Pogoda w ostatnich dniach bywa kapryśna co nie sprzyja miłośnikom jednośladów, ale już teraz warto pomyśleć o odpowiednim ubezpieczeniu. Tym bardziej, że coraz częściej traktujemy rower jako codzienny środek transportu, a nie tylko jako narzędzie do uprawiania sportu. Zatem jakiej polisy potrzebuje rowerzysta?
Bez wątpienia jazda rowerem wiąże się z ryzykiem kontuzji. Praktyka pokazuje, że do najczęstszych urazów spotykających osoby poruszające się na rowerach możemy zaliczyć złamanie obojczyka albo kości okolicy łokcia i nadgarstka oraz zwichnięcie stawu barkowo-obojczykowego. A jak wiadomo, uszkodzenia ciała wiążą się ze stratami finansowymi, bowiem wówczas mamy ograniczoną zdolność do pracy i potrzebujemy rehabilitacji. W takiej sytuacji przyda się nam się ubezpieczenie NNW, które zapewni nam świadczenie pieniężne w razie uszczerbku na zdrowiu na skutek nieszczęśliwego wypadku. Dobrym rozwiązaniem jest też opcja pokrycia kosztów rehabilitacji po wypadku, gdyż ze względu na kolejki w publicznej służbie zdrowia możemy być skazani na korzystanie z usług prywatnych placówek.
Pamiętajmy też, że jeżeli planujemy jeździć rowerem po górach czy bezdrożach ważny element naszej polisy będzie stanowiło ubezpieczenie kosztów ratownictwa i poszukiwań.
Zdarza się, że podczas jazdy rowerem dojdzie do uszkodzenia czyjegoś auta lub innego przedmiotu np. rowerka dziecięcego. Dlatego warto mieć na uwadze to, że przepisy nakazują naprawienie szkody wyrządzonej z własnej winy – co oznacza, że rowerzyści w takich sytuacjach zobowiązani są do zapłaty odszkodowania. A przecież, rower w rozumieniu prawa drogowego nie jest pojazdem mechanicznym, więc nie podlega obowiązkowi ubezpieczenia OC. Jednak polisę tę można kupić samodzielnie i warto to zrobić, gdyż w przeciwnym razie wszelkie koszty związane z wyrządzonymi szkodami poniesiemy z własnej kieszeni. Trzeba liczyć się również z tym, że jeśli nie zrekompensujemy poszkodowanemu poniesionych przez niego strat, może on sprawę skierować do sądu, a to niesie za sobą kolejne niemałe wydatki. Dlatego lepiej nie jeździć na rowerze bez polisy OC.
Mimo tego, że możemy kupić osobno ubezpieczenie OC w życiu prywatnym czy NNW dużo bardziej opłacalnym rozwiązaniem jest zakup polisy obejmującej wszystkie potrzebne nam elementy. Rozwiązanie to jest wygodniejsze i tańsze niż zakup każdego elementu osobno. Tego typu pakiet ochronny możemy kupić np. na rok, jeśli przemieszczamy się na dwóch kółkach niezależnie od temperatury na zewnątrz, albo na krótsze okresy. Co ważne polisa będzie działa zarówno wtedy, gdy będziemy jeździć rowerem własnym, jak i pożyczonym.
Źródło: Europa Ubezpieczenia
Niezależnie od tego ile mamy lat, jaki zawód wykonujemy czy też jaki styl życia prowadzimy może się nam przytrafić nieszczęśliwy…
Po ubezpieczenia od utraty dochodu sięgają nie tylko zamożni – potwierdza to analiza przeprowadzona przez Leadenhall Insurance. Z danych firmy wynika,…
Niestety kradzież roweru to sytuacja, której nie przewidzimy, a do której dochodzi stosunkowo często. Warto jednak dawać sobie sprawę, że…
Sezon narciarski 2024/2025 zbliża się wielkimi krokami, a już niebawem zarówno polskie, jak i zagraniczne stoki wypełnią się miłośnikami sportów…
Jak wiadomo, posiadacze pojazdów zobligowani są do posiadania ważnej polisy OC. Jednak praktyka pokazuje, że czasami dochodzi do sytuacji, gdy…
Listopad to miesiąc, w którym od lat zwraca się szczególną uwagę na problem męskich nowotworów, a także dobrostanu psychicznego. Dla…