Administracja skarbowa działa dziś szybciej i precyzyjniej niż kiedykolwiek, a przedsiębiorcy czują coraz większą presję. Najnowszy raport przygotowany przez UNIQA, EY i Strefę Bezpieczeństwa pokazuje, że cyfrowy fiskus kontroluje firmy niemal bez przerwy. Jednocześnie rośnie poczucie niepewności i brak zaufania do organów podatkowych. Z tej zmiany wyrasta nowa potrzeba rynku, czyli stałe wsparcie podatkowe w modelu na żądanie.
Raport „Bezpieczna kontrola: nowe ryzyka podatkowe i jak nimi zarządzać” pokazuje obraz administracji skarbowej pracującej w trybie nieustannego monitoringu. Dane JPK, deklaracje i rejestry są analizowane niemal w czasie rzeczywistym. Widać to w liczbach. W 2024 roku przeprowadzono ponad 2,39 mln czynności sprawdzających. To 260 razy więcej niż formalnych kontroli, których było niecałe 9,3 tys. W takiej rzeczywistości przedsiębiorca nie czeka już na tradycyjne zawiadomienie. Kontrola rozwija się w tle, zanim ktoś w firmie w ogóle zorientuje się, że coś się dzieje.
– Dziś nie czeka się na pukanie do drzwi. System działa nieprzerwanie, a decyzje zapadają często poza zasięgiem świadomości przedsiębiorcy. Dla firm to ogromna asymetria, bo fiskus ma technologię, dane, narzędzia i czas. Po drugiej stronie często stoi przeciążony CFO, księgowa lub właściciel bez odpowiedniego wsparcia i świadomości, że kontrola już trwa. Dlatego zarządzanie ryzykiem podatkowym musi być ciągłe, a nie reaktywne – wskazuje Piotr Wójcik, dyrektor zarządzający Pionu Rozwiązań dla Klienta Korporacyjnego w UNIQA.
Firmy dostrzegają skalę zmian. Połowa badanych uważa, że ryzyko podatkowe wzrośnie w nadchodzącym roku. Najczęściej wskazują na zmienność przepisów i trudność ich interpretacji, a także na brak spójności stanowisk urzędów.
Mimo presji wiele firm nadal opiera się na modelu, w którym kontrolę obsługuje jedna osoba. To zwykle główny księgowy lub CFO. Tylko 22 procent przedsiębiorstw zapewnia im pełne wsparcie organizacyjne. W pozostałych przypadkach pracownicy próbują działać samodzielnie, pod presją czasu i bez narzędzi, które ułatwiłyby zarządzanie ryzykiem. To jeden z powodów, dla których aż 69 procent firm przyjmuje zachowawczą strategię i płaci podatki w wysokości, która daje im poczucie bezpieczeństwa. Jednocześnie tylko niewielki odsetek przedsiębiorstw posiada procedury reagowania na kontrolę. Okazuje się, że z narzędzi analitycznych korzysta zaledwie 7 procent organizacji.
– Dla firmy kontrola to wydarzenie jednostkowe, stresujące i często dezorganizujące, a dla fiskusa powtarzalna, dobrze zautomatyzowana rutyna. Tylko dobrze przygotowana organizacja jest w stanie wyrównać ten poziom gry. Bez spójnych procedur, jasnych ról i świadomego zaplecza decyzyjnego nawet najlepsi profesjonaliści działają z ograniczoną skutecznością i z dużym obciążeniem emocjonalnym. A kontrola podatkowa to nie test dla jednostki. To test dla całej organizacji – podkreśla Bartosz Czerwiński, adwokat i Partner w Zespole Postępowań Podatkowych i Sądowych w Dziale Doradztwa Podatkowego w EY Polska.
W odpowiedzi na rosnącą asymetrię informacyjną i technologiczną powstał projekt „Bezpieczna kontrola”. To wspólna inicjatywa UNIQA, EY i Strefy Bezpieczeństwa. Jej podstawą jest dostęp do ekspertów w momencie pojawienia się kontroli oraz możliwość skorzystania z ochrony finansowej. Model zapewnia wsparcie podatkowe i prawne już od pierwszego etapu działań fiskusa. Doradcy EY prowadzą firmę przez cały proces, a w razie sporu reprezentują ją we wszystkich instancjach aż do NSA. Istnieje także możliwość objęcia ochroną postępowań z ZUS i PIP. UNIQA odpowiada za część ubezpieczeniową, w tym OC księgowego oraz D&O przeznaczone dla kadry zarządzającej. Zestaw narzędzi obejmuje również rozwiązania podnoszące odporność podatkową na co dzień. To połączenie wsparcia reaktywnego i prewencyjnego. Co istotne, cała oferta jest dostępna w modelu abonamentowym. Dzięki temu firma może włączać lub wyłączać zakres ochrony w kolejnych miesiącach i ponosi koszt jedynie za czas faktycznej ochrony.
– Naszym celem jest zrozumienie nowej rzeczywistości, ale też zaproponowanie rozwiązań, które realnie wzmacniają bezpieczeństwo firm. Bo ryzyko warto rozumieć, zamiast się go bać. Dzięki „ubraniu” produktu w model ubezpieczeniowy, staje się ono dostępne również dla mniejszych podmiotów – zaznacza Michał Pastuszka, prezes Strefy Bezpieczeństwa.
Źródło: UNIQA
W 2025 roku UNIQA po raz kolejny zrealizowała program Akcelerator Wiedzy Brokera, wspierający rozwój kompetencji…
Niestety coraz częstsze próby wyłudzeń polis komunikacyjnych zmuszają właścicieli pojazdów do większej czujności. Dlatego InterRisk apeluje, by…
Szkic sytuacyjny często decyduje o tym, jak ubezpieczyciel oceni przebieg zdarzenia. Prosty rysunek potrafi rozwiać…
Grupa PZU uruchamia nową strategię IT na lata 2025–2027. Jej celem jest rozwój kompetencji technologicznych,…
Generali zakończyło pierwszy etap rozwoju sieci Placówek Partnerskich. W całej Polsce działa już 500 punktów ubezpieczyciela.…
PZU zakończyło rok projektem, który przypomniał o 1000-letniej historii Polski. W ośmiu miastach uczestnicy mogli poznawać tradycję…