Jako Obau.pl postanowiliśmy podnieść kwestię szkoleń zawodowych. W naszym serwisie pojawił się ostatnio obszerny artykuł na ten temat, który postanowiliśmy wzbogacić o rozmowy z przedstawicielami największych multiagencji ubezpieczeniowych. Jako pierwsi na nasze pytania odpowiedział przedstawiciel Alwis&Secura – Dr Stanisław Kuta. Zapraszamy do lektury.
Ustawa o dystrybucji ubezpieczeń wprowadziła obowiązek odbywania szkoleń zawodowych przez agentów ubezpieczeniowych. Jak radzą sobie z tym duże agencje ubezpieczeniowe?
Podstawowym założeniem – od samego początku – szkolenia zawodowego OFWCA w Alwis&Secura było takie zorganizowanie szkolenia, już w 2019 roku aby osiągnąć rzeczywisty cel, efekt szkoleniowy, a nie tylko „odbyć szkolenie” bo taki jest wymóg prawny. I temu celowi podporządkowane były i są wszystkie nasze działania. W 2020 roku mamy więcej jasności po komunikacie UKNF z 27 grudnia 2019 roku.
Praktyczna organizacja szkolenia w agencji? To przede wszystkim ustalenie jednolitego systemu szkolenia dla wszystkich (kilkuset) OFWCA w celu zapewnienia dobrego merytorycznie szkolenia, z obu działów czyli ubezpieczeń majątkowych i życiowych. W porozumieniu z jednym z ZU, z którym posiadamy zawartą umowę agencyjną, udostępniliśmy wszystkim naszym OFWCA dostęp do ich platformy szkoleniowej w celu odbycia takiego szkolenia. Dotyczy to także tych OFWCA, które nie akwirują dla nich ubezpieczeń, czyli wszystkich w Alwisie. I w 2019 roku prawie 90% zobowiązanych do szkolenia osób przeszło szkolenia e-learingowe w tym systemie. Poza dobrą jakością merytoryczną szkoleń, OFWCA mogły korzystać z platformy przez 24 godziny, czyli w czasie dla nich najbardziej odpowiednim. Zaświadczenia o odbytych szkoleniach po zaliczeniu testów otrzymuje Alwis&Secura, w formie elektronicznej, po zakończeniu każdego miesiąca. Mieliśmy więc i mamy na bieżąco wgląd, jak odbywa się to szkolenie, gdzie są jakieś opóźnienia itd.
Oczywiście dopuszczamy także zaświadczenia dostarczane przez OFWCA ze szkoleń stacjonarnych, zwłaszcza z tematów, których nie ma na platformie szkoleniowej: z zakresu gwarancji ubezpieczeniowych czy ubezpieczeń korporacyjnych. OFWCA może dostarczyć także zaświadczenie o odbyciu szkolenia w innym ZU, lub zaświadczenia cząstkowe o odbytych i zaliczonych tematach szkoleniowych. Z podsumowania tego szkolenia za 2019 rok wiemy że OFWCA dostarczały po kilka nawet i kilkanaście takich zaświadczeń.
Wszystko to, ktoś musiał u nas w agencji zweryfikować i zaliczyć szkolenie każdej OFWCA. Wykonywała to u nas jedna osoba, przygotowana merytorycznie, która analizowała wszystkie zaświadczenia pod względem nie tylko ilości godzin ale także tematyki odbytych szkoleń. Ta osoba zaliczała ostatecznie takie szkolenie w formie pisemnej dla każdej OFWCA. Pełna dokumentacja szkolenia danej OFWCA była później przekazywana do innych ZU.
Każda OFWCA indywidualnie dobiera sobie czas szkolenia w zależności od wielkości, stylu pracy, możliwości organizacyjnych i technicznych. Z praktyki wiemy że w wielu przypadkach – zwłaszcza przy obsadzie jednoosobowej – odbycie szkolenia w godzinach pracy, przyjęć klientów nie jest możliwe. Dlatego szkolenia odbywają w godzinach popołudniowych, często w czasie i dniach wolnych od pracy. To ważne także z punktu widzenia podstawowego celu tego szkolenia, czyli podniesienia wiedzy ogólnej, ale także szczegółowej z zakresu ubezpieczeń i zagadnień prawnych. Zaliczenie testu – z każdego tematu – wymaga skupienia się szkolącego co nie jest możliwe w godzinach pracy, podczas obsługi klienta.
Wszystkie zakłady ubezpieczeń, z którymi współpracujemy, mamy podpisaną umowę agencyjną, umożliwiają realizację tego obowiązku szkoleniowego. Możemy korzystać z ich platformy szkoleniowej w formie e-learingowej (tylko OFWCA z tym ZU współpracująca i mająca dostęp do programu), ale także korzystać ze specjalnych szkoleń stacjonarnych. Oczywiście teraz w mniejszym zakresie ze względu na koronawirusa.
Nie znam szczegółowo wszystkich programów szkoleniowych, poza tym w którym sam się w tym roku szkoliłem. Na pewno wszystkie wyczerpują tematykę określoną w załączniku do ustawy. Niektóre jak obserwuję, są jednak zbyt ogólne i w kolejnych latach szkolenia powinny być rozbite na zagadnienia bardziej szczegółowe, aby szkolący się nie powtarzali tego samego tylko mogli wybierać interesujące ich zagadnienia. Zdobyte doświadczenia w kolejnych latach pozwolą także uatrakcyjnić same szkolenia, odejść od suchego wykładu na rzecz filmu, prezentacji zdjęć, piktogramów itd.
Weryfikacja i zaliczenie szkoleń zobowiązanych uczestników to ważny i nie do końca dobrze rozwiązany problem. Niektóre ZU, rozliczające szkolenia za 2019 rok już w tym roku, zaczęły zbyt rygorystycznie wymagać spełniania wymogów UKNF określonych w piśmie z 27 grudnia 2019 roku. Wytyczne te w pełni uwzględniliśmy w naszych założeniach szkolenia na rok bieżący. Ale nie można ich było wszystkich spełnić w roku ubiegłym. Bo po prostu ich nie było. Ukazały się dopiero końcem roku, a prawo nie działa wstecz. Co miała np. zrobić OFWCA, która w czerwcu 2019 roku ukończyła szkolenie zgodnie ze wszystkimi przepisami. W 98% swojego portfela posiada ubezpieczenia majątkowe i od czasu do czasu przyjęła kogoś do życiowej grupy otwartej (ub. ochronne). Nie zrealizowała ona szkolenia z zagadnień ubezpieczeń życiowych i ZUnŻ uznawał że nie spełniła wymogu szkoleniowego. A w nowym 2020 roku nie można przecież szkolić za rok ubiegły do czego nas namawiano. Zresztą podkreślił to jasno UKNF w kolejnych wytycznych z maja br.
Obowiązek szkoleniowy oczywiście powinien być kontrolowany. Za rok ubiegły nastąpiło to początkiem tego roku, w kilku przypadkach z nadmierną gorliwością na granicy niezgodności z prawem. Ustawa o dystrybucji ubezpieczeń (art 12. pkt 5) za szkolenie czyni na równi odpowiedzialnym ZU oraz dystrybutora czyli agenta, brokera…. Teraz – zgodnie ze stanowiskiem UKNF – do wszystkich ZU agent musi wysłać dokumentację szkoleniową każdej OFWCA. Jak wcześniej pisałem to często nawet kilkanaście stron. I cóż z tego że elektronicznie, jak trzeba to zeskanować, wysłać itd. Rozpoczęta dobra praktyka, że ZU przyjmuje oświadczenie dystrybutora o ukończeniu przez jego OFWCA szkolenia nie została przyjęta. A przecież dystrybutor jest odpowiedzialny za szkolenie (z ustawy) i ponosi za to pełną odpowiedzialność. Zawsze u niego można sprawdzić całą dokumentację źródłową. A problem jest bo zakładamy np. że dystrybutor ma 300 OFWCA i współpracuje z 20 ZU to musi wysłać 6 000 dokumentacji szkoleniowej. Czy to rzeczywiście potrzebne? A może zezwolić na składanie oświadczeń dystrybutorom posiadającym np. powyżej : 25 , 50 OFWCA?. Wszystko to będzie bez szkody dla podstawowego celu tego szkolenia, który jest dla nas najważniejszy.
dr Stanisław Kuta
Doradca Zarządu Alwis&Secura
Niezależnie od tego ile mamy lat, jaki zawód wykonujemy czy też jaki styl życia prowadzimy może się nam przytrafić nieszczęśliwy…
Po ubezpieczenia od utraty dochodu sięgają nie tylko zamożni – potwierdza to analiza przeprowadzona przez Leadenhall Insurance. Z danych firmy wynika,…
Niestety kradzież roweru to sytuacja, której nie przewidzimy, a do której dochodzi stosunkowo często. Warto jednak dawać sobie sprawę, że…
Sezon narciarski 2024/2025 zbliża się wielkimi krokami, a już niebawem zarówno polskie, jak i zagraniczne stoki wypełnią się miłośnikami sportów…
Jak wiadomo, posiadacze pojazdów zobligowani są do posiadania ważnej polisy OC. Jednak praktyka pokazuje, że czasami dochodzi do sytuacji, gdy…
Listopad to miesiąc, w którym od lat zwraca się szczególną uwagę na problem męskich nowotworów, a także dobrostanu psychicznego. Dla…