowość wyliczeń szkód komunikacyjnych. Efektem takiego postepowania doprowadzono do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie około 855 tysięcy złotych.
„Śledztwo prowadzone pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Warszawie dotyczy lat 2000-2005. W tym czasie w Warszawie doszło do kilkuset zdarzeń będących podstawą wypłat z tytułu umów ubezpieczeń komunikacyjnych poprzez fikcyjne kolizje drogowe, sporządzanie przez uczestników kolizji fałszywych oświadczeń co do ich przebiegu. Oświadczenia były przedkładane przy zgłaszaniu szkód komunikacyjnych i służyły do wprowadzania w błąd pracowników towarzystw ubezpieczeniowych i stanowiły podstawę wszczęcia postępowań odszkodowawczych i wypłat nienależnych odszkodowań z tytułu zdarzeń ubezpieczeniowych. Proceder polegał też na innych zabiegach zmierzających do wyłudzeń mienia znacznej wartości na szkodę towarzystw ubezpieczeniowych” – podkreśla komisarz Hamelusz.
Według ustaleń policji przestępcy wraz ze swoimi współpracownikami oszukiwali ubezpieczycieli zgłaszając fikcyjne kolizje pojazdów. Na potrzeby tych zgłoszeń samochody były preparowane – montowano w nich wielokrotnie wykorzystywane uszkodzone części pochodzących z innych pojazdów a stłuczki dokonywane były na terenie warsztatów samochodowych.
Przypomnijmy, ze prawie rok temu policjanci z CBŚP rozbili też grupę przestępczą działająca na terenie Poznania i Wrocławia, która wyłudzała prowizje od ubezpieczycieli. Wśród podejrzanych znalazła się także osoba z firmy ubezpieczeniowej – dyrektor centrali dużego towarzystwa, której przedstawiono zarzut przyjęcia znacznej łapówki.
Źródło: www.rp.pl
Akty wandalizmu to zjawisko nieustannie zagrażające cmentarzom. Tylko w ubiegłym roku w ich wyniku zniszczeniu uległo co najmniej 120 nagrobków…
W tym roku aura nie rozpieszczała rolników – przymrozki, grad czy deszcz nawalny przyniosły ze sobą ogromne straty. InterRisk odnotował dotychczas wzrost…
UNIQA wprowadziła do swojej oferty ubezpieczeń grupowych na życie ochronę związaną ze zdrowiem psychicznym. W ramach nowej umowy dodatkowej ubezpieczyciel…
Przeglądy instalacji technicznych w domu lub w mieszkaniu mają znaczenie nie tylko ze względów bezpieczeństwa. Kwestia ta jest także istotna…
Zazwyczaj umowa ubezpieczenia domu lub mieszkania zawierana jest przez właściciela nieruchomości, który ma na względzie ochronę swojego majątku. Możliwie jest…
Nie każdy wie, że w ramach ubezpieczenia domu lub mieszkania można rozszerzyć zakres ochrony o NNW, czyli ubezpieczenie od następstw…