Właściciele samochodów, którzy posiadają OC w Towarzystwie Ubezpieczeń, świadczące usługi BLS – w sytuacji wystąpienia szkody – nie muszą szukać ubezpieczyciela sprawcy. Są jednak takie sytuacje, kiedy klienci czują się zagubieni nie znając dokładnie na czym dokładnie polega usługa.
Ekspert w Biurze Rzecznika Finansowego potwierdza: „Klienci czują się zagubieni, bo w systemie bezpośredniej likwidacji szkód odpowiedzialność ubezpieczycieli jest ograniczona tylko do szkód rzeczowych. Problem pojawia się w momencie, kiedy oprócz rozbitego samochodu poszkodowani doznali jeszcze jakiegoś urazu np. złamania ręki”.
W związku z tym, iż BLS w żaden sposób nie wpływa na zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela OC – przysługuje nam wszystko to, co zostało zapisane w naszej polisie. Aby rozwiać wszelkie wątpliwości najlepiej skontaktować się ze swoją firmą ubezpieczeniową.
Działające do niedawna na polskim rynku TU Liberty Ubezpieczenia przeprowadziło w 2015 r. badania na temat BLS. Już wtedy kierowcy wyrażali swoje pozytywne opinie na temat usługi. „Aż 80% badanych, którzy dotychczas likwidowali szkodę w ramach BLS było zadowolonych z procesu obsługi. Z kolei 52% kierowców uważa ponadto, że fakt oferowania przez towarzystwo ubezpieczeniowe usługi BLS wpłynąłby na wybór tej firmy przy zakupie polisy OC. Przeciwnego zdania było jedynie 18% respondentów (30% nie miało zdania)”- Wojciech Groblewski, ówczesny dyrektor likwidacji szkód w Liberty Ubezpieczenia.
Usługa polega na tym, że wypłatą odszkodowania lub naprawą zniszczonego w wyniku kolizji auta zajmuje się TU, w którym poszkodowany miał wykupione OC. Jeszcze niedawno, ścieżka odszkodowań z OC wyglądała we wszystkich Towarzystwach identycznie. „Kierowca, który ucierpiał z winy innego kierowcy, dokumentował powstałą szkodę i z numerem polisy OC sprawcy zgłaszał się do jego TU. Obecnie niektóre towarzystwa w ramach dodatkowej usługi dodawanej do ubezpieczenia OC pozwalają klientom korzystać z tzw. bezpośredniej likwidacji szkód (BLS). To rozwiązanie pozwala poszkodowanym zgłosić się po odszkodowanie bezpośrednio do swojego zakładu ubezpieczeń” – mówi Damian Andruszkiewicz, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Komunikacyjnych Klienta Indywidualnego w Compensa TU SA Vienna Insurance Group.
W ramach BLS-u można przede wszystkim otrzymać pieniądze za całkowicie zniszczony pojazd. Właściciel będzie mógł również liczyć na pokrycie kosztów holowania, parkowania oraz samochodu zastępczego: „ To przydatne, że kierowca może korzystać po szkodzie z obsługi ubezpieczyciela, którego sam wybrał i wie, czego może się po nim spodziewać – np. z jakimi serwisami współpracuje. Dzięki BLS eliminowany jest element loterii, który zawsze się pojawia, gdy dopiero po wypadku poszkodowany dowiaduje się od sprawcy, do jakiej firmy musi zgłosić się po odszkodowanie – dodaje Andruszkiewicz.
Źródło: www.compensa.pl www.rf.gov.pl
Po kilku latach względnego spokoju temat ubezpieczeń elektroniki znów wraca na biurka ekspertów Rzecznika Finansowego.…
Nowy raport PKO Ubezpieczenia „Na wszelki wypadek” pokazuje, że niemal połowa dorosłych Polaków nie czuje…
Z danych SALTUS Ubezpieczenia wynika, że w 2025 roku przeciętny Polak skorzystał z 13,7 prywatnych…
Prudential rozpoczął współpracę z Grupą LUX MED wprowadzając na rynek ubezpieczenie Twoja Hospitalizacja. Produkt daje klientom szybki…
Firmy coraz częściej szukają benefitów, które realnie wzmacniają poczucie bezpieczeństwa zespołów. Ubezpieczenie grupowe „Puls” od InterRisk łączy ochronę zdrowia,…
Zgłoszenie szkody komunikacyjnej przez aplikację mObywatel staje się realną alternatywą dla tradycyjnych kanałów. Dane PZU pokazują wyraźnie,…