Powszechnie wiadomo, że w momencie spowodowania kolizji w ruchu drogowym odpowiedzialność za zdarzenie przenoszona jest ze sprawcy na towarzystwo ubezpieczeniowe, w którym ma zawartą polisę OC – i to ubezpieczyciel wypłaca odszkodowanie poszkodowanym. Warto jednak wiedzieć, że istnieją przypadki, w których to nie nastąpi.
Każdy z nas powinien zdawać sobie sprawę, że ubezpieczenie komunikacyjne OC zapewnia ochronę nie tylko poszkodowanemu, ale też i sprawcy zdarzenia. Bowiem nie musi on pokrywać kosztów likwidacji szkody z własnych funduszy – odszkodowanie za niego wypłaci ubezpieczyciel. Z kolei poszkodowany może ubiegać się o odszkodowanie od towarzystwa sprawcy, a nie dochodzić go na drodze sądowej od winowajcy. Dzięki czemu nie musi się obawiać, że nie otrzyma środków, które pozwolą mu na przywrócenie pojazdowi poprzedniego stanu.
Niestety, ale w pewnych przypadkach ubezpieczyciel nie weźmie na siebie odpowiedzialności finansowej za powstałą szkodę. Wówczas zastosowanie znajdzie regres ubezpieczeniowy, który w praktyce oznacza roszczenie zwrotne. W takiej sytuacji ubezpieczyciel ma prawo do ubiegania się od sprawcy zdarzenia o zwrot odszkodowania wypłaconego poszkodowanym. Jest to kwestia uregulowana w art. 43 o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.
Oczywiście regres ubezpieczeniowy może zaistnieć wyłącznie w uzasadnionych przypadkach, które wynikają z przepisów. Będzie to mieć miejsce wówczas, gdy kierujący:
Warto zdawać sobie sprawę, że regres ubezpieczenia może mieć charakter wyłącznie pieniężny.
Nie zawsze ubezpieczyciel będzie się domagał zwrotu przekazanych środków od osoby odpowiedzialnej za szkodę. Wówczas, gdy sprawca doprowadził do wypadku czy kolizji pojazdem, którego nie ubezpieczył obowiązkowym OC, odszkodowanie wypłaci poszkodowanym Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. I to on wystąpi z regresem do winowajcy, który będzie musiał zwrócić tę kwotę. W takiej sytuacji poszkodowany przez sprawcę bez OC może zgłosić zdarzenie do dowolnego towarzystwa, które zgromadzi dokumentację szkodową, a następnie przekaże ją do UFG.
Przypominamy, że UFG czuwa w Polsce nad dopełnieniem przez posiadaczy pojazdów obowiązku zawarcia polisy OC. Niestety z danych Funduszu wynika, że ogromna liczba kierowców, mimo ustawowego wymogu korzystania z takiej ochrony, nie ma polisy OC. W ubiegłym roku wezwanie do zapłaty kary za przerwę w ubezpieczeniu otrzymało blisko 200 tys. posiadaczy pojazdów. Rekordzista musi oddać około 1,4 mln zł po tym, jak spowodował wypadek nieubezpieczonym motocyklem i potrącił rowerzystkę – kobieta zmarła. Natomiast średnia wartość roszczenia regresowego wynosiła 17 tys. zł, a w 66 przypadkach przekraczała 100 tys. zł. Dlatego tak ważne jest to, by nie dopuścić do przerwy w ubezpieczeniu OC.
Jednak nie w każdym przypadku regres ubezpieczeniowy jest zasadny. Pamiętajmy, że zawsze mamy prawo do tego, by odwołać się od decyzji ubezpieczyciela. Takim zdarzeniem, w którym mogło dojść do pomyłki, jest szkoda parkingowa. Możemy, bowiem nie zauważyć, że doprowadziliśmy do kolizji – być może auta delikatnie się o siebie otarły i powstała mała rysa. Jeśli np. na nagraniu widać, że naturalnie opuszczamy parking, to wtedy nasza reklamacja może być skuteczna. Natomiast, jeśli po spowodowaniu zdarzenia zatrzymujemy się, analizujemy, co się stało i odjeżdżamy, to wtedy mało prawdopodobne, że unikniemy odpowiedzialności.
Warto dodać, że odwołanie od stanowiska towarzystwa ubezpieczeniowego powinno być profesjonalnie uzasadnione. Sama ocena, że się nie zgadzamy z decyzją ubezpieczyciela, to zbyt mało.
Świadomość tego czym jest regres ubezpieczeniowy to jedno, ale czy ubezpieczyciel może się do nas z nim zwrócić w dowolnym czasie od zdarzenia? Kwestia ta uregulowana jest przepisami. Zgodnie z nimi roszczenie Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego przedawnia się nie wcześniej niż przed upływem 3 lat od wypłaty świadczenia przez fundusz – obowiązuje termin ujęty w Kodeksie cywilnym, a konkretnie w art. 118. Podobnie jest w przypadku towarzystwa ubezpieczeniowego – tu także ma zastosowanie termin 3 lat.
Źródło: AVIVA
Ferie zbliżają się wielkimi krokami i pomimo tego, że póki co na horyzoncie nie widać…
Ubezpieczenia to bardzo ważny element ochrony rolnika i jego działalności. A dodatkowa ochrona od ryzyk niewymienionych…
Jak wiadomo umowy ubezpieczenia dotowanego można zawierać w zakładach ubezpieczeń, które podpisały umowy z Ministrem…
TUW PZUW w swojej strategii na 2025 rok stawia na transformację energetyczną i inwestycje infrastrukturalne,…
Od połowy listopada Europ Assistance Polska znajduje się w nowej siedzibie – kompleksie biznesowym myhive…
Niewątpliwie dobór odpowiednich odmian roślin ma istotne znaczenie dla rolników – zwłaszcza w obliczu zmian…