Eksperci rynku ubezpieczeń szacują, że w Polsce może być około 80 – 90 tysięcy nieubezpieczonych pojazdów, co stanowi 0,4 – 0,5 procent wszystkich aut biorących udział w ruchu.
Zdecydowana większość kierowców wiedząc, że nie ma OC, unika spotkania z policją. Mają nadzieję, że w ten sposób uda im się uniknąć kary za brak obowiązkowego ubezpieczenia. Większość kierowców boi się, że to policjanci przy okazji kontroli – mogą zorientować się o naszych brakach w ubezpieczeniu. Należy jednak podkreślić, że to nie mundurowi wykrywają największą ilość braku ochrony. System wykrywania właścicieli pojazdów, którzy nie wykupili OC, jest coraz bardziej szczelny za sprawą Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (UFG).
W ubiegłym roku UFG wystawił o ponad 25 procent więcej wezwań o zapłacenie kary za brak tej polisy niż w poprzednim roku.Dane potwierdza Joanna Pasturczak, dyrektor Biura Windykacji Opłat w Funduszu:„Zdecydowaną większość przypadków braku tej polisy UFG wykrywa automatycznie na podstawie informacji w ogólnopolskiej bazie polis komunikacyjnych”.
Kara finansowa (wynosząca nawet do 4200 zł dla właściciela auta osobowego) może się okazać niezbyt dotkliwa. To niemal nic w porównaniu do kwoty jaką sprawca nieubezpieczonego pojazdu będzie musiał zapłacić za spowodowanie wypadku, w którym ucierpią inni uczestnicy zdarzenia. Co prawda poszkodowani dotrzymają odszkodowanie od zakładu ubezpieczeń, ale to sprawca będzie musiał oddać całą kwotę ubezpieczycielowi. Jak się okazuje, liczba najwyższych regresów wzrasta: już blisko 400 osób ma do zwrotu kwoty przekraczające średnio po ponad 200 tys.zł.
Nieopłacenie pełnej raty składki za OC – polisa zostaje przedłużona na kolejne dwanaście miesięcy tylko po opłaceniu wszystkich rat składki za rok (oczywiście pod warunkiem, że nie została wypowiedziana). Brak wpłaty którejkolwiek z rat (do końca okresu ubezpieczenia) powoduje, że ubezpieczenie to wygasa z upływem okresu, na który zostało wykupione.
Przypominamy, że obowiązek posiadania ważnej polisy OC ma każdy właściciel pojazdu, bez względu na to jaki jest jego stan techniczny i bez względu na to, czy jest on użytkowany, czy też nie.
Nabywca pojazdu może korzystać z OC poprzedniego właściciela tylko do końca okresu, jaki widnieje na ubezpieczeniu. Po upływie tego czasu należy bezzwłocznie kontynuować ochronę.
Polisa OC to dokument, który kupujemy w dniu pierwszej rejestracji pojazdu i czasowego pozwolenia na dopuszczenia pojazdu do ruchu.
Źródło: www.magazynauto.interia.pl
Okazuje się, że bez względu na koniunkturę na rynku pracy, grupowe ubezpieczenia pozostają jednym z…
Okulary korekcyjne to dla wielu dzieci codzienność, a dla rodziców niemały wydatek. Niestety czasami wystarczy…
600 tysięcy złotych – tyle wynosi rekordowa kara, jaką Rzecznik Finansowy nałożył na DallBogg. Z…
Rosnąca popularność wyjazdów wymaga nowoczesnych rozwiązań w zakresie ubezpieczeń. Colonnade odpowiada na te potrzeby, oferując…
Podróż samochodem to nie tylko przyjemność, ale też ryzyko nieoczekiwanych problemów na drodze. W takich…
Polski rynek ubezpieczeń cyfrowych zyskuje na znaczeniu. Trasti, insurtech działający głównie w Polsce, właśnie pozyskał…