Choć ponad 25% Polaków1 posiada indywidualne polisy na życie, to mogą one nie spełniać swojego podstawowego zadania. Dlaczego? W sytuacji idealnej polisa na życie powinna zapewnić bliskim osoby ubezpieczonej środki na utrzymanie dotychczasowego poziomu życia, kiedy jej zabraknie. Jednak patrząc na wybierane przeciętnie sumy ubezpieczenia, środki z polisy są równe raptem kilkuletnim zarobkom. A trzeba też zauważyć, że polisa powinna zabezpieczyć również spłatę ewentualnych długów, które może zostawić po sobie osoba zmarła. Dlatego suma ubezpieczenia powinna być odpowiednio wysoka.
– Obserwuję, że statystycznie suma ubezpieczenia waha się między 80 a 150 tys. zł w przypadku „zwykłych” polis na życie. Z kolei według danych GUS, przeciętny miesięczny dochód rozporządzalny na osobę w polskich gospodarstwach domowych wyniósł w zeszłym roku 2 250 zł. Zestawiając tę kwotę z sumą ubezpieczenia widzimy, że odszkodowanie z polis to równowartość zarobków raptem za 3 do 5,5 lat pracy. W przypadku polis zawieranych pod kredyt hipoteczny te średnie sumy ubezpieczenia są wyższe – między 150 a 300 tys. zł. Te wartości pozwalają rodzinie przejść w miarę bez komplikacji przez okres dostosowania się do nowej sytuacji życiowej, ale raczej nie zabezpieczają jej kompleksowo w dłuższej perspektywie – zauważa Agnieszka Dudek, Regionalny Kierownik Sprzedaży w SALTUS Ubezpieczenia.
Po pierwsze, polisa na życie powinna pokryć wszelkie zobowiązania finansowe, które może zostawić osoba zmarła, a także koszty związane z pochówkiem. Owszem ZUS zapewnia zasiłek pogrzebowy w wysokości 4 tys. zł, jednak biorąc pod uwagę rzeczywiste koszty pogrzebu, kwota ta nie pokryje obecnie wszystkich wydatków związanych z pochówkiem. Do tego trzeba brać pod uwagę, że osoba zmarła może pozostawić po sobie długi do spłacenia, co w przypadku wielu Polaków jest wysoce prawdopodobne. Skalę zadłużenia Polaków pokazują m.in. dane Krajowego Rejestru Długów. Pod koniec czerwca KRD poinformowało, że samych tylko niesolidnych płatników (zalegających ze zobowiązaniami) jest 2,3 mln.
Po drugie, odszkodowanie z polisy powinno zagwarantować utrzymanie i zabezpieczenie dotychczasowego poziomu życia rodziny. Pod tym hasłem kryje się wiele różnych elementów.
– Wybierając sumę ubezpieczenia, trzeba brać pod uwagę wszystkie możliwe potrzeby finansowe uszczuplonej rodziny. Przykładowo, w przypadku rodzin z małymi dziećmi należy uwzględnić np. koszty edukacji czy innych wydatków związanych z ich rozwojem i dorastaniem. Tych wydatków nie mogą pomijać także osoby bezdzietne, zwłaszcza jeśli planują powiększenie rodziny. Może też się zdarzyć, że tylko jedna osoba w domostwie zarabia, wtedy trzeba również uwzględnić brak tych dochodów i odpowiednio zwiększyć sumę ubezpieczenia. To tylko kilka przykładów. Przed zawarciem polisy koniecznie trzeba więc dokładnie rozpatrzyć wszystkie bieżące, a także potencjalne przyszłe potrzeby finansowe rodziny, żeby w pełni je zabezpieczyć. Taką analizę pomoże przeprowadzić agent ubezpieczeniowy – dodaje Agnieszka Dudek z SALTUS Ubezpieczenia.
Rynek ubezpieczeń nieustannie ewoluuje i pojawiają się coraz atrakcyjniejsze oferty. Polisy o najczęściej wybieranej sumie ubezpieczenia, czyli ok. 100 tys. zł mają składkę w wysokości kilkudziesięciu złotych. Jednak jak wskazują eksperci, to nie jest pełne zabezpieczenie. Wartość polisy może sięgać nawet kilku milionów złotych, a co ważne, zwiększenie sumy ubezpieczenia nie powoduje symetrycznego wzrostu składki, tzn. podwojenie sumy ubezpieczenia nie oznacza dwukrotnego wzrostu składki. Co więcej, niektóre towarzystwa ubezpieczeń oferują też zniżki za kontynuację polisy po pewnej liczbie lat, np. po 10 latach składka może być niższa o 10%. Niektórzy oferują też dodatkowe zniżki „partnerskie”, tzn. w sytuacji, gdy obie osoby kupują polisy równocześnie.
– Możemy posiadać kilka polis na życie w różnych wariantach i u różnych ubezpieczycieli. Wypłata odszkodowania z jednej umowy nie kłóci się z otrzymaniem wsparcia z innych. Zdaję sobie sprawę, że nie każdy, zwłaszcza młode osoby, może sobie pozwolić na wykupienie od razu polisy wartej kilka milionów złotych. Można zatem kupować ubezpieczenia stopniowo i osiągnąć ochronę o takiej wartości z czasem. Ponadto, wysokość sumy ubezpieczenia można co roku indeksować, tzn. zwiększać, żeby przeciwdziałać inflacji. W końcu siła nabywcza 1 zł dziś i za 10 lat może być diametralnie różna – mówi Agnieszka Dudek z SALTUS Ubezpieczenia.
Podstawowy zakres ubezpieczenia na życie można także uzupełnić umowami dodatkowymi, które wesprą rodzinę finansowo również w innych trudnych sytuacjach, jak poważne zachorowanie, konieczność hospitalizacji, trwały uszczerbek na zdrowiu czy całkowita utrata zdolności osoby ubezpieczonej do samodzielnej egzystencji. Poszczególne rozszerzenia mają odrębne limity i podobnie jak w przypadku podstawowej sumy ubezpieczenia, trzeba je dobierać z rozwagą, uwzględniając wszystkie możliwe potrzeby finansowe.
Na ostateczny koszt polisy składają się wysokość sumy ubezpieczenia, liczba i zakres umów dodatkowych oraz wiek i stan zdrowia ubezpieczonej osoby.
Źródło: SALTUS Ubezpieczenia
Ferie zbliżają się wielkimi krokami i pomimo tego, że póki co na horyzoncie nie widać…
Ubezpieczenia to bardzo ważny element ochrony rolnika i jego działalności. A dodatkowa ochrona od ryzyk niewymienionych…
Jak wiadomo umowy ubezpieczenia dotowanego można zawierać w zakładach ubezpieczeń, które podpisały umowy z Ministrem…
TUW PZUW w swojej strategii na 2025 rok stawia na transformację energetyczną i inwestycje infrastrukturalne,…
Od połowy listopada Europ Assistance Polska znajduje się w nowej siedzibie – kompleksie biznesowym myhive…
Niewątpliwie dobór odpowiednich odmian roślin ma istotne znaczenie dla rolników – zwłaszcza w obliczu zmian…