Z badania* przeprowadzonego na zlecenie Gothaer  wynika, że blisko 70 proc. Polaków wyjeżdżających na narty, ubezpiecza się we własnym zakresie. Tylko 3 proc. polega wyłącznie na karcie EKUZ, ale co dziesiąty w ogóle nie myśli o polisie planując wyjazd. Kiedy najlepiej rozpocząć naukę jazdy na nartach i jak zadbać o bezpieczeństwo dziecka? Na te pytania odpowiadają eksperci Gothaer TU. 
 

Wielu ekspertów uważa, że najlepszy wiek do oswajania się z nartami to 4 lata. Dziecko wtedy ma już dobrą koordynację ruchową, potrafi się skoncentrować na zadaniu oraz zdolne jest do dłuższego wysiłku. Pamiętać trzeba jednak o tym, że forma nauki musi być dostosowana właśnie do wieku młodego narciarza. Rozwiązaniem jest skorzystanie z pomocy profesjonalnych szkółek.
 

Ubezpieczenie

 
Szkółki narciarskie oprócz kursu gwarantują również ubezpieczenie na wypadek nieszczęśliwych zdarzeń. Niestety może się okazać, że zakres i suma ubezpieczenia w takiej polisie znajduje się na niskim poziomie. Anna Materny , dyrektor Biura Ubezpieczeń Detalicznych Gothaer TU mówi, że warto przed wyjazdem na narty sprawdzić wszystkie możliwości ubezpieczenia i zadbać o pełną ochronę dziecka.
 
Gothaer TU radzi, by rodzice ucząc dziecko jazdy na nartach skorzystali z pomocy instruktora. Anna Materny podpowiada:
 
„Niezależnie od rodzaju kursu powinniśmy sprawdzić, czy szkółka narciarska zapewnia dziecku ubezpieczenie. Jeśli przed wyjazdem na narty wykupiliśmy polisę dla całej rodziny, możemy spać spokojnie. Jeśli za granicą mamy tylko kartę EKUZ, lepiej by dziecko było ubezpieczone w ramach kursu. Informację na ten temat możemy znaleźć na stronie internetowej szkółki lub w materiałach informacyjnych. Warto zweryfikować, w jakich sytuacjach dziecko może liczyć na pomoc i odszkodowanie, gdy dojdzie do nieszczęśliwego zdarzenia”.
 

Częstym elementem jazdy na nartach są urazy

 
Częstym elementem jazdy na nartach są urazy takie jak skręcenia, złamania i stłuczenia. Warto więc zadbać o bezpieczeństwo dzieci zwłaszcza podczas zagranicznych narciarskich wyjazdów: „Polisa turystyczna narciarza zapewnia pomoc w razie wypadku oraz obejmuje koszty leczenia za granicą. W ramach ubezpieczenia, możemy liczyć m.in. na pokrycie kosztów wizyt lekarskich, leczenia i operacji, badań ambulatoryjnych, zabiegów, organizację transportu i pobytu w szpitalu, a nawet zakup lekarstw. Kolejnym składnikiem polisy jest NNW, które gwarantuje wypłatę świadczenia, gdy dojdzie do złamania, poparzenia, uszkodzenia organów lub innego trwałego uszczerbku na zdrowiu – mówi Anna Materny. Decydując się na wybór konkretnej oferty, warto zwrócić uwagę na zakres, cenę samej polisy oraz sumę ubezpieczenia. – Ponadto polisę można rozszerzyć o dodatkowe zabezpieczenia, takie jak ubezpieczenie sprzętu sportowego, bagażu podróżnego czy też OC w życiu prywatnym. Bardzo często zdarza się bowiem, że nasza pociecha nieumyślnie spowoduje wypadek na stoku. W takiej sytuacji to rodzic odpowiada i ponosi wszelkie koszty za szkodę wyrządzoną osobie trzeciej”- wyjaśnia ekspertka.
 
Źródło: www.gothaer.pl    www.gu.com.pl
*Badanie Opinii przeprowadzone na zlecenie Gothaer przez ARC Rynek i Opinia. Obejmowało ono reprezentatywną grupę 292 Polaków planujących wyjazd zimowy w sezonie 2015/2016