Niewątpliwie dobór odpowiednich odmian roślin ma istotne znaczenie dla rolników – zwłaszcza w obliczu zmian klimatu i dynamicznych warunków pogodowych. Podczas niedawnej konferencji Narodowe Wyzwania w Rolnictwie poruszony został temat, czy firmy ubezpieczeniowe biorą pod uwagę odmiany upraw przy kalkulacji składek. Jak to wygląda w praktyce?
W trakcie konferencji Narodowe Wyzwania w Rolnictwie rozmawiano także na temat tego, czy firmy ubezpieczeniowe przy kalkulacji składek biorą pod uwagę odmiany upraw. Na pytania redaktor Anny Kobus z Farmera odpowiadał Andrzej Janc, dyrektor sprzedaży VH Polska.
– Dobór odmian może mieć wpływ na ryzyko związane z uprawami, a przez to na składki ubezpieczeniowe. Po każdym roku, w którym występują szkody, wyciągamy z tego wnioski i zdarza się, że pośrednik ubezpieczeniowy w roku następnym zapyta o konkretną odmianę owsa, grochu czy jakieś innej uprawy po to, żebyśmy mogli lepiej oszacować ryzyko, kalkulując składkę, ale czy stanie się to powszechną praktyką, czas pokaże – powiedział Andrzej Janc.
Okazuje się, że jeśli kolejne sezony będą tak szkodowe jak rok 2024 to pytania o odmianę mogą zdarzać się coraz częściej.
Tegoroczny sezon charakteryzował się licznymi szkodami, i to nie tylko pod względem ich ilości, ale też i powierzchni, na której wystąpiły. Andrzej Janc podkreślał, że istotne znaczenie w procesie likwidacji szkód mają zarówno doświadczeni rzeczoznawcy, jak i nowoczesne technologie, takie jak drony czy zdjęcia satelitarne.
– Choć technologie wspierają procesy szacowania szkód, nie zastąpią one wykwalifikowanego rzeczoznawcy, który może doradzić rolnikowi na miejscu – podkreślał Andrzej Janc.
Statystyki pokazują, że rolnicy chętniej wybierają pakiety ubezpieczeń chroniące uprawy ozime przed skutkami przymrozków, gradu czy ujemnych skutków przezimowania. Wzrasta również zapotrzebowanie na ochronę przed deszczami nawalnymi i huraganami – szczególnie po tegorocznych ekstremalnych zjawiskach pogodowych, takich jak tragiczna w skutkach powódź na południu Polski.
– Ubezpieczenie nie eliminuje strat, ale pozwala je ograniczyć, co jest szczególnie istotne przy obecnej niskiej opłacalności wielu gatunków upraw – dodał Andrzej Janc.
VH POLSKA było jak co roku partnerem Narodowych wyzwań w rolnictwie. A tematyka związana z ubezpieczeniami upraw poruszana był także w II części Agrotechnicznej.
Źródło: VH Polska
W najnowszej edycji prestiżowego konkursu „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” na najlepszych analityków makroekonomicznych drugie miejsce zajął…
Nawet przy największej ostrożności nie można przewidzieć wszystkiego. A niestety wypadki najmłodszych nadal zdarzają się…
Do wakacji zostało już niewiele czasu. Planując wakacyjny wyjazd niewątpliwie warto zadbać o swoje bezpieczeństwo.…
W odpowiedzi na potrzeby klientów Allianz Polska wprowadziło do swojej oferty nowy produkt – Leczenie…
O ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej w życiu prywatnym wielu z nas słyszało, jednak czy mamy świadomość…
Wynajmowanie nieruchomości to inwestycja, na którą decyduje się wiele osób. Jednak działalność tego typu wiąże się…