Młodej podróżującej po Bali Czeszce pękł żołądek. Niestety, pomimo leczenia i podjętych działań lekarzy kobieta zmarła. Organizm osłabiony był przez wcześniej wykryty nowotwór. Ten tragiczny finał wakacji unaocznia jak ważne jest ujęcie chorób przewlekłych ubezpieczając się na wyjazd do tropików.
W związku z tym, iż większość Balijczyków nie miała odpowiedniej grupy krwi, mąż zmarłej, Martin Frank rozsyłał prośby o krew na grupach Czechów, którzy przebywali lub mieszkali na wyspie. W dodatku Frank narzekał, że musi zmagać się jak to określił z „problemami prawnymi”. Ponieważ na apel męża odpowiedziało wiele osób – udało się przeprowadzić operację. Pomimo zabiegu, zakończonego sukcesem, kobieta nie wybudziła się ze śpiączki. Powodem śmierci był wycieńczony chorobami organizm (sepsa, anemia, rak trzustki).
Kobieta, pomimo, iż z początkiem roku wykryto u niej raka, nie zrezygnowała z marzeń. Wyjechała na indonezyjską wyspie Bali, gdzie miała zamiar spędzić rajskie wakacje. Jak się okazało, kobieta już wcześniej była poważnie chora ponieważ w styczniu zdiagnozowano u niej raka trzustki. Wskutek pęknięcia żołądka, kobieta zmagała się z sepsą, anemią oraz z zapaleniem otrzewnej.
Najprawdopodobniej powodem samotnego wyjazdu na rajską wyspę była świadomość choroby i jej skutków. Należy jednak pamiętać, że podczas wyjazdu istnieje szereg różnych zagrożeń, których nie sposób przewidzieć. Dlatego polisa turystyczna powinna być dostosowana do potencjalnych zagrożeń związanych nie tylko z miejsce do którego się wybieramy, ale również dostosowanych do stanu naszego zdrowia.
Bardzo często zapominamy o tym, że zwykłe nadciśnienie jest chorobą. Jadąc w tak dalekie rejony należy pamiętać, że podczas wakacji możemy się rozchorować lub stan naszego zdrowia może się gwałtownie pogorszyć w związku z przewlekłą choroba na którą cierpimy.
Ubezpieczenie kosztów leczenia chorób tropikalnych, to niezbędny element każdej polisy turystycznej. Polisa nakłada na ubezpieczyciela obowiązek pomocy w razie zachorowania. W związku z tym,że tak odległe rejony wiążą się z szeregiem zagrożeń – suma ubezpieczenia nie powinna być niższa niż 50 000 EUR. Szczególnie ważne na indonezyjskich wyspach jest uważanie na to co jemy. Kwestia jedzenia, zwłaszcza poza hotelem powinna być jak najbardziej ostrożna, chociażby z tego względu, że Indonezja nie należy do najbardziej higienicznych krajów świata. Należy unikać surowych artykułów spożywczych i napojów lokalnych, szczególnie gdy cierpimy na układ pokarmowy. Ubezpieczenie turystyczne to ochrona ubezpieczyciela nie tylko w razie zagrożenia stanu naszego zdrowia. To również organizowanie różnego rodzaju pomocy (prawnik, tłumacz itp.) Warto o tym pamiętać, szczególnie jeśli wyjeżdżamy w tropiki nie będąc w pełni zdrowia.
Źródło: www.wprost.pl, www.ubezpieczenienaraka.com
Ferie zbliżają się wielkimi krokami i pomimo tego, że póki co na horyzoncie nie widać…
Ubezpieczenia to bardzo ważny element ochrony rolnika i jego działalności. A dodatkowa ochrona od ryzyk niewymienionych…
Jak wiadomo umowy ubezpieczenia dotowanego można zawierać w zakładach ubezpieczeń, które podpisały umowy z Ministrem…
TUW PZUW w swojej strategii na 2025 rok stawia na transformację energetyczną i inwestycje infrastrukturalne,…
Od połowy listopada Europ Assistance Polska znajduje się w nowej siedzibie – kompleksie biznesowym myhive…
Niewątpliwie dobór odpowiednich odmian roślin ma istotne znaczenie dla rolników – zwłaszcza w obliczu zmian…