W zestawieniu pięciu najdroższych interwencji medycznych podczas tegorocznych wakacji Stany Zjednoczone oraz Kanada pojawiają się trzy razy. Zestawienie uwzględnia wszelką niezbędną pomoc medyczną udzieloną przez Mondial Assistance w ramach ubezpieczenia turystycznego. Najdroższa pomoc medyczna udzielona Polakowi kosztowała niemal 1,1 mln złotych! Zdarzenie miało miejsce w Stanach Zjednoczonych.
Rekordowy przypadek dotyczył ponad 70-letniego mężczyzny, który potrzebował pomocy assistance. Mężczyzna doznał wylewu krwi do mózgu. Na skutek choroby doszło do ubytków neurologicznych oraz problemów z chodzeniem. Większość kosztów związana była z hospitalizacją w dwóch szpitalach, w tym jednym specjalistycznym.
– Stany Zjednoczone, podobnie jak Kanada, od lat są w czołówce krajów z najdroższymi interwencjami. Wynika to zarówno z wysokich, wręcz astronomicznych stawek jakie trzeba w tych krajach zapłacić za leczenie. Osoby wyjeżdżające na inne kontynenty płacą za polisę więcej niż wyjeżdżający do krajów europejskich. Mówimy jednak o kwotach rzędu 200-400 złotych za osobę za dwutygodniowy wyjazd. Zwróćmy tu uwagę na fakt, że turysta bez ochrony ubezpieczeniowej, w przypadku choroby bądź wypadku, ma duży kłopot nie tylko ze względu na zdrowie, ale również rachunek do zapłacenia z własnej kieszeni. Dlatego wybierając się w podróż, należy zakupić polisę z sumą ubezpieczenia na koszty leczenia i assistance, dopasowaną do kierunku, w którym się udajemy. Na dalekie wyjazdy rekomendujemy polisy z najwyższymi sumami ubezpieczenia – mówi Piotr Ruszowski, dyrektor sprzedaży i marketingu w Mondial Assistance.
Transport air-ambulansem odbywa się samolotem z pełnym wyposażeniem medycznym, a pacjentowi towarzyszy personel pokładowy i medyczny. Jest to transport na zasadzie bed-to-bed.
– Tego typu transport jest jednym z najdroższych i najbardziej skomplikowanych serwisów, które oferujemy. Przed jego rozpoczęciem należy dopełnić wielu niezbędnych formalności, m.in. należy zapewnić transport pacjenta ambulansem naziemnym ze szpitala na lotnisko oraz z lotniska do szpitala, a także uzyskać zgody na wjazd ambulansów na płyty lotniska. Niezbędne jest również potwierdzenie stanu zdrowia pacjenta, przekazanie danych szpitali, a także informacji o ewentualnej wizie. Pacjent, który doznał udaru na terenie Stanów Zjednoczonych, dodatkowo potrzebował transportu śmigłowcem pomiędzy szpitalami. Koszt przelotu wyniósł ponad 300 tys. złotych – dodaje Piotr Ruszowski.
Informacja prasowa: www.mondial-assistance.pl
Generali po raz kolejny zostało wyróżnione w rankingu ubezpieczeń domów i mieszkań, opublikowanym przez dziennik Rzeczpospolita. Ubezpieczyciel zajął pierwsze miejsce w kategoriach:…
Gwałtowne zjawiska pogodowe na stałe wpisały się już w nasz krajobraz i niestety coraz częściej niosą ze sobą zniszczenia lub…
Niezależnie od tego ile mamy lat, jaki zawód wykonujemy czy też jaki styl życia prowadzimy może się nam przytrafić nieszczęśliwy…
Po ubezpieczenia od utraty dochodu sięgają nie tylko zamożni – potwierdza to analiza przeprowadzona przez Leadenhall Insurance. Z danych firmy wynika,…
Niestety kradzież roweru to sytuacja, której nie przewidzimy, a do której dochodzi stosunkowo często. Warto jednak dawać sobie sprawę, że…
Sezon narciarski 2024/2025 zbliża się wielkimi krokami, a już niebawem zarówno polskie, jak i zagraniczne stoki wypełnią się miłośnikami sportów…