Ubezpieczenie OC posiadaczy pojazdów mechanicznych (OC ppm.) – chociaż od wielu, wielu lat jest, zgodnie z przepisami – ubezpieczeniem obowiązkowym, to wiedza na jego temat pełna jest mylnych przekonań. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG) wyjaśnia najczęściej pojawiające się wątpliwości i obala mity związane z ubezpieczeniem komunikacyjnym OC.
MIT 1: Poszkodowany w zdarzeniu, którego sprawca jest pod wpływem alkoholu lub środków odurzających, nie otrzyma odszkodowania.
Nieprawda. Jeśli posiadacz pojazdu sprawczego (sprawca) miał ważne w dniu zdarzenia ubezpieczenie OC, to ubezpieczyciel – zgodnie z prawem – ma obowiązek wypłacić poszkodowanym należne
im odszkodowanie. Prawo zezwala również zakładowi ubezpieczeń na to, by w takiej sytuacji dochodził
od sprawcy (będącego pod wpływem alkoholu lub środków odurzających) zwrotu tych środków w ramach tzw. regresu. A to z kolei ogromne ryzyko finansowe dla sprawcy będącego pod wpływem.
MIT 2: Jeśli sprawca szkody nie posiadał odpowiednich uprawnień do kierowania pojazdem, którym wyrządził skodę, to poszkodowani zostaną na lodzie, nawet jeśli posiadacz pojazdu miał ważną polisę.
Nieprawda. Jeśli posiadacz pojazdu, którym kierował sprawca, objęty był w chwili zdarzenia ubezpieczeniem OC, to ubezpieczyciel wypłaci osobom poszkodowanym należne im odszkodowanie. Brak uprawnień osoby kierującej do kierowania tym pojazdem nie oznacza odmowy wypłaty z OC. Ubezpieczyciel ma jednak prawo domagać się zwrotu odszkodowania wypłaconego z OC od posiadacza pojazdu i sprawcy wypadku (jeśli są to różne osoby) w ramach tzw. regresu oraz odmówić likwidacji szkody
z AC w pojeździe sprawcy (sprawdź: OWU do umowy AC).
MIT 3: Ubezpieczenie OC posiadacza pojazdu zawsze przedłuża się automatycznie.
Nieprawda. Umowa ubezpieczenia komunikacyjnego OC przedłuża się automatycznie tylko wtedy, gdy poprzednia została zawarta na 12 miesięcy, nie została wypowiedziana, została opłacona pełna składka ubezpieczeniowa i pojazd ma nadal tego samego właściciela. W praktyce oznacza to, że istnieje szereg wyjątków, kiedy polisa OC się nie przedłuży. Należą do nich m.in.:
- zmiana właściciela pojazdu (polisa po poprzednim właścicielu nie przedłuży się już automatycznie, nowy właściciel musi wykupić nową polisę u dowolnie wybranego ubezpieczyciela jeszcze zanim poprzednia wygaśnie, aby nie było nawet jednego dnia przerwy w ubezpieczeniu);
- brak płatności pełnej składki przed końcem okresu, na jaki zostało wykupione ubezpieczenie
(w tym np. pomyłka w kwocie albo brak zapłaty którejś z rat składki); - ubezpieczenie krótkoterminowe, np. dla pojazdu historycznego lub tzw. ubezpieczenie graniczne (wygasa ostatniego dnia okresu, na jaki została zawarta umowa).
MIT 4: Nie muszę mieć ubezpieczenia OC, jeśli mój pojazd jest niesprawny technicznie i stoi w warsztacie.
Nieprawda. Ważne OC muszą mieć także pojazdy nieużywane, a nawet niesprawne technicznie, jeśli są zarejestrowane. Właściciel takiego pojazdu ma obowiązek posiadać OC przez cały czas, bez nawet jednego dnia przerwy w ochronie ubezpieczeniowej aż do dnia zbycia pojazdu, jego trwałej utraty lub wyrejestrowania. Od tej zasady są tylko nieliczne wyjątki, np. pojazdy historyczne czy do jazd testowych (tutaj ciągłość ubezpieczenia nie jest konieczna, jednak pojazd musi mieć zawsze OC, gdy jest wprowadzany do ruchu).
MIT 5: Jeśli zostanę poszkodowany/-a przez kierowcę, który nie ma OC, to zostanę na lodzie.
Nieprawda. W razie wypadku spowodowanego przez kierowcę bez OC odszkodowanie wypłaca Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (łączna wartość wypłat z UFG to ok. 100 mln zł rocznie!). Szkodę należy zgłosić za pośrednictwem dowolnego ubezpieczyciela oferującego ubezpieczenia komunikacyjne OC w Polsce, a nie bezpośrednio do UFG. To ubezpieczyciel przeprowadza procedurę likwidacyjną, kompletuje dokumenty, a UFG po otrzymaniu akt szkodowych od ubezpieczyciela wypłaca należne poszkodowanemu środki. Następnie Fundusz, zgodnie z prawem, dochodzi zwrotu tych pieniędzy od sprawcy wypadku bez OC w ramach tzw. regresu.
MIT 6: Sprawca kolizji miał ważne OC, ale nie miał ważnego badania technicznego pojazdu – w takiej sytuacji ubezpieczyciel może odmówić poszkodowanemu wypłaty odszkodowania.
Nieprawda. Poszkodowany przez kierującego pojazdem bez ważnego badania technicznego otrzyma odszkodowanie z ubezpieczenia OC posiadacza tego pojazdu (o ile taka polisa była ważna w chwili zdarzenia).