Partia rządząca złożyła wniosek o odrzucenie przez Sejm projektu nowelizacji kodeksu drogowego
Szanse na tańsze polisy komunikacyjne OC dzięki rozszerzeniu czasowego wyrejestrowania pojazdów na prywatne auta spadają. PiS złożyło bowiem wniosek o odrzucenie projektu ustawy w pierwszym czytaniu.
Propozycje czasowego wyrejestrowania auta przygotował go klub Kukiz’15. Jego posłowie zaproponowali, aby czasowo można było wyrejestrować wszystkie pojazdy – i taką propozycję poparło wcześniej Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa.
W chwili obecnej taką możliwość mają tylko właściciele pojazdów wykorzystywanych najczęściej w działalności gospodarczej: ( ciężarówki, ciągniki samochodowe, pojazdy specjalne oraz autobusy). Można je wycofać z ruchu na dwa miesiące do czterech lat. W tym czasie ich właściciele płacą maksymalnie 5 proc. wysokości składki ubezpieczenia OC.
Kukiz’15 chce wyrównania praw wszystkich właścicieli pojazdów
Klub podkreśla, że ograniczenia w wyrejestrowaniu są szczególnie uciążliwe m.in. dla posiadaczy pojazdów kolekcjonerskich i historycznych, remontowanych czy wykorzystywanych sezonowo, np. motocykli. Dodatkowym argumentem jest gwałtowny wzrost cen OC w 2016 r.
Ubezpieczyciele przeciwni czasowej rejestracji
Takie rozwiązanie krytykowali wcześniej m.in. ubezpieczyciele. Zwracali oni bowiem uwagę na to, że takie rozwiązania mogą skutkować spadkiem bezpieczeństwa na drogach, oraz zwiększenie liczby kierowców, którzy mimo czasowego wyrejestrowania będą się takimi pojazdami wciąż poruszać.
Projekt wprowadza jednak przede wszystkim zmiany w relacji policja – kierowcy
Jedna z ważniejszych to ograniczenie prawa funkcjonariuszy do zatrzymania auta tylko przy uzasadnionym podejrzeniu, że kierujący popełnił wykroczenie lub przestępstwo albo kierujący lub pojazd zagrażają bezpieczeństwu w ruchu drogowym. To oznaczałoby w praktyce zniesienie kontroli prewencyjnych.
Źródło: www.forsal.pl