PZU SA zamierza podnieść poziom cen komunikacyjnych ubezpieczeń OC, chcąc w ten sposób odbudować rentowność portfela. Zapowiedź podniesienia stawek w obowiązkowych polisach dla kierowców padła podczas konferencji prasowej poświęconej wynikom ubezpieczyciela za trzy kwartały tego roku.
Członek zarządu spółki Roger Hodgkiss wyjaśnia: „Aby dostosować poziom OC do szkodowości, wszyscy ubezpieczyciele zwiększyli ceny, na szczęście widzimy koniec tej wojny cenowej; PZU podniósł ceny, ale mniej niż cały rynek. W tym roku mamy jeszcze problem z rentownością. Byliśmy ostrożni, jeśli chodzi o podwyżki cen. Widzimy wzrost szkód osobowych i odszkodowań. Wprowadziliśmy rekomendacje KNF. To ma też wpływ na nasze wyniki. W tym roku podjęliśmy decyzję o cenach, ale potrzebujemy jeszcze czasu, aby poprawić rentowność w komunikacji. Nie wiem, w którym kwartale przyszłego roku to się stanie”.
Z kolei Michał Krupiński, prezes PZU SA podkreśla, że na zmianę wysokości cen polis OC ma wpływ szereg czynników: „Poprawy wymaga nadal niska rentowność portfela ubezpieczeń komunikacyjnych. Mieliśmy wojnę cenową, która mocno wpływała na rynek. Chodzi także o rekomendacje dotyczące szkody. My lepiej przetrwaliśmy ten okres. Wprowadzamy nowy pricing, dostosowujemy ceny do poszczególnych ryzyk”.
Członek zarządu Tomasz Kulik podkreślił, że PZU rozpoczęło delikatną podwyżkę cen w niektórych produktach komunikacyjnych w ostatnim kwartale ub. roku i kontynuowało ją w tym roku już na większą skalę: „Udało nam się poprawić OC w tym roku. To cały czas nie jest portfel rentowny, ale ta niewielka różnica wpływa pozytywnie na wynik. Dziś naszym wyzwaniem jest poprawa wyników w OC komunikacyjnym – powiedział. Tomasz Kulik dodał też, zastrzegając, aby nie traktować tych słów jako deklaracji, że firma chciałaby osiągnąć rentowność w OC już w 2017 roku”.
Źródło: www.polskieradio.pl www.gu.com.pl
co za brednie : PZU samo sobie strzeliło gola bo:
– zatrudnia Dyrektorów z zawodu podobnie jak i menadzerów, mało kompetencji
– stosuje dziwne polityki budżetowe, stosowało niejasne zasady przyznawania zniżek budżetowych
– wewnetrzną wojnę cenową, zależnie od tego kto jest wyżej w hierarchii ma więcej zniżek
– sama wprowadziła floty na zatrzymanie uciekającego portfela – więc to co twierdza Panowie wyżej to czysta hipokryzja i cwaniactwo
– najgorzej płacą w oc 3-5 % więc nie ma się co dziwić że Agenci ci myślący – przestali sprzedawać bo zaliczyli by upadłość własnej firmy,
– aplikacja nowa Everest która zniechęca pracy, wiele w niej niejasności, kalkulacje zamiast zrobić w minutę , czasem robi sie i 30 minut, nie ma na to czasu dziś
Dla mnie PZU może przestać istnieć.
Zarządowi zaś dziękujemy za to żę skutecznie stara się zniszczyć Firme, i coraz lepiej im sie to udaje, ale tak to już jest jak się obsadza poważne stanowiska kumotrami
co za brednie : PZU samo sobie strzeliło gola bo:
– zatrudnia Dyrektorów z zawodu podobnie jak i menadzerów, mało kompetencji
– stosuje dziwne polityki budżetowe, stosowało niejasne zasady przyznawania zniżek budżetowych
– wewnetrzną wojnę cenową, zależnie od tego kto jest wyżej w hierarchii ma więcej zniżek
– sama wprowadziła floty na zatrzymanie uciekającego portfela – więc to co twierdza Panowie wyżej to czysta hipokryzja i cwaniactwo
– najgorzej płacą w oc 3-5 % więc nie ma się co dziwić że Agenci ci myślący – przestali sprzedawać bo zaliczyli by upadłość własnej firmy,
– aplikacja nowa Everest która zniechęca pracy, wiele w niej niejasności, kalkulacje zamiast zrobić w minutę , czasem robi sie i 30 minut, nie ma na to czasu dziś
Dla mnie PZU może przestać istnieć.
Zarządowi zaś dziękujemy za to żę skutecznie stara się zniszczyć Firme, i coraz lepiej im sie to udaje, ale tak to już jest jak się obsadza poważne stanowiska kumotrami
Ciekawe kiedy się skończą te podwyżki?
Ciekawe kiedy się skończą te podwyżki?