Kredyt hipoteczny jest czasami jedyną szansą na to, by sfinansować zakup nieruchomości. Jednak w zamian za to, że bank oferuje środki finansowe na inwestycję, kredytobiorca jest zobowiązany ustanowić na jego rzecz hipotekę na nieruchomości. Sęk w tym, że kredytodawca najpierw wypłaca kredyt, a dopiero później uzyskuje wpis hipoteki. Na ten ostatni może czekać od kilku tygodni do nawet kilku miesięcy. W tym okresie przejściowym jego interesy chroni właśnie ubezpieczenie pomostowe. Ile kosztuje i w jaki sposób jest opłacane?
Z perspektywy klienta ubezpieczenie pomostowe nie przypomina innych polis. W jego przypadku klient-kredytobiorca nie jest stroną umowy, ani nie uzyskuje żadnej realnej ochrony. Tego typu umowa stanowi zabezpieczenie, które bank udzielający kredytu otrzymuje od firmy ubezpieczeniowej. Rolą kredytobiorcy jest jedynie opłacać za niego składkę. Tego powodu takie ubezpieczenie powinno być traktowane wyłącznie, jako dodatkowy koszt, który trzeba ponieść w związku z zawarciem umowy kredytowej.
Konieczność zakupu ubezpieczenia pomostowego nie powinna nikogo dziwić. Tym bardziej, że bez tego typu ochrony, bank do czasu uzyskania wpisu hipoteki nie miałby pewności, że będzie mógł swobodnie dysponować kredytowaną przez siebie nieruchomością. Polisa sprawia, że w razie ewentualnego braku spłaty kredytu i utraty praw do hipoteki, ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie kredytodawcy. Ale warto pamiętać o tym, że kończy to problemy banku, ale nie kredytobiorcy, bowiem zakład ubezpieczeń na podstawie tzw. regresu, będzie dochodził od niego zwrotu kwoty wypłaconej bankowi.
Praktyka pokazuje, że opłata za ubezpieczenie pomostowe zależna jest od szczegółów umowy i zazwyczaj przybiera jedną z dwóch form. Czasami kredytobiorca reguluje jednorazową płatność już w momencie zaciągania zobowiązania, ale częściej spotykanym rozwiązaniem jest tymczasowe płacenie podwyższonej marży kredytu. Ta druga opcja oznacza, że bank po prostu dolicza składkę do comiesięcznych rat kredytowych. Na ogół wiąże się to ze wzrostem ich wysokości o około 1 punkt procentowy, ale w praktyce, w zależności od kredytodawcy, wzrost ten może wahać się od około 0,1 do ponad 2 p.p.
Jak już wcześniej pisaliśmy ubezpieczenie pomostowe może wiązać z podniesieniem oprocentowania kredytu hipotecznego z np. 3 do 4 procent, co jest całkiem sporym wzrostem. A przecież im dłużej należy płacić podwyższone raty, tym większe dodatkowe koszty się ponosi. Z tego powodu niezwykle istotną kwestię stanowi potencjalny okres trwania ubezpieczenia.
Niestety to, jak długo będzie trzeba opłacać ubezpieczenie, zależne jest od czasu oczekiwania na wpis hipoteczny, a ten z kolei – od miasta oraz sprawności działania konkretnego sądu wieczysto-księgowego. Normą jest, że ustanowienie hipoteki zajmuje średnio 3 miesiące, ale nie brakuje też wyraźnych odstępstw od tego standardu (np. w Lublinie w ostatnich latach wpis można było uzyskać w ciągu miesiąca).
Należy pamiętać, że ubezpieczenie pomostowe przestaje być potrzebne dopiero wówczas, gdy decyzja sądu się uprawomocni, a to następuje po około 2-3 tygodniach po jej wydaniu.
Doświadczenie pokazuje, że czasami dochodzi do sytuacji, w których kredytobiorcy płacą nienależną składkę za ubezpieczenie pomostowe. Dlatego warto zdawać sobie sprawę z tego, że zwrot środków jest możliwy, a całą sprawę często załatwia jedno pismo. Jak to wygląda w praktyce? Aby odzyskać pieniądze, trzeba jedynie złożyć w banku wniosek o zwrot ubezpieczenia pomostowego kredytu hipotecznego. Jeśli nie przyniesie to efektów, można wystąpić na drogę postępowania sądowego i domagać się wydania nakazu zapłaty.
Należy pamiętać, że prośba o zwrot ubezpieczenia do kredytu pojawia się najczęściej wówczas, gdy uprawomocnił się już wpis hipoteki, a bank z jakiegoś powodu nie otrzymał lub nie odnotował tej informacji.
Jak widać ubezpieczenie pomostowe często oznacza dodatkowy wydatek, który może sięgać od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Niestety kredytobiorcy muszą się liczyć także z innymi kosztami, generowanymi przez ubezpieczenie nieruchomości i ubezpieczenie na życie. To drugie teoretycznie nie jest obowiązkowe, ale praktyka pokazuje, że jego brak zazwyczaj skutkuje naliczaniem znacznie wyższej marży bankowej.
Ubezpieczenie mieszkania lub domu pod kredyt jest obligatoryjne dla każdego kredytobiorcy hipotecznego. Jednak w taką polisę powinien zaopatrzyć się tak naprawdę każdy właściciel nieruchomości, bowiem dzięki tego typu ochronie w razie nieszczęśliwego zdarzenia, na przykład pożaru czy powodzi, będzie mógł uzyskać odszkodowanie, a tym samym sprawnie naprawić poniesione szkody.
Źródło: Aviva
Niezależnie od tego ile mamy lat, jaki zawód wykonujemy czy też jaki styl życia prowadzimy może się nam przytrafić nieszczęśliwy…
Po ubezpieczenia od utraty dochodu sięgają nie tylko zamożni – potwierdza to analiza przeprowadzona przez Leadenhall Insurance. Z danych firmy wynika,…
Niestety kradzież roweru to sytuacja, której nie przewidzimy, a do której dochodzi stosunkowo często. Warto jednak dawać sobie sprawę, że…
Sezon narciarski 2024/2025 zbliża się wielkimi krokami, a już niebawem zarówno polskie, jak i zagraniczne stoki wypełnią się miłośnikami sportów…
Jak wiadomo, posiadacze pojazdów zobligowani są do posiadania ważnej polisy OC. Jednak praktyka pokazuje, że czasami dochodzi do sytuacji, gdy…
Listopad to miesiąc, w którym od lat zwraca się szczególną uwagę na problem męskich nowotworów, a także dobrostanu psychicznego. Dla…