Z najnowszej analizy Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (UFG) wynika, że w ostatnim kwartale liczba sprzedanych 30-dniowych polis spadła o blisko jedna piątą*. Wewnętrzne kontrole większych towarzystw sprawdzające i uszczelniające sprzedaż krótkoterminowych ubezpieczeń OC posiadaczy pojazdów mechanicznych odniosły skutek.
Kontrole zakładów zostały wszczęte po sygnałach z UFG, który zidentyfikował niebezpieczny trend oferowania ubezpieczeń krótkoterminowych nieuprawnionym podmiotom. Sprawą zajęła się również Komisja Nadzoru Finansowego.
30-dniowe polisy OC przeznaczone są dla komisów samochodowych
W minionym roku agenci niektórych firm ubezpieczeniowych zaczęli oferować je m.in. właścicielom aut z dużą liczbą wypadków na koncie, zastępując roczne OC 12-miesięcznymi umowami, kusząc niższą ceną.
Przy zakupie krótkoterminowej polisy zakłady ubezpieczeń stosują bowiem uproszczoną ocenę ryzyka i kalkulację składki, w której nie biorą pod uwagę historii szkodowości danego kierowcy. Jak przypominają eksperci z UFG tego rodzaju praktyki są naruszeniem prawa. Grozi to sankcją w wysokości całorocznej składki naliczonej przez ubezpieczyciela (ustaloną na bazie faktycznej szkodowości). Przepisy jednoznacznie wskazują bowiem, że krótkoterminowe OC można zawrzeć, tylko i wyłącznie prowadząc działalność pośrednictwa w kupnie i sprzedaży pojazdów.
Iwona Kaja, radca prawny, kierownik Samodzielnego Wydziału Prawnego UFG wyjaśnia: „I to tylko w odniesieniu do tych pojazdów, które przeznaczone są do kupna lub sprzedaży, o czym wyraźnie mówi art. 27 ust. 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych UFG i PBUK. Na pewno nie jest to polisa dla tych, którzy posiadają odpowiedni wpis PKD, ale korzystają z posiadanych aut dla potrzeb własnych”.
W ubiegłym roku polisom krótkoterminowym zaczęły przyglądać się i KNF i UFG
Przedstawiciele UFG na spotkaniach z pracownikami zakładów ubezpieczeń wskazywali na potencjalne zagrożenie dla ubezpieczycieli mogące prowadzić do niedoszacowania rezerw składki. Konsekwencją tego może być zachwianie kondycji finansowej. „Zakład ubezpieczeń, który sprzedał taką 30-dniową umowę, ponosi odpowiedzialność za szkody wyrządzone przez jej posiadacza nie tylko w okresie pierwszych 30 dni, ale także przez pozostałe 11 miesięcy zaznacza. Przy znaczącej skali zjawiska może to negatywnie wpływać na wskaźniki finansowe firmy, która sprzedaje takie polisy za składkę zupełnie nieadekwatną do skali ponoszonego ryzyka”– wyjaśnia Anna Wawrzeniecka, dyrektor Biura Likwidacji Szkód UFG.
Z kolei KNF wezwała ubezpieczycieli do przekazania szczegółowych informacji o sprzedanych umowach 30-dniowych. Przeprowadzono również dwie bezpośrednie kontrole sprawdzające poprawność zawierania krótkoterminowych polis. Już stwierdzono naruszenie przepisów poprzez sprzedaż 30-dniowych polis podmiotom nieuprawnionym, tj. osobom nieprowadzącym działalności komisowej – pośrednictwa kupna i sprzedaży pojazdów.
*Spadek odnotowano w relacji III kw./II kw. 2018 r. Od początku lipca do końca września ubezpieczyciele sprzedali blisko 182 tys. miesięcznych polis OC, o ponad 18% mniej niż poprzedni kwartale. Podsumowanie obejmuje 30-dniowe polisy wystawione dla pojazdu o tych samych numerach rejestracyjnych przez co najmniej kolejne cztery miesiące.
Źródło: www.ufg.pl
Generali po raz kolejny zostało wyróżnione w rankingu ubezpieczeń domów i mieszkań, opublikowanym przez dziennik Rzeczpospolita. Ubezpieczyciel zajął pierwsze miejsce w kategoriach:…
Gwałtowne zjawiska pogodowe na stałe wpisały się już w nasz krajobraz i niestety coraz częściej niosą ze sobą zniszczenia lub…
Niezależnie od tego ile mamy lat, jaki zawód wykonujemy czy też jaki styl życia prowadzimy może się nam przytrafić nieszczęśliwy…
Po ubezpieczenia od utraty dochodu sięgają nie tylko zamożni – potwierdza to analiza przeprowadzona przez Leadenhall Insurance. Z danych firmy wynika,…
Niestety kradzież roweru to sytuacja, której nie przewidzimy, a do której dochodzi stosunkowo często. Warto jednak dawać sobie sprawę, że…
Sezon narciarski 2024/2025 zbliża się wielkimi krokami, a już niebawem zarówno polskie, jak i zagraniczne stoki wypełnią się miłośnikami sportów…