Kolejne zmiany dla kierowców szykuje Ministerstwo Cyfryzacji i Ministerstwo Infrastruktury. Już w przyszłym roku przy sprzedaży auta nie będzie obowiązku wymiany tablic rejestracyjnych, a kierowcy podczas prowadzenia pojazdu nie będą musieli okazywać prawa jazdy. Odetchnąć z ulgą mogą również młodzi kierowcy, którzy od przyszłego roku nie muszą odbywać obowiązkowych szkoleń w ośrodkach doskonalenia techniki jazdy.
Przypominamy, że kierowcy nie mają już obowiązku wożenia ze sobą zarówno dowodu rejestracyjnego jak i potwierdzenia ubezpieczenia OC. Podczas kontroli policjanci aby zweryfikować dane kierującego, korzystają z elektronicznej wymiany informacji.
Co przewiduje tak zwany „Pakiet deregulacyjny”?
Kolejne ułatwienia przewidują m.in: likwidację karty pojazdu, likwidację nalepki kontrolnej, możliwość zachowania przez nowego właściciela pojazdu dotychczasowych tablic rejestracyjnych, brak mandatu za nieposiadanie przy sobie prawa jazdy. Zmiany te przewiduje tak zwany „Pakiet deregulacyjny” przygotowany przez Resort Cyfryzacji. „Tak zwany „Pakiet deregulacyjny” to również nowe e-usługi, a wśród nich możliwość rejestracji pojazdu online. Raport wygenerowany w usłudze „Mój pojazd” (dostępnej na obywatel.gov.pl) stanie się dokumentem urzędowym. Zniesiony zostanie także obowiązek wydawania tymczasowego dowodu rejestracyjnego” – wyjaśnia Marek Zagórski, minister cyfryzacji.
175 zł w kieszeni kierowców
Dzięki zniesieniu obowiązku posiadania karty pojazdu, kierowcy zaoszczędzą 75,50 zł, a zachowując tablice rejestracyjne i rezygnując z nalepki kontrolnej – 99,50 zł. W sumie – 175 zł w kieszeni.
Młodzi kierowcy mogą odetchnąć z ulgą
Zmiany przewidują także odstąpienie od obowiązkowych szkoleń dla wszystkich kierowców w okresie próbnym. Kursy w ośrodkach doskonalenia techniki jazdy będą musieli odbyć tylko ci kierowcy, którzy w okresie próbnym popełnią dwa wykroczenia.
Źródło: www.brd24.pl