Prokuratura Okręgowa w Częstochowie zakończyła śledztwo w sprawie gangu zajmującego się wyłudzaniem odszkodowań za fikcyjne kolizje. Przestępcy działali w latach 2009-2016 na terenie województwa śląskiego i opolskiego. Śledczy oszacowują, że grupa wyłudziła od ubezpieczycieli ponad milion złotych.
W tej sprawie postawiono aż 34 zarzuty, a śledczy szacują, że grupa wyłudziła aż milion złotych z firm ubezpieczeniowych. Do kolizji sprawcy używali tanich samochodów zarejestrowanych w Polsce oraz drogich samochodów, które z kolei były ubezpieczone i zarejestrowane na terenie Niemiec, należących do osób pochodzących z Polski.
Osoby, które pozorowały kolizje kierowały tanimi samochodami, zarejestrowanymi w Polsce. Po „zdarzeniu” przyznawały się przed policją, iż faktycznie są sprawcą wypadku. Po „kolizji” właściciel samochodu zarejestrowanego na terenie Niemiec występował o odszkodowanie.
Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy częstochowskiej prokuratury wyjaśnia: „Z ustaleń śledztwa wynika, że przestępczym procederem kierował mieszkaniec powiatu lublinieckiego Marcin W., będący udziałowcem i pracownikiem firmy pośredniczącej w likwidacji szkód. Do zadań innych członków grupy należało osobiste uczestniczenie oraz pozyskiwanie osób (tzw. słupów) do udziału w pozorowanych kolizjach. W grupie znajdowały się też osoby prowadzące działalność gospodarczą w zakresie mechaniki pojazdowej, blacharstwa i lakiernictwa”.
Aktem oskarżenia objęto 21 upozorowanych kolizji drogowych, spowodowanych w ramach działalności grupy przestępczej oraz kilkanaście innych fikcyjnych kolizji. Kwoty wyłudzonych odszkodowań wynosiły od 7.000 zł do 133.000 zł.
Przedmiotowe śledztwo było prowadzone przez Wydział Śledczy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie wraz z Centralnym Biurem Śledczym Policji oraz Biurem Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji. Część z członków gangu złożyło wnioski o wydanie wobec nich wyroków skazujących bez przeprowadzenia rozprawy. Kierujący gangiem nie przyznaje się do winy, zastosowano wobec niego areszt tymczasowy. Środek ten został następnie zamieniony przez prokuratora na poręczenie majątkowe w wysokości 120.000 zł, dozór policji i zakaz opuszczania kraju. Zarzucane oskarżonym przestępstwa oszustwa są zagrożone karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. Udział w zorganizowanej grupie przestępczej jest zagrożony karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat, a kierowanie grupą – karą pozbawienia wolności od 1 roku do 10 lat.
Źródło: www.dziennikzachodni.pl
Niestety cyberoszustwa przestały być problemem pojedynczych grup. Dotykają zarówno seniorów, jak i młodszych użytkowników bankowości. Przestępcy zwykle wykorzystują pośpiech i emocje sięgając po coraz…
PZU udostępniło obowiązkowe ubezpieczenie OC operatorów dronów na platformie mojaFirma.pzu.pl. Z rozwiązania mogą korzystać klienci…
Rynek ubezpieczeń dla firm zmienia się wraz z oczekiwaniami przedsiębiorców. Coraz większą rolę odgrywa elastyczność,…
Vienna Life dołączyła do grona firm, które stawiają ludzi w centrum strategii biznesowej. Ubezpieczyciel otrzymał prestiżowy certyfikat Friendly Workplace 2025.Kapituła doceniła…
W 2025 roku UNIQA po raz kolejny zrealizowała program Akcelerator Wiedzy Brokera, wspierający rozwój kompetencji…
Niestety coraz częstsze próby wyłudzeń polis komunikacyjnych zmuszają właścicieli pojazdów do większej czujności. Dlatego InterRisk apeluje, by…