Hiszpański organ nadzoru finansowego cofnął licencję i rozpoczął likwidację Hello Insurance Group – firmy, która wprowadzała innowacyjne ubezpieczenia komunikacyjne. Pomimo tego, że ubezpieczyciel działał wyłącznie w Hiszpanii, skutki tej decyzji mogą dotyczyć także polskich kierowców. Co warto wiedzieć?
Hello Insurance Group, Companía de Seguros, S.A. pojawiło się na rynku w 2019 roku i od razu wyróżniło się nietypowym podejściem do sprzedaży polis OC dla posiadaczy pojazdów mechanicznych. Firma postawiła na model „pay as you drive”, w którym składka zależała od faktycznego użytkowania samochodu, rejestrowanego przez zamontowane w pojeździe urządzenie elektroniczne. Dla kierowców oznaczało to potencjalne oszczędności – osoby jeżdżące rzadko mogły płacić znacznie mniej niż w przypadku tradycyjnych umów. Pomysł był chwalony za elastyczność i wpisywał się w europejski trend cyfryzacji usług ubezpieczeniowych. Niestety innowacja nie szła w parze z odpowiednią stabilnością finansową. Hello Insurance Group zgromadziło ok. 21 tysięcy aktywnych polis, ale działało tylko na rynku hiszpańskim, co ograniczało skalę przychodów i możliwość dywersyfikacji ryzyka.
Z opublikowanych informacji wynika, że hiszpański nadzór ubezpieczeniowy zdecydował o cofnięciu licencji, gdy stwierdził, że firma nie spełnia minimalnych wymogów kapitałowych. To jeden z kluczowych warunków prowadzenia działalności w branży – chroni on klientów przed skutkami niewypłacalności ubezpieczyciela. Choć zarząd spółki próbował przedstawić plan poprawy sytuacji finansowej, to został on uznany za niewystarczający. W efekcie rozpoczęto procedurę likwidacji. Dla klientów oznacza to brak możliwości zawierania nowych umów czy przedłużania polis. Ubezpieczyciel zajmie się aktualnie wyłącznie obsługą już zgłoszonych roszczeń.
Jak już wspominaliśmy Hello Insurance Group nie prowadziło sprzedaży w Polsce. Jednak polisy ubezpieczyciela mogą posiadać kierowcy, którzy wjeżdżają do naszego kraju hiszpańskimi samochodami. Dlatego warto wiedzieć, że w razie wypadku z ich udziałem roszczenia w Polsce obsługuje Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (PBUK). To właśnie ta instytucja odpowiada za realizację zobowiązań zagranicznych ubezpieczycieli w ramach systemu Zielonej Karty. Natomiast w przypadku kolizji za granicą, z udziałem pojazdu ubezpieczonego w Hello Insurance Group, poszkodowany powinien zgłosić szkodę do Biura Narodowego w kraju zdarzenia lub bezpośrednio do hiszpańskiego OFESAUTO. Dane kontaktowe wszystkich Biur Narodowych są dostępne na stronie PBUK, a polskie biuro deklaruje pełne wsparcie informacyjne dla poszkodowanych.
Dla polskich kierowców ta sytuacja jest także przypomnieniem, jak ważne jest sprawdzanie, czy zagraniczny pojazd uczestniczący w zdarzeniu ma ważne ubezpieczenie OC. Choć systemy międzynarodowe zapewniają ochronę, to niestety procedura dochodzenia roszczeń może być dłuższa i bardziej skomplikowana, gdy w grę wchodzi zagraniczny ubezpieczyciel w likwidacji.
Źródło: Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych
Po kilku latach względnego spokoju temat ubezpieczeń elektroniki znów wraca na biurka ekspertów Rzecznika Finansowego.…
Nowy raport PKO Ubezpieczenia „Na wszelki wypadek” pokazuje, że niemal połowa dorosłych Polaków nie czuje…
Z danych SALTUS Ubezpieczenia wynika, że w 2025 roku przeciętny Polak skorzystał z 13,7 prywatnych…
Prudential rozpoczął współpracę z Grupą LUX MED wprowadzając na rynek ubezpieczenie Twoja Hospitalizacja. Produkt daje klientom szybki…
Firmy coraz częściej szukają benefitów, które realnie wzmacniają poczucie bezpieczeństwa zespołów. Ubezpieczenie grupowe „Puls” od InterRisk łączy ochronę zdrowia,…
Zgłoszenie szkody komunikacyjnej przez aplikację mObywatel staje się realną alternatywą dla tradycyjnych kanałów. Dane PZU pokazują wyraźnie,…