Kiedy wykupić dziecku polisę? Jak wypadamy na tle Europy Zachodniej? Czy polisy posagowe faktycznie zabezpieczą przyszłość naszych dzieci? Na te i inne pytania związane z ubezpieczeniem na życie odpowiedział nam Marcin Pawelec, rzecznik prasowy i kierownik ds. komunikacji korporacyjnej Aegon.
Tzw. polisy posagowe są jednym ze sposobów zabezpieczenia dziecku finansowego startu w dorosłe życie. W ostatnich latach nowoczesne ubezpieczenia posagowe odzyskują zatem popularność, przede wszystkim dzięki prostej konstrukcji i zdefiniowanemu celowi: wpłacane składki budują „posag” (stąd nieco archaiczna nazwa tzw. posagówek), czyli kapitał, z którego dziecko będzie mogło skorzystać po osiągnięciu pełnoletności. Te środki mogą posłużyć np. na pokrycie kosztów zagranicznych podróży, nauki na zagranicznej uczelni, stanowiąc rodzaj prywatnego stypendium, czy wsparcie w zakupie pierwszego samochodu, mieszkania czy tez rozpoczęcia własnej działalności. Co ważne, w odróżnieniu od klasycznych form oszczędzania takich jak lokaty bankowe, dziecko we wskazanym w umowie momencie, czyli na koniec okresu ubezpieczenia, otrzyma wskazaną kwotę, bez względu na to, czy w tym czasie coś się stanie rodzicom (przy wyborze konkretnego ubezpieczenia warto zwracać uwagę na to, czy ubezpieczyciel gwarantuje wypłatę ustalonej kwoty wskazanemu dziecku zarówno w przypadku śmierci rodzica, czy również w przypadku jego inwalidztwa). Suma ubezpieczenia będzie wtedy wypłacona bezpośrednio pełnoletniemu dziecku, nie opiekunowi.
Tzw. polisy posagowe są jednym ze sposobów zabezpieczenia dziecku finansowego startu w dorosłe życie. Przez długi czas, szczególnie w latach 80-tych, był to bardzo popularny produkt, ale sytuacja ekonomiczna lat 90-tych – w szczególności bardzo wysoka inflacja oraz denominacja złotego – miały zły wpływ na ostateczne wypłaty świadczeń, co przełożyło się na późniejszy spadek zainteresowania takimi rozwiązaniami. Dzisiejsze polisy posagowe to już inne, nowoczesne rozwiązania. Dlatego z roku na rok zyskują coraz większą popularność.
Polisy posagowe nie są obłożone specjalnymi warunkami, można je wykupić dla dziecka w dowolnej chwili, chociaż w praktyce zazwyczaj są to okazje takie jak chrzest czy pierwsza komunia. Rodzice czy dziadkowie zastanawiają się wtedy, czy miesięczna wpłata tworząca dziecku wspaniałe wsparcie na start w dorosłe życie nie jest lepszym rozwiązaniem niż zakup kolejnej zabawki, która za chwilę zastąpi kolejna itd. Co ważne, o polisie posagowej dla dziecka warto pomyśleć już od jego najmłodszych lat, pamiętając, że im wcześniej zaczniemy wpłacać na taką polisę, tym niższe będą składki ubezpieczeniowe.
Ubezpieczyciele mają dziś bardzo szeroką ofertę zabezpieczenia na wypadek różnych nieprzewidzianych zdarzeń losowych, w tym poważnych zachorowań, operacji medycznych, trwałego inwalidztwa czy pobytu w szpitalu. Zakres tej ochrony można też dowolnie kształtować i rozszerzać, by jeszcze lepiej dopasować go do swoich potrzeb. Oferta tzw. rider-benefits, czyli ubezpieczeń dodatkowych jest coraz bogatsza. Dziś na rynku dostępne są też ubezpieczenia, które pozwalają nie tylko zabezpieczyć siebie i swoją rodzinę, ale także równolegle gromadzić kapitał i inwestować go z myślą o przyszłości. Rozwiązań w obszarze ubezpieczeń życiowych jest wiele – ważne, żeby dobrze dopasować je do swoich potrzeb. Tutaj, szczególnie właśnie w polisach życiowych, ogromną rolę pełni agent ubezpieczeniowy, który potrafi przeanalizować potrzeby klienta i wskazać odpowiednie rozwiązanie czy doradzić produkt.
Polacy wciąż są niedoubezpieczeni w porównaniu z mieszkańcami krajów Europy Zachodniej, gdzie wysokość składki z tytułu polis w porównaniu do PKB jest dużo wyższa niż u nas. Problemem jest świadomość ubezpieczeniowa. Polacy próbują „zaklinać los” i niechętnie uwzględniają negatywne scenariusze, myśląc o przyszłości. Często również nie oszczędzają, więc nie mają odłożonych środków na tzw. czarną godzinę. Na szczęście sytuacja stopniowo się zmienia. Rosną nasze dochody, więc coraz większa grupa Polaków myśli o tym, żeby zabezpieczyć się finansowo na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń. Wielu z nich decyduje się na polisy na życie.
Dla pewnej grupy osób pierwszym krokiem w stronę ubezpieczenia życia jest grupowa polisa na życie w miejscu pracy, która jest nieco tańsza niż ubezpieczenie indywidualne, a więc i bardziej dostępna. Co prawda ustalona często w takich polisach suma ubezpieczenia w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych nie zabezpieczy wszystkich potrzeb rodziny po śmierci dobrze zarabiającej osoby, ani nie wystarczy w razie poważnej choroby czy inwalidztwa. Dlatego coraz więcej osób dodatkowo ubezpiecza się indywidualnie. I rynek tych tradycyjnych ubezpieczeń na życie będzie z pewnością rósł.
Nie zaobserwowaliśmy skokowego wzrostu zainteresowania polisami posagowymi dla dzieci. Nie mamy też danych, które mogłyby potwierdzić, czy większe świadczenia socjalne mają wpływ za zwiększone zainteresowanie ubezpieczeniami. Można jednak założyć, że ogólnie wyższe dochody w gospodarstwach domowych będą jednym z czynników, które w przyszłości wpłyną na zwiększone zainteresowanie ubezpieczeniami.
Fot. Marcin Pawelec – Kierownik ds. Komunikacji Korporacyjnej w Aegon
W przypadku zachorowania na raka ogromne znaczenie ma szybka diagnoza i rozpoczęcie właściwego leczenia, które niestety…
Bank Pekao rozbudowuje swoją ofertę dla firm, które szukają możliwości sfinansowania inwestycji w zieloną transformację.…
Analizy SALTUS Ubezpieczenia wskazują, że osoby posiadające prywatne ubezpieczenie zdrowotne korzystają średnio z 12,5 świadczeń…
Ubezpieczenie garażu nie zawsze wydaje się oczywiste. Jednak warto zdawać sobie sprawę, że na rynku…
Ferie zbliżają się wielkimi krokami i pomimo tego, że póki co na horyzoncie nie widać…
Ubezpieczenia to bardzo ważny element ochrony rolnika i jego działalności. A dodatkowa ochrona od ryzyk niewymienionych…