Śmiało można powiedzieć, że ubezpieczenie mieszkania stanowi jeden z najważniejszych filarów finansowego bezpieczeństwa właścicieli nieruchomości. Jednak wielu klientów zgłaszających szkody czuje się rozczarowanych wysokością odszkodowań lub samym przebiegiem procesu likwidacji. Skąd biorą się te problemy i jak można ich uniknąć?
Jednym z kluczowych źródeł niezadowolenia klientów niewątpliwie jest rozbieżność pomiędzy ich oczekiwaniami a faktycznym zakresem ochrony wynikającym z warunków ubezpieczenia. Polisy mieszkaniowe oferują szeroki wachlarz ochrony, ale każda z nich zawiera wyłączenia odpowiedzialności oraz limity. Niestety często dopiero na etapie likwidacji szkody właściciel nieruchomości dowiaduje się, że np. zalanie spowodowane niedrożnością instalacji, uszkodzenie dachu przez wiatr o niższej sile niż przewidziano w umowie czy szkody spowodowane niewłaściwym użytkowaniem instalacji elektrycznej nie podlegają pełnemu odszkodowaniu. Eksperci podkreślają, że wielu klientów nie zapoznaje się wnikliwie z Ogólnymi Warunkami Ubezpieczenia (OWU) i nie korzysta z pomocy doradców przy wyborze polisy. Skutkuje to wyborem najtańszych wariantów, które chronią tylko podstawowe ryzyka, a tym samym ograniczają możliwość uzyskania rekompensaty w sytuacjach nietypowych.
Drugim obszarem rodzącym rozczarowania są procedury likwidacji szkód. Zgodnie z ustawą o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej, ubezpieczyciele mają 30 dni na wypłatę odszkodowania od momentu zgłoszenia szkody. W praktyce jednak proces często się wydłuża – szczególnie w przypadku szkód o większej wartości, wymagających opinii biegłych lub dodatkowych dokumentów. Klienci wskazują również na problemy z komunikacją. Brak bieżących informacji o statusie sprawy, trudności w kontakcie z likwidatorem czy niezrozumiały język korespondencji potęgują frustrację. Niezadowolenie budzi także wysokość odszkodowania, wyliczanego w oparciu o wartość odtworzeniową lub rzeczywistą mienia. Co więcej, jeśli ubezpieczony nie zadbał o aktualizację sumy ubezpieczenia, może dojść do niedoubezpieczenia, czyli sytuacji, w której wypłata jest niższa niż realne koszty naprawy.
Mimo istniejących trudności eksperci podkreślają, że ubezpieczenie mieszkaniowe pozostaje jednym z najważniejszych narzędzi ochrony majątku. Straty spowodowane pożarem, powodzią, wichurą czy kradzieżą mogą sięgać setek tysięcy złotych, a w skrajnych przypadkach doprowadzić do utraty dorobku całego życia. Natomiast polisa pozwala ograniczyć te ryzyka i zapewnia środki na odbudowę lub naprawę zniszczeń. Aby jednak uniknąć rozczarowań warto przede wszystkim dopasować zakres ubezpieczenia do realnych potrzeb. W tym celu należy dokładnie przeanalizować OWU i zwrócić uwagę na wyłączenia. Ważna jest także regularna aktualizacja sumy ubezpieczenia, tak aby odpowiadała rzeczywistej wartości nieruchomości i wyposażenia. Warto również korzystać z możliwości dodatkowych rozszerzeń ochrony, np. o szkody spowodowane przez domowników, zalania z powodu awarii instalacji czy odpowiedzialność cywilną w życiu prywatnym. Dobrze dopasowana umowa ubezpieczenia z pewnością będzie stanowiła inwestycję nasze bezpieczeństwo finansowe. I pamiętajmy, że choć proces likwidacji szkód nie zawsze przebiega bezproblemowo, to właściwie dobrana polisa znacząco zmniejszy skutki nieprzewidzianych zdarzeń.
Źródło: opracowanie własne
Po kilku latach względnego spokoju temat ubezpieczeń elektroniki znów wraca na biurka ekspertów Rzecznika Finansowego.…
Nowy raport PKO Ubezpieczenia „Na wszelki wypadek” pokazuje, że niemal połowa dorosłych Polaków nie czuje…
Z danych SALTUS Ubezpieczenia wynika, że w 2025 roku przeciętny Polak skorzystał z 13,7 prywatnych…
Prudential rozpoczął współpracę z Grupą LUX MED wprowadzając na rynek ubezpieczenie Twoja Hospitalizacja. Produkt daje klientom szybki…
Firmy coraz częściej szukają benefitów, które realnie wzmacniają poczucie bezpieczeństwa zespołów. Ubezpieczenie grupowe „Puls” od InterRisk łączy ochronę zdrowia,…
Zgłoszenie szkody komunikacyjnej przez aplikację mObywatel staje się realną alternatywą dla tradycyjnych kanałów. Dane PZU pokazują wyraźnie,…