Przed nami długo wyczekiwany sezon urlopowy. Wielu z nas w tym okresie planuje dłuższe lub krótsze wyjazdy autem lub kamperem. Pamiętajmy jednak o tym, by przed wyruszeniem w drogę upewnić się, że ubezpieczenie OC jest ważne – i to bez względu na to, czy podczas podróży będziemy poruszali się swoim pojazdem, czy pożyczonym.
Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG) wielokrotnie już przypominał, że posiadanie ważnego ubezpieczenia OC w przypadku posiadaczy pojazdów mechanicznych jest obowiązkowe. Pamiętajmy też, że brak aktualniej polisy oznacza zazwyczaj spore koszty. Dlatego przed wyruszeniem w drogę powinniśmy sprawdzić czy pojazd posiada ważną umowę OC – szczególnie, gdy będziemy kierować cudzym samochodem. Warto zweryfikować, czy ma on ważne ubezpieczenie OC posiadaczy pojazdów mechanicznych (OC ppm.) – i to nawet, jeśli pożyczamy pojazd od kogoś bliskiego czy z wypożyczalni.
Nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że w przypadku spowodowania kolizji lub wypadku nieubezpieczonym pojazdem, konsekwencje finansowe ponosi zarówno posiadacz pojazdu, jak i osoba nim kierująca.
– Pamiętajmy, że brak ubezpieczenia OC komunikacyjnego to nie tylko ustawowa opłata. To przede wszystkim konieczność pokrycia z własnej kieszeni kosztów odszkodowania i świadczeń, które otrzyma poszkodowany w zdarzeniu spowodowanym przez nieubezpieczonego kierowcę. Koszty te mogą sięgać nawet kilku milionów złotych – podkreśla Hubert Stoklas, wiceprezes Ubezpieczeniowego Fundusz Gwarancyjnego.
Z opublikowanych informacji wynika, że średnia wartość roszczenia UFG wobec nieubezpieczonego sprawcy wypadku to ok. 20 tys. zł. Jednak rekordzista ma do zwrotu ok. 2,3 mln zł. Należy podkreślić, że w przypadku szkód osobowych, oprócz odszkodowania, osobie poszkodowanej często wypłacane są regularne świadczenia, niekiedy przez wiele lat, na przykład dożywotnia renta.
– Misją Funduszu jest wspieranie osób poszkodowanych przez nieubezpieczonych lub niezidentyfikowanych sprawców wypadków. Z kolei naszym obowiązkiem jest dochodzenie od tych sprawców zwrotu wypłaconych odszkodowań i świadczeń – dodaje Hubert Stoklas.
Jak widać konsekwencje jazdy bez ważnego OC mogą być dotkliwe, a przecież ważność ubezpieczenia OC możemy łatwo i szybko sprawdzić przez internet. Wystarczy wejść na stronę Funduszu i wpisać numer rejestracyjny pojazdu (lub VIN). Co ważne, usługa nie dotyczy wyłącznie naszego samochodu. W ten sposób możemy sprawdzić dowolny pojazd. Dzięki temu rozwiązaniu możemy uniknąć finansowych kłopotów.
Jak możemy przeczytać, UFG każdego roku prowadzi kilkaset tysięcy spraw związanych z podejrzeniem braku ważnej polisy OC. Warto przypomnieć, że już w sierpniu Fundusz ma uruchomić System Monitorowania Ubezpieczeń Obowiązkowych (SMUbOb), który ułatwi wyjaśnianie takich spraw.
Źródło: Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny
Po kilku latach względnego spokoju temat ubezpieczeń elektroniki znów wraca na biurka ekspertów Rzecznika Finansowego.…
Nowy raport PKO Ubezpieczenia „Na wszelki wypadek” pokazuje, że niemal połowa dorosłych Polaków nie czuje…
Z danych SALTUS Ubezpieczenia wynika, że w 2025 roku przeciętny Polak skorzystał z 13,7 prywatnych…
Prudential rozpoczął współpracę z Grupą LUX MED wprowadzając na rynek ubezpieczenie Twoja Hospitalizacja. Produkt daje klientom szybki…
Firmy coraz częściej szukają benefitów, które realnie wzmacniają poczucie bezpieczeństwa zespołów. Ubezpieczenie grupowe „Puls” od InterRisk łączy ochronę zdrowia,…
Zgłoszenie szkody komunikacyjnej przez aplikację mObywatel staje się realną alternatywą dla tradycyjnych kanałów. Dane PZU pokazują wyraźnie,…