Dane Polskiej Izby Ubezpieczeń wyraźnie wskazują na to, że kwoty odszkodowań, wypłacanych w tym roku wzrosły o ponad 374 mln złotych. Przyczyną wzrostu jest kierowanie spraw przez poszkodowanych na drogę postepowania sądowego.
Jak podaje PIU, przyczyną wzrostu kwot odszkodowań jest nie tylko kierowanie spraw do sądów, ale również możliwość ubiegania się o zadośćuczynienie po śmierci bliskiej osoby. Tu należy podkreślić, że, aby takie zadośćuczynienie uzyskać musi być spełnionych kilka warunków. Takie świadczenie nie przysługuje nam bowiem z „automatu”. Zadośćuczynienia i odszkodowania mogą domagać się osoby, które utraciły osoby bliskie w wyniku wypadku komunikacyjnego, wypadku przy pracy, także przy pracy w gospodarstwie rolnym, czy też w wyniku błędu medycznego. W sytuacji, kiedy sprawcą wypadku komunikacyjnego jest osoba posiadająca ubezpieczenie OC, to odpowiedzialność spada na ubezpieczyciela.
Bartosz Kozak, Radca Prawny Kancelarii Radców Prawnych DRB współpracującej z Centrum Odszkodowań DRB wyjaśnia: „ świadczeń można domagać się od osoby odpowiedzialnej za spowodowanie szkody, a w przypadku posiadania ubezpieczenia OC odpowiedzialnym będzie jej ubezpieczyciel. W pierwszej kolejności zostaniemy poproszeni o wykazanie bliskich relacji ze zmarłym, a także o wykazanie krzywdy jakiej doznaliśmy w związku ze śmiercią poszkodowanego”. Należy dodać, że poza zadośćuczynieniem, które jest formą rekompensaty za doznaną krzywdę, mamy możliwość również ubiegania się o różnego rodzaju rekompensaty, takie jak:
– zwrot kosztów związanych z leczeniem i organizacją pogrzebu,
– odszkodowanie należne nam, gdy w skutek śmierci poszkodowanego nastąpiło znaczne pogorszenie naszej sytuacji życiowej,
– ustalenie tak zwanej renty alimentacyjnej.
Według danych Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości osoby, które zdecydują się na postępowanie sądowe mogą ubiegać się o odszkodowanie średnio czterokrotnie wyższe niż w przypadku osobistych negocjacji z ubezpieczycielem: „Zasądzane kwoty zadośćuczynienia w wyrokach Sądowych wskazują, iż warto dochodzić swoich praw w sądzie w kwestii roszczeń o zadośćuczynienie po śmierci osoby bliskiej, gdyż w zdecydowanej większości wypadków zasądzane kwoty są znacznie wyższe niż kwoty przyznawane w drodze decyzji przez ubezpieczycieli”–dodaje Kozak.
Tu należy podkreślić, że przepisy, które wprowadziły możliwość dochodzenia zadośćuczynienia za ból i cierpienie po śmierci osoby bliskiej weszły w życie w 2008 roku. Dwa lata później Sąd Najwyższy podjął uchwałę, pozwalającą dochodzić zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych z powodu śmierci bliskiego również wtedy, kiedy sprawa miała miejsce przed 2008 r. Tym samym Sąd Najwyższy zrównał sytuację osób, które dochodziły swoich praw za śmierć osoby bliskiej po zmianie przepisów w 2008 z tymi osobami, których bliski zginął w zdarzeniu przed rokiem 2008.
Źródło: www.prnews.pl