Pracownica jednej z prokuratur miała sprzedawać dane osób pokrzywdzonych w wypadkach firmom odszkodowawczym. Kobieta usłyszała zarzuty ujawnienia tajemnicy i korupcji. Śledztwo w tej sprawie prowadzi jeleniogórska Prokuratura Okręgowa.
Praktyki tych przedsiębiorstw już pozostawiały wiele do życzenia. Ich przedstawiciele kupowali dane osobowe ofiar wypadków np. od policjantów, czy od…firm pogrzebowych. Na ofiarach zarabiali też lekarze i pielęgniarki udostępniając dane osób leżących w szpitalach.
Osobom poszkodowanym oferowano usługi z prowizją do nawet 50 proc. wysokości odszkodowania. Osoby te często nie miały wpływu na nic – co toczyło się w ich sprawie, a na wypłatę odszkodowania czekali miesiącami. Oczywiście nie należy generalizować – część firm odszkodowawczych działa bowiem profesjonalnie i etycznie.
Jak wynika ze śledztwa kobieta miała przyjąć 900 zł w zamian za udostepnienie informacje na temat osób poszkodowanych w wypadkach. Pieniądze oferowała jedna z firm odszkodowawczych. Jak podaje „Gazeta Wrocławska” [06.03.18] – co najmniej jedna osoba zgłosiła się do prokuratury w tej sprawie. Na pytanie dziennikarzy, czy było więcej takich osób – rzecznik jeleniogórskiej Prokuratury Okręgowej Tomasz Czułowski nie wypowiedział się w tej sprawie.
Potwierdza to jeden z przedstawicieli firm zajmujących się odszkodowaniami. Zastrzega jednak, że większość firm działa zgodnie z prawem, przestrzegając przepisów dotyczących ochrony danych osobowych. Jednak wzrost konkurencji na rynku i walka o klienta sprawia, że różne rzeczy się zdarzają. Z drugiej strony – coraz więcej osób szuka też tego typu usług. Świadomość Polaków rośnie, sądy coraz częściej orzekają sprawy opowiadając się po stronach ofiar. W związku z tym ofiary wypadków poszukują w internecie firm oferujących pomoc przy uzyskaniu odszkodowania i porównują oferty.
„Na rynku odszkodowawczym zachodzą niekorzystne zjawiska, ponieważ nie jest on uregulowany i panuje tam tzw. wolna amerykanka. Branża odszkodowawcza nie jest przez nikogo nadzorowana. Kancelarie odszkodowawcze nadal nie podlegają obowiązkowi rejestracji w żadnej bazie prowadzonej przez instytucje państwowe. Nawet nie znamy ich prawdziwej liczby” – dodaje dla „GW” [25 września 2017] – Grzegorz Prądzyński, prezes zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń (PIU).
Źródło: www.gazetawroclawska.pl www.wyborcza.biz
Niezależnie od tego ile mamy lat, jaki zawód wykonujemy czy też jaki styl życia prowadzimy może się nam przytrafić nieszczęśliwy…
Po ubezpieczenia od utraty dochodu sięgają nie tylko zamożni – potwierdza to analiza przeprowadzona przez Leadenhall Insurance. Z danych firmy wynika,…
Niestety kradzież roweru to sytuacja, której nie przewidzimy, a do której dochodzi stosunkowo często. Warto jednak dawać sobie sprawę, że…
Sezon narciarski 2024/2025 zbliża się wielkimi krokami, a już niebawem zarówno polskie, jak i zagraniczne stoki wypełnią się miłośnikami sportów…
Jak wiadomo, posiadacze pojazdów zobligowani są do posiadania ważnej polisy OC. Jednak praktyka pokazuje, że czasami dochodzi do sytuacji, gdy…
Listopad to miesiąc, w którym od lat zwraca się szczególną uwagę na problem męskich nowotworów, a także dobrostanu psychicznego. Dla…