5 lutego sejm uchwał nowelizację ustawy Prawo o ruchu drogowym, która reguluje zasady korzystania z hulajnóg elektrycznych oraz innych urządzeń transportu osobistego. Przepisy mają wejść w życie wiosną, gdy rusza sezon na UTO. A jak wiadomo wszyscy coraz chętniej korzystamy z takich urządzeń, co niestety przekłada się też na wzrost liczby wypadków. Dlatego warto wcześniej pomyśleć o odpowiednim ubezpieczeniu.
Wraz z rozwojem technologii oraz usług transportu współdzielonego rośnie popularność elektrycznych UTO. Mimo tego, że sieci wypożyczalni na minuty hulajnóg elektrycznych pojawiły się w naszym kraju nieco ponad dwa lata temu, to pod koniec ubiegłego roku dostępne były już w blisko 40 miastach, mając w swojej ofercie około 19 tysięcy pojazdów. Co ciekawe coraz więcej osób decyduje się również na zakup najróżniejszego rodzaju UTO. A już co drugi Polak przyznaje, że zna osoby, które korzystają okazjonalnie lub regularnie z urządzeń tego typu. Ostatnie miesiące pokazują też, że trwająca pandemia i obawy związane z korzystaniem ze zbiorowych środków transportu miejskiego wzmacniają dodatkowo ten trend.
Aktualne zmiany w prawie drogowym wprowadzają ustawową definicję hulajnogi elektrycznej, innych urządzeń transportu osobistego (elektryczne deskorolki, monocykle lub tzw. segwaye) oraz urządzeń wspomagających ruch, napędzanych siłą mięśni (klasyczne deskorolki, hulajnogi, wrotki, łyżworolki). Nowelizacja ustawy określa także kto, kiedy, po jakiej drodze lub pasie ruchu i w jaki sposób powinien korzystać z tego rodzaju urządzeń, a także jak parkować te współdzielone, likwidując istniejącą lukę prawną w tym zakresie.
Wraz z rosnącą popularnością e-hulajnóg i innych UTO wzrasta także liczba wypadków z ich udziałem. Kierujący tymi środkami transportu są zarówno sprawcami, jak i ofiarami.
– Korzystającym z UTO, jak każdemu uczestnikowi ruchu, zalecamy rozsądek i odpowiedzialność. Oświetlenie, ochraniacze na łokcie i kolana, kask na głowę plus świadomość, że to pieszy jest najbardziej zagrożony i ma pierwszeństwo – apeluje Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.
Jak wyjaśnia komisarz, z uwagi na to, że nie było jasne jak prawnie kwalifikować osoby korzystające z takich urządzeń, dotąd nie prowadzono odrębnych dla UTO statystyk. Zmienią to dopiero nowe przepisy.
Niestety w rzeczywistości wypadków nie brakował i nierzadko miały tragiczny finał. Policjanci dla przykładu podają np. sytuację, gdy w ubiegłym roku w Warszawie wywróciła się hulajnoga, na której jechali wspólnie kobieta i mężczyzna – ta pierwsza w wyniku poniesionych obrażeń zmarła w szpitalu 10 dni po zdarzeniu. Z kolei w Woli Osowińskiej zginął 10-letni chłopiec, który na e-hulajnodze wjechał z drogi podporządkowanej wprost pod samochód. Analizy pokazują, że rośnie także liczba wypadków z udziałem UTO, których następstwem są złamania, skręcenia, urazy głowy, wymagające hospitalizacji i leczenia.
Dlatego zanim zdecydujemy się na użytkowanie elektrycznej hulajnogi lub innego urządzenia tego typu powinniśmy nie tylko odpowiednio się zabezpieczyć, ale też i ubezpieczyć. Na przykład korzystając z oferty PZU, która skierowana jest właśnie do użytkowników UTO.
– W naszej ofercie posiadamy rozwiązania skrojone pod potrzeby użytkowników UTO, jak polisa „PZU Bezpiecznie na hulajnodze”, która zawiera pakiet NNW, OC oraz casco, czyli ubezpieczenie od zniszczenia, uszkodzenia lub kradzieży hulajnogi. Mamy również inne ubezpieczenia, które uwzględniają w swoim zakresie także szkody powstałe w wyniku użytkowania UTO – mówi Paweł Ochmański, p.o. dyrektor Biura Produktów Detalicznych i MSP w PZU.
Stworzony przez ubezpieczyciela pakiet „ PZU Bezpiecznie na hulajnodze” można wykupić w jednym z czterech wariantów. Dzięki temu ubezpieczenie możemy dopasować indywidualnie do swoich potrzeb, biorąc pod uwagę zarówno w zakres, jak i sumę oraz okres ubezpieczenia. W ramach OC PZU pokryje straty wynikające ze szkody, jaką możemy komuś wyrządzić podczas użytkowania e-hulajnogi (np. uszkadzając zaparkowane auto, potrącając pieszego). Co ważne ochrona ubezpieczeniowa działa także wówczas, gdy wypożyczymy hulajnogę elektryczną u operatora i podczas jazdy ją uszkodzimy. Z kolei z ubezpieczenia NNW otrzymamy zwrot kosztów leczenia i rehabilitacji, jakie możemy ponieść, np. gdy w wypadku na hulajnodze sami doznamy urazów. W ramach usług assistance ubezpieczyciel zapewnia również dowóz rehabilitanta i pielęgniarki do domu poszkodowanego, a także domową wizytę lekarza. Natomiast Casco zapewni nam odszkodowanie, gdy UTU ulegnie uszkodzeniu, zniszczeniu lub je utracimy.
Jak przypomina PZU, ochrona ubezpieczeniowa przed szkodami powstałymi w wyniku korzystania z UTO uwzględniona jest także w zakresie innych produktów PZU, np. w ubezpieczeniu PZU DOM oraz w ramach ubezpieczenia OC w Życiu Prywatnym? Ubezpieczyciel pokryje również szkody wyrządzone przez posiadaczy obowiązkowego ubezpieczenia OC. Co ważne ochroną ubezpieczeniową objęty jest zarówno właściciel i współwłaściciel pojazdu, którego dotyczy polisa OC, a także leasingobiorca i kredytobiorca, który spowoduje wypadek korzystając z UTO.
Źródło: PZU SA
Niezależnie od tego ile mamy lat, jaki zawód wykonujemy czy też jaki styl życia prowadzimy może się nam przytrafić nieszczęśliwy…
Po ubezpieczenia od utraty dochodu sięgają nie tylko zamożni – potwierdza to analiza przeprowadzona przez Leadenhall Insurance. Z danych firmy wynika,…
Niestety kradzież roweru to sytuacja, której nie przewidzimy, a do której dochodzi stosunkowo często. Warto jednak dawać sobie sprawę, że…
Sezon narciarski 2024/2025 zbliża się wielkimi krokami, a już niebawem zarówno polskie, jak i zagraniczne stoki wypełnią się miłośnikami sportów…
Jak wiadomo, posiadacze pojazdów zobligowani są do posiadania ważnej polisy OC. Jednak praktyka pokazuje, że czasami dochodzi do sytuacji, gdy…
Listopad to miesiąc, w którym od lat zwraca się szczególną uwagę na problem męskich nowotworów, a także dobrostanu psychicznego. Dla…