Ubezpieczenie turystyczne na wyjazd na narty powinno być niezbędnym elementem każdej zimowej wyprawy. Ochrona powinna zawierać nie tylko pokrycie kosztów leczenia czy transportu medycznego, ale również ochronę OC jeśli narciarz wyrządzi szkody osobom trzecim.
Mondial Assistance: „Dobra polisa obejmuje pokrycie kosztów leczenia, pomocy w podróży i transportu oraz koszty ratownictwa”
Piotr Ruszowski, dyrektor sprzedaży i marketingu w Mondial Assistance podkreśla, że ubezpieczenie turystyczne w porównaniu z kosztami na jakie jesteśmy narażeni podczas zimowych sportów, wcale nie jest drogie: „Polska jest jednym z nielicznych krajów, w których pomoc ratowników górskich jest bezpłatna. Pamiętajmy, że w popularnych wśród Polaków Włoszech, Czechach, Słowacji i Austrii za akcję ratunkową płaci poszkodowana osoba. Jeśli zdarzy się, że interwencja będzie wymagała wykorzystania helikoptera ratunkowego, koszt może wynieść nawet kilka tysięcy euro”.
NFZ nie zwraca kosztów ratownictwa medycznego
Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ), dokument, który wydawany jest przez Narodowy Fundusz Zdrowia, pokrywa koszt leczenia nagłych przypadków podczas wyjazdów zagranicznych. Nie uchroni nas jednak przed innymi kosztami na które możemy być narażeni podczas wyjazdu na narty. „W każdym sezonie zimowym pomagamy osobom, które zostały zmuszone do skorzystania z helikoptera ratunkowego, za który NFZ nie zwraca pieniędzy. Zdarza się, że poszkodowanej osoby nie da się ewakuować w inny sposób. Karta pokrywa koszt leczenia w placówkach, które mają podpisaną umowę z odpowiednikiem naszego NFZ, i robi to na zasadach obowiązujących w danym kraju. W niektórych z nich może to oznaczać konieczność np. częściowej dopłaty do świadczeń” – dodaje Piotr Ruszowski.
Ważne jest, żeby polisa chroniła przed odpowiedzialnością cywilną, jeśli narciarz wyrządzi szkody
Suma gwarancyjna ubezpieczenia OC nie powinna być tu niższa niż 100 tys. zł. Dlaczego? Za leczenie narciarza potrąconego na zagranicznym stoku można zapłacić nawet kilkaset tysięcy złotych – jeśli do wypadku dojdzie z naszej winy. W takim przypadku możemy zostać obciążeni również kosztami leczenia i rehabilitacji. Koszty zatem mogą być wręcz gigantyczne.
Średni koszt transportu z Włoch ambulansem medycznym to 2,5 tys. euro
Podstawowa pomoc ambulatoryjna może sięgać nawet 2 tys. euro. W przypadku operacji i pobytu w szpitalu koszty są dużo wyższe.
Bardzo ważnym ryzykiem w ubezpieczaniu narciarskim są koszty ratownictwa
W ich zakres wchodzą: koszty poszukiwań udzielenia pomocy na miejscu zdarzenia, koszty transportu do najbliżej plackowi medycznej. Najczęściej służby ratownicze korzystają z toboganów (koszt 500 euro).
Źródło: www.rp.pl
Poszukujesz ubezpieczenia, które zapewni kompleksową ochronę Twojego domu? Sprawdź ofertę InterRisk. Flagowy produkt ubezpieczyciela DOM MAX to ochrona i pomoc w przypadku wszelkich…
Osoby, które biorą kredyt hipoteczny na zakup mieszkania lub domu, zazwyczaj zobowiązane są do cesji praw z ubezpieczenia na bank.…
Wśród laureatów 7. edycji Konkursu „Zdrowa Przyszłość – Inspiracje” znalazły się projekty PZU Zdrowie. Do finału zakwalifikowano ponad 200 zgłoszeń,…
Zakup okularów dla dziecka to dosyć spory wydatek – można za nie zapłacić od ok. 500 zł do nawet tysiąca…
Już po raz kolejny Warta znalazła się na szczycie rankingu ubezpieczeń domów i mieszkań „Rzeczpospolitej”. Ubezpieczyciel zajął pierwszą pozycję, w kategorii…
Wystartowała trzecia edycja kampanii promującej PZU, jako dobre miejsce do rozwoju zawodowego dla profesjonalistów z branży IT. Ubezpieczyciel zaprasza do…