Gdy szkoła się kończy, dzieci zyskują wolność, a rodzice… nowe zmartwienia. Lato przynosi więcej okazji do przygód, ale i ryzyka – od złamanych rąk na rowerze, przez ukąszenia owadów, po wypadki podczas kolonii. Czy ubezpieczenie szkolne obejmuje takie sytuacje? 

Czy ubezpieczenie szkolne działa cały rok? 

Choć ubezpieczenie szkolne wielu z nas kojarzy się wyłącznie z okresem nauki, to w rzeczywistości obejmuje ono ochronę przez cały rok – 24 godziny na dobę, niezależnie od miejsca pobytu dziecka. Niewątpliwie jest to duża zaleta, zwłaszcza w czasie wakacji, kiedy dzieci spędzają więcej czasu poza domem – na boisku, rowerze, placu zabaw czy podczas obozu. Ubezpieczyciele, tacy jak np. PZU, InterRisk czy Warta, jasno informują, że polisa NNW zawierana za pośrednictwem szkoły działa również w czasie przerw od zajęć. Co więcej, w większości przypadków obowiązuje także poza granicami kraju. Oczywiście o ile nie zaznaczono tego typu wyłączeń w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia (OWU). Dlatego wybierając się na rodzinny wyjazd czy wysyłając dziecko na zagraniczną kolonię, z pewnością powinniśmy sprawdzić, czy aktualna polisa obejmuje również takie sytuacje. 

Co obejmuje ubezpieczenie NNW? 

Wakacje to czas beztroski, ale też niestety i większego ryzyka. Dzieci w tym okresie są bardziej aktywne, a co za tym idzie narażone na kontuzje i urazy, takie jak złamania, zwichnięcia, skręcenia czy skaleczenia. Na szczęście ubezpieczenie NNW obejmuje szereg zdarzeń, które mogą wydarzyć się w czasie letnich aktywności. Co istotne, wiele ubezpieczeń oferuje nie tylko wypłatę za trwały uszczerbek na zdrowiu, ale również świadczenia za pobyt w szpitalu, zwrot kosztów rehabilitacji czy pomoc medyczną w razie ugryzienia przez kleszcza. Coraz popularniejsze są też pakiety z dostępem do teleporad lekarskich czy z wsparciem psychologicznym – także podczas wakacji. Niektóre rozszerzenia obejmują nawet sytuacje, gdy dziecko z powodu nagłego wypadku nie może uczestniczyć w opłaconym wcześniej wyjeździe – wtedy możliwy jest zwrot części kosztów. Z pewnością jest to rozwiązanie, które w trudnym momencie może uchronić przed dodatkowymi wydatkami. 

Polisa ze szkoły czy na własną rękę? 

Rodzice coraz częściej stają przed wyborem: czy skorzystać z ubezpieczenia grupowego proponowanego przez szkołę, czy wykupić indywidualną polisę – lepiej dopasowaną do potrzeb dziecka. Niewątpliwie ta druga opcja daje większą elastyczność. Dlaczego? W takim przypadku można samodzielnie określić sumę ubezpieczenia, wybrać zakres ochrony, a nawet dodać specjalne rozszerzenia – np. dla dzieci trenujących sport wyczynowy. Polisa indywidualna bywa nieco droższa, ale z pewnością daje większe możliwości. Warto też wiedzieć, że można mieć dwa ubezpieczenia jednocześnie – grupowe i prywatne – a w razie wypadku otrzymać świadczenie z każdej z umów. 

Źródło Opracowanie własne na podstawie OWU TU, Ministerstwo Edukacji i Nauki