Ceny polis nieruchomości są coraz niższe i jeśli ten trend się utrzyma, ubezpieczenia te mogą przestać być rentowne. Ubezpieczyciele jeszcze nie dopłacają do polis, ale branża przyznaje, że istnieje zagrożenie powtórzeniem sytuacji z OC komunikacyjnym.
 
Agnieszka Poloczek, kierownik Wydziału Ubezpieczeń Majątkowych i Osobowych w Gothaer wyjaśnia:„Polisy mieszkaniowe są coraz tańsze, a zakłady ubezpieczeń nieoficjalnie przyznają, że zaostrza się konkurencja cenowa. Firmy ścigają się o pozyskanie w tym segmencie klienta, który – jak wskazują badania rynkowe – pozostaje zwykle związany z wybraną firmą ubezpieczeniową na długo”.
 
Co prawda nie doszło jeszcze do wyczerpującej wojny cenowej, która kosztowała towarzystwa sprzedające komunikacyjne polisy OC 7 miliardów strat w ciągu dziesięciu lat. Jednak jak dodaje ekspertka z Gothaer ceny polis mieszkaniowych wciąż spadają: „Widać trend spadkowy cen ubezpieczeń nieruchomości. Nie jest to jednak tak drastyczny spadek jak kilka lat temu na rynku ubezpieczeń komunikacyjnych”.
 
Ubezpieczyciele chętnie i skutecznie sprzedają polisy mieszkaniowe
 
Obecnie ubezpieczonych jest ponad 70 proc. nieruchomości w Polsce. W 2010 roku było to zaledwie 50 proc. Z danych Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że liczba czynnych polis mieszkań i domków letniskowych wyniosła 10,8 mln na koniec 2016 roku. Ubezpieczyciele zebrali 1,23 mld zł składki przypisanej, o prawie 6 proc. więcej niż przed rokiem.
 
Wysokie prowizje za sprzedaż polis
 
Agenci sprzedają polisy domów i mieszkań z dużym zapałem, gdyż prowizje sięgają tam nawet 40 proc. (w komunikacji prowizje są o połowę niższe), a Polacy najczęściej kupują polisy przez agentów.
 
Nie lubimy kupować przez internet
 
Jak wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Axa, najchętniej wybierana metodą zakupu polis jest kontakt z agentem (72 proc. badanych), a tylko 11 proc. ubezpiecza nieruchomości przez internet.
Tanie ubezpieczenia przy wysokich prowizjach oznaczają, że na zapewnienie ochrony dla klienta pozostaje niewiele pieniędzy. Tymczasem polisy mieszkaniowe przeważnie zapewniają szeroki zakres ochrony, a klienci rzadko skarżą się na nie do rzecznika finansowego. Zdaniem ekspertów ceny odzwierciedlają to, co znajduje się w produkcie, a oferta produktowa jest bardzo różna.
 
Tanie rozliczenie na kosztorys
 
Szkody w ubezpieczeniach domów i mieszkań przeważnie można likwidować na dwa sposoby: albo na podstawie kosztorysu sporządzonego przez ubezpieczyciela albo na podstawie przedłożonych rachunków. W przypadku ubezpieczeń nieruchomości często dochodzi do niewielkich szkód zalaniowych. Właściciel mieszkania nie chce w takich sytuacjach umawiać ekipy remontowej, tylko czeka z pomalowaniem sufitu do najbliższego remontu i zadowala się wyliczoną przez ubezpieczyciela niższą kwotą, ceniąc sobie to, że dostaje ją od ręki. Jak nieoficjalnie przyznają ubezpieczyciele, taki sposób likwidacji szkód jest powszechny i zadowolone są z niego obie strony, mimo że przy likwidacji szkody na podstawie rachunków klient mógłby otrzymać sporo wyższe odszkodowanie. Doświadczenia towarzystw potwierdzają, że szczególnie w przypadku drobnych szkód dla klientów najważniejsza jest szybkość likwidacji, a nie wysokość wypłaconego odszkodowania.
 
Źródło: www.rp.pl