TU Europa wprowadziła pod markami Pethelp i Petcover ubezpieczenie dla psa i kota, które charakteryzuje się jednym z najszerszych na rynku zakresów ochrony. Ale jak każda polisa produkt ten ma również wyłączenia. Z czego to wynika?
Jak wiadomo ubezpieczenia mają za zadanie chronić przed zdarzeniami losowymi, które z reguły są nieprzewidywalne i którym nie da się zapobiec. Niegdyś wszyscy składali się na poszkodowanego. Aktualnie, ubezpieczyciel na wzór pierwotnych form ochrony, zbiera składkę, z której, po potrąceniu swoich kosztów, wypłaca odszkodowania w przypadku zaistnienia szkody.
Warto zwrócić uwagę, że nowoczesna forma ubezpieczeń niesie ze sobą szereg problemów. Po pierwsze, asymetra informacji. Klient wie, że jego pies jest np. obciążony genetycznie i wcześniej niż inne zwierzęta zacznie chorować albo wie, że choruje i będzie potrzebować dalszego kosztownego leczenia. Po drugie, niepełna partycypacja. Jeżeli ubezpieczeni byliby wszyscy posiadacze psów czy kotów, nie byłoby to kłopotem. Nieliczne kosztowne przypadki „rozmyłyby się” pośród rzeszy przeciętnych ryzyk. Ale ubezpieczenia dla zwierząt są dobrowolne, a co za tym idzie najczęściej chcą przystąpić do nich osoby, które zwykle, całkiem słusznie, obawiają się ponadprzeciętnych szkód. Takie zjawisko nazywane jest negatywną selekcją. Po trzecie hazard moralny. W przypadku ubezpieczeń zwierząt hazard moralny (czyli podejmowanie zachowań ryzykownych, ze względu na brak lęku przed konsekwencjami finansowymi, które przeniosłoby się na ubezpieczyciela – a tak naprawdę, w postaci wyższych składek, pośrednio również na społeczność ubezpieczonych), to np. nie stosowanie profilaktyki stomatologicznej albo regularnych badań profilaktycznych.
– Wiemy z badań, że głównym źródłem poszukiwania wiedzy o ubezpieczeniach dla psa i kota jest internet. Zależy nam na tym, aby osoby poszukujące ubezpieczenia dla swojego zwierzaka rozumiały, na czym to ubezpieczenie polega i nie zrażały się, że ma wyłączenia – mówi Anna Grunt, dyrektor departamentu aktuariatu w TU Europa.
Czym są wyłączenia? Próbują one zminimalizować pewne wypłaty, skupiając na istocie ubezpieczenia, czyli tym co losowe.
– Ubezpieczyciele zabezpieczają się przed skutkami negatywnej selekcji czy hazardu moralnego stosując wyłączenia albo uzależniając możliwość zawarcia ubezpieczenia wykupieniem pakietu weterynaryjnego dla profilaktyki, jak na przykład TU Europa we współpracy z Pethelp. Wyłączamy też na przykład wypłaty, które byłyby następstwem już istniejących chorób albo zwrotem wydatków rutynowych, związanych z codzienną opieką nad zwierzęciem – dodaje Anna Grunt.
Jedną z głównych przyczyn wysokich odszkodowań jest negatywna selekcja. Przekłada się to na wysokie składki. To właśnie dlatego im ubezpieczanie zwierząt będzie bardziej popularne, tym może być tańsze. TU Europa stara się wchodzić z ubezpieczeniem dla zwierząt w coraz to nowe obszary, poszerzać skalę działania. Ubezpieczyciel gromadzi coraz szerszą wiedzę o ubezpieczonych i danych, które pozwolą urozmaicać i zwiększać zakres ochrony w zależności od zwierzęcia. Firma zakłada, że pomimo tego, że ubezpieczenia dla zwierząt nie są jeszcze w Polsce tak popularne jak w innych krajach, to będzie się to zmieniać wraz z upowszechnieniem czipowania zwierząt oraz popularyzacją wiedzy o takich ubezpieczeniach.
– Zrobiliśmy badania i właściciele, którzy nie ubezpieczają swoich zwierząt powiedzieli nam, że taka możliwość nawet nie przyszła im do głowy. Wydaje się, że wiele można zmienić po prostu upowszechnieniem świadomości istnienia takiego ubezpieczenia. Możliwe, że potrzebujemy też czasu – mówi Anna Grunt.
Jak poszerzyć perspektywę i zrozumieć ubezpieczenie, kiedy staniejemy przed decyzją: kupić czy nie kupić ubezpieczenia dla mojego psa lub kota? Warto spojrzeć na komentarze ubezpieczyciela, które dotyczą wyłączeń.
Informacja: „Wszystkie dostępne w Polsce polisy dla psów nie obejmują zabiegów sterylizacji, prowadzenia ciąży zwierzęcia i porodów.”
Ubezpieczyciel wskazuje, że wykluczenia te są konieczne, aby uniknąć finansowego obciążenia kosztami rutynowych i przewidywalnych zabiegów całej społeczności ubezpieczonych poprzez konieczność podwyższenia składek.
Informacja: „Firmy ubezpieczeniowe ograniczają kwoty kosztów leków do 1000 zł rocznie.”
TU Europa wyjaśnia, że koszty najbardziej specjalistycznych i często drogich leków podawanych w placówkach weterynaryjnych nie wchodzą w limit 1000 zł.
Informacja: „Na polisie w większości firm nie znajdziemy pokrycia kosztów kosmetycznych, rutynowych i prewencyjnych zabiegów.”
Ubezpieczyciel zaznacza, że wykluczenia te pozwalają na skoncentrowanie środków na pokrycie poważniejszych i nagłych przypadków, które są bardziej kosztowne i ratują zdrowie i życie.
Informacja: „W przypadku marki PetHelp ubezpieczenia są sprzedawane wyłącznie z pakietem weterynaryjnym.”
Zapis ten wynika z tego, że polisy ubezpieczeniowe połączone z pakietem weterynaryjnym pomagają w zapewnieniu odpowiedniej opieki zdrowotnej i profilaktyki, co zmniejsza ryzyko poważniejszych problemów zdrowotnych w przyszłości.
Informacja: „Ubezpieczenie nie przyjmuje prawa do pokrycia dodatkowych kosztów poniesionych na wyżywienie ubezpieczonego zwierzęcia.”
TU Europa wskazuje, że wykluczenia te pomagają utrzymać przystępne składki, koncentrując się na pokryciu najważniejszych i najbardziej kosztownych aspektów opieki zdrowotnej.
Informacja: „Jeżeli w okresie ubezpieczenia dojdzie do zdiagnozowania choroby przewlekłej zwierzęcia, ubezpieczenie obejmie tylko czynności lecznicze związane z pierwszą diagnozą tej choroby.”
Ubezpieczenia związane są z nagłymi zachorowaniami i nieszczęśliwymi wypadkami. Ograniczenia dotyczące diagnostyki i leczenia chorób przewlekłych ograniczają negatywną selekcję i umożliwiają oferowanie bardziej przystępnych składek dla szerokiego grona klientów.
Jak widać wyłączenia mają za zadanie utrzymać przystępną cenę ubezpieczenia, ponieważ gdyby polisa obejmowała każde ryzyko bez wyłączeń, polisa byłaby zbyt droga, aby ubezpieczyć szeroką grupę tych, którzy potrzebują ochrony ubezpieczeniowej. W dużym skrócie można powiedzieć, że wyłączenia pomagają utrzymać składki na przystępnym poziomie dla szerokiej grupy, niwelując ryzyko nadzwyczajnie wysokich wypłat dla tych ubezpieczonych, którzy z góry wiadomo, że są narażeni na szkodliwe zdarzenia.
– Uważamy, że warto zainwestować w ubezpieczenie, tym bardziej, że przebadani przez nas właściciele psów i kotów mówią, że traktują zwierzęta jak prawowitych członków swojej rodziny, z którymi lubią się bawić, dzielić się jedzeniem, zabierać na wakacje, a w niektórych przypadkach – dzielić z nimi własne łóżko – podsumowuje Anna Grunt.
Źródło: TU Europa
Ferie zbliżają się wielkimi krokami i pomimo tego, że póki co na horyzoncie nie widać…
Ubezpieczenia to bardzo ważny element ochrony rolnika i jego działalności. A dodatkowa ochrona od ryzyk niewymienionych…
Jak wiadomo umowy ubezpieczenia dotowanego można zawierać w zakładach ubezpieczeń, które podpisały umowy z Ministrem…
TUW PZUW w swojej strategii na 2025 rok stawia na transformację energetyczną i inwestycje infrastrukturalne,…
Od połowy listopada Europ Assistance Polska znajduje się w nowej siedzibie – kompleksie biznesowym myhive…
Niewątpliwie dobór odpowiednich odmian roślin ma istotne znaczenie dla rolników – zwłaszcza w obliczu zmian…