Kierowca złotego Lamborghini Aventador nie będzie dobrze wspominał początku 2017 roku. W niedzielę 1 stycznia na jednym z warszawskich skrzyżowań spowodował on kolizję ignorując czerwone światło. W wyniku zderzenia z hondą accord auto z amerykańskimi tablicami rejestracyjnymi ma zniszczony, prawy reflektor, nadkole oraz maskę. Biorąc pod uwagę wartość pojazdu, likwidacja szkody wyniesie kilkaset tysięcy złotych… kto za to zapłaci?
Jak podaje policja do wypadku doszło w niedzielę pierwszego dnia nowego roku. Kierowca samochodu nie był jednak właściciele m luksusowego auto a jedynie osobą wypożyczającą. Za dobę wypożyczenia auta kierowca zapłacił 10 tys. zł . Wpłacił on też 100 tys. zł kaucji. Zdarzenie zarejestrowały kamery, które nie pozostawiają wątpliwości co do winy kierującego lamborghini. Kierowca mimo prób wyhamowania nie uniknął zderzenia z innym samochodem. Został on ukarany mandatem , a po 30 minutach złote Lamborghini Aventador odjechało na lawecie…
Kto poniesie koszty naprawy?
Marcin Broda z „ Miesięcznika Ubezpieczeniowego” zaznacza, że : „Szkoda jest spektakularna ze względu na auto, które brało udział w zdarzeniu”. Ekspert twierdzi również, że koszty naprawy poniesie : „któryś z amerykańskich lub międzynarodowych ubezpieczycieli”. Zwrócił też on uwagę na fakt, że firmy ubezpieczeniowe często wypłacają wysokie sumy odszkodowań: „ubezpieczyciele codziennie wypłacają setki milionów złotych odszkodowań”. Szczególnie wysokie odszkodowania są wypłacane wtedy, kiedy poszkodowany jest człowiek.
To ucina spekulacje o tym jakoby ubezpieczyciel, który ubezpieczył uczestniczące w niedzielnym zdarzeniu drogowym złote lamborghini, miał ogłosić upadłość. Jak czytamy na stronie ubezpieczyciela: „Wbrew pojawiającym się komentarzom w sieci, jakoby zakład ubezpieczeń, który ubezpieczył uczestniczące w niedzielnym zdarzeniu drogowym złote lamborghini, miał ogłosić upadłość, informujemy, iż Balcia Insurance SE ma się dobrze i poradzi sobie z noworoczną szkodą”.
Bronisław Woźnialis, Prezes RESO Europa Service informuje: „ Lamborghini posiada u nas aktualną polisę ubezpieczenia granicznego, co oznacza, że RESO wypłaci odszkodowanie w imieniu Balcia Insurance SE za naprawę… hondy. Zatem wbrew pojawiającym się komentarzom w sieci, nie grozi nam upadłość” . Jak przekazał przedstawiciel Reso Europa Service, firma Balcia Insurance SE ubezpieczała lamborghini z amerykańskimi tablicami rejestracyjnymi, ale nie w zakresie AC.
Jak podano na stronie ubezpieczyciela: „RESO Europa Service posiada znaczący udział na polskim rynku ubezpieczeń granicznych. Balcia Insurance SE nie ubezpieczała lamborghini w zakresie AC. Proces likwidacji szkody hondy już się rozpoczął. RESO ma 30 dni na jego sprawne zakończenie.”
Źródło: www.reso.com.pl www.miesiecznikubezpieczeniowy.pl www.tvn24bis.pl