Obecnie problemy z podróżowaniem zdarzają dosyć powszechnie i globalnie, jednak loty były odwoływane także przed pandemią. Często dochodziło do sytuacji, w których pasażer czekał na lotnisku i pojawiało się opóźnienie, które z czasem tylko się zwiększało – by ostatecznie otrzymać komunikat, że lot odwołano. Taka sytuacja nie tylko utrudnia dalszą podróż, ale też i generuje koszty. Co zatem zrobić kiedy nasz samolot nie poleci?
Jeszcze przed pandemią funkcjonowało rozwiązanie, które umożliwiało otrzymanie odszkodowania za opóźniony lub odwołany lot. Każdy pasażer w procedurze reklamacyjnej mógł zgłosić chęć otrzymania odszkodowania.
Obecnie, jeśli lot zostanie odwołany, niezależnie od przyczyny, pasażerowi przysługuje zwrot kosztu biletów. Co ważne linia lotnicza ma na to siedem dni, choć w praktyce czas ten potrafi przeciągnąć się do miesięcy.
Przez ostatni rok wielu przewoźników wprowadziło vouchery, elastyczne zmiany daty i inne pozorne udogodnienia dla pasażerów – chodziło w tym o to, by zwrot pieniędzy za bilety był ostatnim wyborem. Niestety tanie linie robiły to bardzo agresywnie i niedoszli podróżni często odpuszczali, ale pamiętajmy: linie mają obowiązek zwrotu pieniędzy za odwołany lot.
Co ważne, jeśli nie chcemy zwrotu pieniędzy, mamy prawo do tego, by podróżować zmienioną trasą w najwcześniejszym możliwym terminie lub zmienioną trasą w późniejszym terminie, który będzie wybrany przez pasażera.
Uwaga! W sytuacji opóźnienia lotu, linia lotnicza zobowiązana jest do zapewnienia pasażerom posiłku na lotnisku, a gdy pasażer odwołanego lotu wybrał podróż w najwcześniejszym możliwym terminie, przewoźnik ma obowiązek zapewnić mu zakwaterowanie do czasu wylotu.
Nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że jeśli lot odwołano z dużym wyprzedzeniem lub zostaliśmy odpowiednio wcześnie poinformowani o godzinie wylotu, odszkodowanie za zakłócony lot nie będzie nam przysługiwało. Jeśli jednak samolot nie wystartuje, kiedy my już jesteśmy na lotnisku, a o odwołanie lotu nie jest związane z epidemią koronawirusa, możemy ubiegać się o odszkodowanie do wysokości 250 euro. Wynika to z dyrektywy unijnej i dotyczy lotów realizowanych w ramach Unii Europejskiej.
Ważne: loty odwołane w wyniku pandemii COVID-19 nie kwalifikują się do odszkodowania. Dlaczego tak jest? Pandemia traktowana jest, jako „nadzwyczajne okoliczności”, które uniemożliwiają normalne funkcjonowanie linii lotniczych.
Co jednak zrobić, kiedy to my nie możemy wylecieć? Jest na to prosty sposób. Wystarczy odpowiednio wcześnie wykupić ubezpieczenie kosztów rezygnacji z podróży. Dzięki temu możemy czuć się w pełni bezpiecznie. Nawet, jeśli z powodu zachorowania na COVID-19 nie będziemy mogli wylecieć, ubezpieczyciel zwróci nam koszt lotu lub wykupionej wycieczki. Tego typu produkt znajdziemy w ofercie Europa Ubezpieczenia.
Źródło: Europa Ubezpieczenia
Niezależnie od tego ile mamy lat, jaki zawód wykonujemy czy też jaki styl życia prowadzimy może się nam przytrafić nieszczęśliwy…
Po ubezpieczenia od utraty dochodu sięgają nie tylko zamożni – potwierdza to analiza przeprowadzona przez Leadenhall Insurance. Z danych firmy wynika,…
Niestety kradzież roweru to sytuacja, której nie przewidzimy, a do której dochodzi stosunkowo często. Warto jednak dawać sobie sprawę, że…
Sezon narciarski 2024/2025 zbliża się wielkimi krokami, a już niebawem zarówno polskie, jak i zagraniczne stoki wypełnią się miłośnikami sportów…
Jak wiadomo, posiadacze pojazdów zobligowani są do posiadania ważnej polisy OC. Jednak praktyka pokazuje, że czasami dochodzi do sytuacji, gdy…
Listopad to miesiąc, w którym od lat zwraca się szczególną uwagę na problem męskich nowotworów, a także dobrostanu psychicznego. Dla…