Dane Ośrodka Informacji Ubezpieczeniowego Fundusz Gwarancyjnego wskazują, że w ubiegłym roku w wyniku różnego rodzaju zdarzeń drogowych doszło do 921 tysięcy uszkodzeń pojazdów, naprawianych z polisy OC. Jednak, w jakie dni dochodziło do największej liczby wypadków i kolizji drogowych?
Z danych Ośrodka Informacji Ubezpieczeniowego Fundusz Gwarancyjnego wynika, że w 2021 roku w wyniku różnego rodzaju zdarzeń drogowych doszło do 921 tysięcy uszkodzeń pojazdów, naprawianych następnie z polisy OC oraz 36 tys. szkód osobowych (również zgłaszanych do wystawców polis OC). Liczby te są nieco wyższe niż w 2020 roku, jednak znacząco niższe niż przed pandemią, czyli w 2019 roku.
Z opublikowanych przez UFG informacji wynika, że kierujący pojazdami powinni zachować wzmożoną czujność szczególnie w piątki – w ubiegłym roku właśnie w tym dniu tygodnia doszło w sumie do ok. 170 tys. zdarzeń skutkujących zgłoszeniem szkód z polis OC. Do licznych zdarzeń drogowych dochodziło również w poniedziałki (blisko 160 tys. szkód). Ale co ciekawe, znacznie bezpieczniejsze okazały się weekendy, w szczególności niedziele – dla porównania w tym dniu doszło „tylko” do 62 tys. szkód. Natomiast, jeśli chodzi o miesiące to do najgorszych pod względem liczby szkód możemy zaliczyć czerwiec i październik.
Jak możemy przeczytać, pod koniec ubiegłego roku w bazie prowadzonej przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny znalazło się blisko 27 mln aktywnych umów ubezpieczenia OC, i jest to o blisko 1 mln więcej niż rok wcześniej. Z kolei na wykupienie polisy autocasco (AC) zdecydowało się 6,7 mln właścicieli pojazdów (o ponad 400 tys. więcej niż w 2020 roku), co oznacza, że niemal co czwarty pojazd w Polsce był objęty ubezpieczeniem AC.
– Najwięcej szkód w zeszłym roku zdarzyło się w piątki, dlatego polecamy zdjęcie nogi z gazu i zachowanie szczególnej ostrożności. A co do ubezpieczeń, to przypominamy, że o ile wykupienie ubezpieczenia autocasco jest dobrowolne, o tyle ubezpieczenie OC musi mieć każdy posiadacz pojazdu mechanicznego zarejestrowanego w Polsce i wprowadzonego do ruchu – mówi Damian Ziąber z Ubezpieczeniowego Fundusz Gwarancyjnego.
Przypominamy, że UFG korzysta z zaawansowanych systemów informatycznych oraz gromadzonych i aktualizowanych na bieżąco danych ubezpieczeniowych, dzięki czemu Fundusz jest w stanie zidentyfikować posiadaczy pojazdów, którzy nie dopełnili obowiązku wykupienia polisy OC. Osoby, które z różnych przyczyn decydują się na jazdę bez OC muszą liczyć się z dodatkowymi opłatami nakładanymi przez UFG.
Nie każdy też wie, że Ośrodek Informacji UFG gromadzi nie tylko dane na temat ubezpieczeń, ale również szkód. Informacje te następnie mogą być udostępnione zakładom ubezpieczeń i wpływać na wysokość składki. Okazuje się, że w ciągu roku do UFG spływa ponad miliard zapytań od ubezpieczycieli. Co ważne, Fundusz odpowiada na nie w czasie rzeczywistym w trybie zdalnego dostępu.
Źródło: UFG
Niezależnie od tego ile mamy lat, jaki zawód wykonujemy czy też jaki styl życia prowadzimy może się nam przytrafić nieszczęśliwy…
Po ubezpieczenia od utraty dochodu sięgają nie tylko zamożni – potwierdza to analiza przeprowadzona przez Leadenhall Insurance. Z danych firmy wynika,…
Niestety kradzież roweru to sytuacja, której nie przewidzimy, a do której dochodzi stosunkowo często. Warto jednak dawać sobie sprawę, że…
Sezon narciarski 2024/2025 zbliża się wielkimi krokami, a już niebawem zarówno polskie, jak i zagraniczne stoki wypełnią się miłośnikami sportów…
Jak wiadomo, posiadacze pojazdów zobligowani są do posiadania ważnej polisy OC. Jednak praktyka pokazuje, że czasami dochodzi do sytuacji, gdy…
Listopad to miesiąc, w którym od lat zwraca się szczególną uwagę na problem męskich nowotworów, a także dobrostanu psychicznego. Dla…