Podwyżki cen obowiązkowego ubezpieczenia OC sprawiły, że wynik techniczny ubezpieczycieli wzrósł o dwie trzecie. Pomimo tego, że ceny przestały rosnąć możliwe jest, że składki znów pójdą w górę.
Dlaczego ceny spadły?
Powrót do rentowności ubezpieczeń komunikacyjnych zależał m.in. od zakończenia wojny cenowej pomiędzy ubezpieczycielami. Od wiosny 2016 do jesieni 2017 odnotowano podwyżki OC i autocasco.
W ostatnich miesiącach podwyżki przyhamowały lub nawet ceny nieznacznie spadły. Kierowcy jednak nie mają co liczyć na to, że ceny składek powrócą do poziomu sprzed fali podwyżek.
Jeśli chodzi o rentowność autocasco to wynika ona z tego, że polscy kierowcy rocznie rejestrują ok. 500 tys. nowych samochodów, na które właściciele wykupują polisę AC.
Wyższe wypłaty odszkodowań
Sprzedaż ubezpieczeń komunikacyjnych jest obecnie dla ubezpieczycieli satysfakcjonująca. Jednak w porównaniu z poprzednimi latami rośnie również liczba wypłacanych odszkodowań. Głównie dotyczy to OC, gdzie zakres świadczonej ochrony jest prawie nieograniczony. Nie pomagają również statystyki. Okazuje się, że na polskich drogach giną 74 osoby na milion mieszkańców. To stawia Polskę w ścisłej europejskiej czołówce jeśli chodzi o liczbę śmiertelnych wypadków.
Odszkodowania z OC wzrosły w I kwartale tego roku z 2,23 mld zł do 2,29 mld zł, a w autocasco z 1,16 mld zł do 1,26 mld zł. Wpływ miały m.in. rosnące ceny samochodów i części niezbędnych do naprawy pojazdów. Oprócz tego wzrosły ceny świadczonych usług przez mechaników i serwisy samochodowe.
Ile ubezpieczyciele zarobili?
W I kwartale tego roku Towarzystwa Ubezpieczeniowe zebrały 3,75 mld zł składki przypisanej brutto z OC. Rok wcześniej było to 3,51 mld zł. Ubezpieczyciele zarobili 140 mln zł, podczas, gdy rok temu było to 87 mln zł.
Źródło: www.rp.pl, KNF