Praktyki zawodowe to obowiązkowa część nauki w technikum – szansa na realne doświadczenie, ale też niestety konkretne ryzyko. Dlatego właściwe ubezpieczenie ucznia to nie formalność, lecz konieczność. Co powinno zawierać ubezpieczenie na praktyki? Kto za nie płaci i dlaczego polisa szkolna nie zawsze wystarcza?
Zgodnie z przepisami, każda szkoła techniczna ma obowiązek zapewnić uczniowi ubezpieczenie NNW na czas praktyk. Ochrona ta musi obejmować nie tylko samo miejsce praktyk, ale też dojazdy czy zdarzenia losowe podczas drogi. W praktyce większość szkół oferuje grupowe polisy NNW opłacane przez rodziców – zwykle we wrześniu, na cały rok szkolny. Niestety takie ubezpieczenia bywają bardzo ogólne. Często mają niski limit wypłaty, obejmują tylko zajęcia szkolne, a nie wszystkie sytuacje związane z praktyką zawodową. Niektóre wykluczają nawet zdarzenia, które wydarzą się poza szkołą czy zakładem pracy. Tymczasem praktyki odbywają się w realnym środowisku pracy – a to oznacza większe ryzyko niż np. lekcja matematyki.
Warto podkreślić, że szkoła zwykle nie pokrywa składki – robią to rodzice. W rzadkich przypadkach koszty bierze na siebie placówka lub pracodawca, ale to wyjątek, a nie reguła. Co więcej, podstawowa polisa NNW nie zawsze chroni wystarczająco. Dlatego można rozważyć dodatkowe ubezpieczenie indywidualne – z wyższą sumą gwarancyjną, rozszerzoną ochroną i całodobowym działaniem. Coraz częściej firmy przyjmujące uczniów na praktyki wymagają też polisy OC. Choć umowa tego typu nie jest obowiązkowa, to jest bardzo ważna – zabezpiecza ucznia (i jego rodziców) w razie szkody wyrządzonej w miejscu pracy, np. w razie uszkodzenia sprzętu. Brak takiego ubezpieczenia w niektórych przypadkach może oznaczać konieczność pokrycia strat z własnej kieszeni.
Wielu rodziców zakłada, że grupowa polisa szkolna „załatwia sprawę”. Niestety, bez znajomości Ogólnych Warunków Ubezpieczenia (OWU) nie sposób stwierdzić, co faktycznie obejmuje taka umowa. Niektóre ubezpieczenia działają tylko w godzinach zajęć, inne wykluczają urazy poza szkołą, a jeszcze inne nie obejmują transportu. To wszystko może oznaczać, że mimo opłaconej składki uczeń nie dostanie żadnego świadczenia po wypadku.
Dlatego trzeba dokładnie sprawdzić:
Warto też zwrócić uwagę, czy polisa przewiduje wypłaty za drobne urazy – np. zwichnięcia, skręcenia czy złamania. Im bardziej dopasowana polisa do rodzaju praktyk, tym lepsza ochrona. Nie chodzi tylko o spełnienie wymogów szkoły – chodzi o bezpieczeństwo ucznia, który stawia pierwsze kroki w zawodzie.
Źródło: Compensa TU S.A. Vienna Insurance Group
W 2025 roku UNIQA po raz kolejny zrealizowała program Akcelerator Wiedzy Brokera, wspierający rozwój kompetencji…
Niestety coraz częstsze próby wyłudzeń polis komunikacyjnych zmuszają właścicieli pojazdów do większej czujności. Dlatego InterRisk apeluje, by…
Szkic sytuacyjny często decyduje o tym, jak ubezpieczyciel oceni przebieg zdarzenia. Prosty rysunek potrafi rozwiać…
Grupa PZU uruchamia nową strategię IT na lata 2025–2027. Jej celem jest rozwój kompetencji technologicznych,…
Generali zakończyło pierwszy etap rozwoju sieci Placówek Partnerskich. W całej Polsce działa już 500 punktów ubezpieczyciela.…
PZU zakończyło rok projektem, który przypomniał o 1000-letniej historii Polski. W ośmiu miastach uczestnicy mogli poznawać tradycję…