Na zlecenie Liberty Ubezpieczenia opracowano raport dotyczący ubezpieczeń nieruchomości w Polsce. Badanie zostało przeprowadzone w listopadzie ubiegłego roku metodą wywiadów internetowych CAWI na próbie 806 osób. W ankiecie brały udział osoby, które ukończyły 25 lat i są właścicielami nieruchomości.

Badania wykazały, że najczęściej ubezpieczamy ruchomości domowe (61 proc.), w następnie mury i elementy stałe (57 proc.). Za polisę płacimy od 100 do 500 zł rocznie (74 proc.). Raport ukazuje, że ubezpieczenia najchętniej kupujemy u agentów (72%).
 
Dlaczego decydujemy się na polisę?
 
Na pytanie: „Dlaczego decydujemy się na polisę”?, respondenci odpowiadali, że lepiej być ubezpieczonym (65 proc.) i nie popadać w niepotrzebne koszty w razie wystąpienia szkody (44 proc). 26 proc. osób wykupuje polis tylko dlatego, żeby wziąć kredyt hipoteczny, a 15 proc. badanych doświadczyło kiedyś szkody, więc wie, na czym polega ochrona ubezpieczeniowa. Kolejne powody ubezpieczenia to otrzymanie korzystnej oferty ( 13 proc.), a dla 3 procent osób ubezpieczonych powodem wykupienia polisy jest fakt zamieszkiwania w niebezpiecznej okolicy. Ilona Tomaszewska, kierownik ds. produktów indywidualnych w Liberty Ubezpieczenia podkreśla: „Kupując ubezpieczenie często kierujemy się ceną, ale nie zawsze dociekamy już, co za nią stoi i kiedy dochodzi do szkody jesteśmy rozczarowani. Towarzystwa różnie określają warunki i zakres umowy. Aby uniknąć rozczarowań i nieporozumień, należy przed zakupem polisy dokładnie poznać jej warunki”-dodaje Ilona Tomaszewska.
 
Najbardziej boimy się zalania sąsiada
 
Ankieta odpowiada też na pytanie w jakich sytuacjach najczęściej korzystamy z wykupionych polis mieszkaniowych. Zdecydowana przewagę stanowią osoby , które ubezpieczają się z powody zalania (77 proc.), kolejnym ryzykiem, jest zagrożenie włamania (18 proc.), a 9 proc. obawia się pożaru.
 
„Zalania to najczęściej sytuacje, które są od nas zupełnie niezależne. Wystarczy awaria sprzętu AGD, czy niedopatrzenie sąsiada, a nawet błąd konstrukcyjny budynku żeby spowodować straty na kilka, a nawet kilkanaście tysięcy złotych. Dla wielu osób nieruchomość jest najcenniejszym elementem majątku, a to właśnie dzięki odszkodowaniu mogą je wyremontować albo odtworzyć utracone mienie” – dodaje Tomaszewska.
 
Polisy kupujemy u agentów
 
Jak twierdzi 72 proc. badanych – najchętniej wybierana metodą zakupu polis jest kontakt z agentem, a tylko 11 proc. ubezpiecza nieruchomości przez internet. Odpowiednio po 2 proc. badanych wykupiło swoją polisę przez spółdzielnię mieszkaniową.
 
Ile płacimy za ubezpieczenie?
 
Składka mieści się w granicach od 100 do 200 zł – tyle zapłaciło 31 proc. Polaków. 8 proc. zapłaciło za polisę nawet mniej, czyli kilkadziesiąt złotych. 25 proc. badanych przeznaczyło na ubezpieczenie nieruchomości 200-300 zł, a 18 proc. – 300-500 zł. Tylko 2 proc. wydało na ochronę domu lub mieszkania ponad 1000 zł. Z tego wynika, że aż 39 proc. obecnie ubezpieczonych nie zapłaciło za swoją polisę więcej niż 200 zł. Ilona Tomaszewska podkreśla, że płacąc jednorazowo za składkę uzyskać możemy atrakcyjne rabaty: „24 proc. osób, które nie mają ubezpieczenia nieruchomości, deklaruje, że mogłoby na polisę wydać kwotę 200 zł. Brak polisy może więc wynikać w ich przypadku z nieznajomości oferty. Dlatego warto sprawdzić, czy firma, w której mamy inne ubezpieczenie, np. OC samochodowe, oferuje nam dodatkowe zniżki na zakup polisy mieszkaniowej. Na rabat często możemy liczyć także przy jednorazowej opłacie składki lub płatności kartą kredytową”.
 
Źródło: www.lu.pl