Jak asystent AI wspiera pracowników PZU? 

Sztuczna inteligencja przestała być dodatkiem do pracy biurowej i stała się codziennym wsparciem pracowników Grupy PZU. Asystent AI pomaga m.in. szybciej redagować teksty, porządkować dokumenty i wyszukiwać informacje. Milion użytych promptów pokazuje, że pracownicy chętnie powierzają mu coraz więcej zadań. 

Milion powodów do korzystania z AI 

Od końca marca ponad 12 tysięcy pracowników z wielu spółek Grupy PZU otrzymało dostęp do narzędzia opartego na generatywnej sztucznej inteligencji. Wśród nich m.in. PZU, PZU Życie, PZU Zdrowie, TUW PZUW i TFI PZU. Jak możemy przeczytać, z asystenta AI korzysta aktywnie już ponad 5,5 tysiąca osób. A każdy, kto choć raz je uruchomił średnio wprowadził ponad sto komend. 

– Sztuczna inteligencja zmienia sposób, w jaki działamy i daje nam zupełnie nowe możliwości. Dlatego cieszę się, że od kilku miesięcy wszyscy pracownicy PZU mogą korzystać z nowoczesnego i bezpiecznego asystenta AI. O tym, że pracownicy rzeczywiście widzą wartość w tym rozwiązaniu, najlepiej świadczą liczby – dzisiaj w PZU świętujemy milionowego prompta. Blisko 9 na 10 pracowników PZU pozytywnie ocenia korzystanie z tego narzędzia. Asystent AI nie tylko pomaga nam działać sprawniej, ale także odkrywać nowe możliwości tej technologii i zwiększać świadomość w dziedzinie wykorzystania sztucznej inteligencji w ramach naszych zadań – mówi Jan Zimowicz, członek zarządu PZU SA. 

To narzędzie wspiera zarówno agentów, jak i specjalistów licznych działów. Najczęściej pomaga w redagowaniu i analizowaniu tekstów. Pozwala też szybciej streścić dokumenty, wyszukać dane, przetłumaczyć treści czy wygenerować nowe pomysły. Część użytkowników wykorzystuje je do pracy z kodem programistycznym. Nic dziwnego, że aż 92% pracowników przyznaje, iż oszczędza dzięki niemu czas. 

Technologia i zmiana mentalności 

Korzystanie z asystenta AI to nie tylko wdrożenie nowej aplikacji, ale też realna transformacja kultury pracy. 

– Przekroczenie miliona promptów to dopiero pierwszy krok w kierunku codziennego korzystania z AI w naszej pracy. To zmiana nie tylko technologiczna, ale przede wszystkim mentalna. Chciałbym, żeby każdy z nas traktował asystenta AI jak codziennego partnera w pracy, ponieważ wiem, że to droga do większej innowacyjności, efektywności i świeżego spojrzenia na wiele zadań. Dlatego inwestujemy w szkolenia i działania edukacyjne – chcemy, żeby każdy miał szansę rozwinąć swoje kompetencje w obszarze AI. I to działa – liczba aktywnych użytkowników wzrosła aż o 80% od początku wdrożenia narzędzia. Wierzę, że czas, który zyskujemy dzięki AI, możemy przeznaczyć na to, co naprawdę ważne – rozwój, współpracę i pomysły, które robią różnicę – podkreśla Michał Kopyt, członek zarządu PZU Życie i dyrektor Grupy PZU ds. IT. 

Warto także zwrócić uwagę na skalę budowania kompetencji wśród pracowników. Już ponad 10 tysięcy osób przeszło szkolenia, które pomagają poznać praktyczne możliwości AI. Dostępna jest też baza promptów i odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania. Cennym wsparciem okazuje się ponad pięćdziesięciu ambasadorów AI. To pracownicy, którzy dzielą się wiedzą i inspirują kolejne osoby do korzystania z technologii. 

Bezpieczeństwo i człowiek w centrum AI 

Co istotne, ubezpieczyciel przywiązuje dużą wagę do odpowiedzialnego stosowania sztucznej inteligencji. Asystent spełnia najwyższe standardy bezpieczeństwa danych, co ma kluczowe znaczenie w branży ubezpieczeniowej. W praktyce oznacza to, że pracownicy mogą podejść do tego narzędzia z pełnym zaufaniem. Z opublikowanych informacji wynika, że wdrożenie AI w Grupie PZU opiera się na zasadzie human centric. Technologia ma wspierać ludzi, a nie przejmować ich zadania. Ta równowaga jest szczególnie ważna w kontekście potencjalnych zagrożeń związanych m.in. z ochroną danych czy ryzykiem błędnych odpowiedzi generowanych przez modele językowe. 

Źródło: PZU SA