Z ostatniego raportu Allianz wynika, że na podium najważniejszych ryzyk, z którymi mierzą się firmy wróciły katastrofy naturalne i gwałtowne zjawiska pogodowe. Niestety jeden burzowy tydzień może spowodować ogromne straty. Dlatego warto zdawać sobie sprawę, że tylko odpowiednio wysoka suma ubezpieczenia, zapewni firmie skuteczną ochronę. 

Jakich ryzyk najbardziej obawiają się firmy? 

Co roku Allianz przygotowuje raport ubezpieczeniowy Allianz Risk Barometer, w którym stara się odpowiedzieć na pytanie czego najbardziej obawiają się firmy. W tym roku pierwsze dwa miejsca – najważniejsze ryzyka – nie zaskakują, ponieważ od kilku lat „królują” tu cyberzagrożenia oraz przerwy w działalności (wywołane różnymi czynnikami, również zewnętrznymi, jak np. zakłócenie łańcucha dostaw). Natomiast po rocznej nieobecności na podium wróciły szkody powodowane przez gwałtowne zjawiska pogodowe i katastrofy naturalne. W ubiegłym roku spadły one na dalsze miejsce z powodu kryzysu wywołanego przez wojnę w Ukrainie – wyprzedziły je globalne ryzyka makroekonomiczne, kryzys energetyczny i zmiany legislacyjne. Podobnie było w 2021 r., kiedy pojawiły się ryzyka pandemiczne. 

– Szkody pogodowe, mimo że raz mniej, raz bardziej niepokoją przedsiębiorców, to podstawowe ryzyka muszą być objęte ochroną w każdym programie ubezpieczeniowym firmy. Wystarczy przeanalizować szkody, które wywołują letnie burze. Pierwsze mamy już nawet za sobą, ale kumulacja zdarzeń zazwyczaj następuje w lipcu i sierpniu. Kilka lat temu ubezpieczyciele wraz z Polską Izbą Ubezpieczeń przyjrzeli się, jak rosną straty w okresie letnim. Okazało się, że jeden burzowy czerwcowy tydzień (w porównaniu ze spokojnym) może generować szkody o 50-60% wyższe, liczone w milionach złotych. W takich sytuacjach często przedsiębiorcy mogą liczyć na przyspieszoną likwidację szkód i szybszą wypłatę odszkodowania. Jednak żeby ochrona ubezpieczeniowa była skuteczne, musimy przede wszystkim pamiętać o jednej niezwykle istotnej rzeczy – suma ubezpieczenia musi być adekwatna, żeby pokryć poniesione straty – mówi Katarzyna Rydlewska, Zastępca Dyrektora Biura Projektów Strategicznych w EIB SA. 

Skuteczna i pełna ochrona ubezpieczeniowa 

Jak wiadomo wysokość sumy ubezpieczenia jest brana pod uwagę przy wyliczeniu wysokości składki za polisę. Jednak nie warto świadome zaniżać sumy ubezpieczenia swojego majątku, w celu zmniejszenia kosztów ubezpieczenia. Szczególnie, że ubezpieczyciele widząc takie działania mogą nawet nie przedstawić oferty, wskazując na to, że nieuzasadnione obniżanie sum ubezpieczenia prowadzi do zawarcia ubezpieczenia niespełniającego potrzeb klienta. Niezależnie od tego zjawisko niedoubezpieczenia, czyli sytuacji, w której to suma ubezpieczenia nie jest w stanie zapewnić odszkodowania na pokrycie wszystkich ewentualnych strat, cały czas stanowi problem. Dlaczego? Zdarza się, że przy odnowieniu umowy ubezpieczenia część przedsiębiorców jej nie aktualizuje lub nie posiada wycen, odzwierciedlających faktyczną, aktualną wartość tego mienia. A wystarczy spojrzeć, jak rosną ceny materiałów, surowców i usług, które wpływają na koszty odbudowy mienia po szkodzę. Z tego powodu dobrym rozwiązaniem jest ubezpieczenie mienia z sumą ubezpieczenia ustaloną według wartości odtworzeniowej oraz regularne jej aktualizowanie. 

By zweryfikować skuteczność posiadanej ochrony warto zadać sobie pytanie: czy kwota wskazana w polisie (suma ubezpieczenia) pozwoli odbudować zniszczone mienie do stanu nowego oraz zastąpić uszkodzone sprzęty nowymi lub zamiennikami o podobnej jakości i właściwościach? Kluczowe jest zrozumienie tego, że wartość odtworzeniowa uwzględnia pełny koszt odbudowy mienia do stanu nowego, bez uwzględniania faktycznego zużycia tego mienia czy jego wartości rynkowej. Z pewnością deklaracja mienia w wartościach odtworzeniowych gwarantuje realne wsparcie po szkodzie. Gdy ubezpieczający deklaruje ubezpieczenie majątku według wartości księgowej brutto, ta zazwyczaj ma charakter historyczny i może być nawet kilkukrotnie niższa niż aktualne koszty odbudowy do stanu nowego. Należy też zaznaczyć, że brak aktualizacji sum ubezpieczenie deklarowanych w wartościach odtworzeniowych naraża przedsiębiorców na zarzut niedoubezpieczenia ze strony towarzystw ubezpieczeniowych, czego skutkiem jest zazwyczaj proporcjonalna redukcja należnego odszkodowania, gdy dojdzie do szkody. Warto pamiętać, że zwiększenie w ten sposób sumy ubezpieczenia nie przekłada się proporcjonalnie na wzrost składki. 

Jak ustalić wartość odtworzeniową majątku? 

Warto zdawać sobie sprawę, że na rynku znajdziemy kalkulatory do wyceny wartości mienia na cele ubezpieczeniowe. 

– Najprostszą drogą do ustalenia realnej sumy ubezpieczenia jest skorzystanie z dostępnych na rynku kalkulatorów wyceny wartości odtworzeniowej mienia na cele ubezpieczeniowe, zwłaszcza budynków. Ponadto, ważne jest aby przekazać brokerowi i ubezpieczycielowi czytelną i pełną informację o chronionym mieniu i charakterze prowadzonej działalności. Dzięki temu możliwe jest stworzenie pełnej analizy ryzyk i potencjalnych strat, na które narażona jest firma w razie szkód. To pozwala na stworzenia rzetelnej rekomendacji, która będzie bazą wymagań dotyczących polityki bezpieczeństwa firmy i oczekiwań wobec ochrony ubezpieczeniowej. Takie podejście przedsiębiorcy do zakupu ubezpieczenia minimalizuje ewentualność wspomnianego niedoubezpieczenia – zauważa Katarzyna Rydlewska z EIB SA. 

Dobrym podejściem jest także ekspertyza rzeczoznawcy majątku. Oczywiście o ile przedsiębiorca posiada środki na jej wykonanie i faktycznie zostanie przeprowadzona przy uwzględnieniu tego, co rozumie się przez wartość odtworzeniową w ubezpieczeniach. Warto też pamiętać, że merytoryczna rozmowa z ubezpieczycielami, jest też podstawą do uzyskania jak najlepszej oferty. Dzięki temu firma otrzyma nie tylko więcej ofert, ale też będą one atrakcyjniejsze zarówno pod względem ceny, jak i zakresu ochrony w porównaniu z sytuacją, w której firma udostępnia tylko szczątkowe i podstawowe informacje o swojej działalności i mieniu. 

Źródło: EIB SA; brandscope.pl