Po dziesięciu latach przynoszenia strat, sprzedaż polis komunikacyjnych zaczyna się towarzystwom opłacać. Niektóre zakłady ubezpieczeń notują nawet dwukrotny przyrost składki OC. Jak jednak zauważają eksperci ostatnia dekada w ubezpieczeniach OC były nierentowna i w ciągu trzech kwartałów nie uda się zbudować trwałej równowagi na rynku.
UFG: I kwartał 2017 roku był pierwszy raz od dawna dodatni
W I kwartale ubezpieczyciele zebrali 3,52 mld zł składek z ubezpieczenia OC, czyli o prawie 850 mln zł więcej niż w analogicznym okresie 2016 roku – wynika z raportu o działalności Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w I kwartale. Jak podał podczas zeszłotygodniowego posiedzenia sejmowej Komisji Finansów Publicznych Paweł Sawicki, dyrektor Departamentu Inspekcji Ubezpieczeniowych i Emerytalnych Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego, wynik techniczny ubezpieczycieli z OC w I kwartale 2017 roku był pierwszy raz od dawna dodatni i wyniósł 85 mln zł. Marcin Tarczyński, analityk Polskiej Izby Ubezpieczeń jednak bardzo ostrożnie podchodzi do kwestii rentowności zakładów ubezpieczeń: „Na optymizm jednak jest jeszcze za wcześnie. – Przez dziesięć lat komunikacyjne ubezpieczenia OC były nierentowne i w ciągu trzech kwartałów nie uda się zbudować trwałej równowagi na rynku, zwłaszcza że w perspektywie są nowe regulacje”.
Wzrost przychodów ze składek w tej linii biznesowej większości zakładów ubezpieczeń
Gigantyczne podwyżki cen komunikacyjnych polis OC w trzech ostatnich kwartałach 2017 r. przyniosły jednak towarzystwom rezultaty i ubezpieczenia te stają się rentowne. W PZU wskaźnik mieszany, który pokazuje rentowność poszczególnych linii biznesowych, wyniósł na koniec marca 90 proc. dla ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, co oznacza, że polisy te są rentowne (wskaźnik mieszany poniżej 100 proc. oznacza, że towarzystwo zarabia na podstawowej działalności). Inni ubezpieczyciele nie podają takich danych, ale ze sprawozdania UFG wynika, że wszystkie zakłady oprócz Avivy odnotowały wzrost przychodów ze składek w tej linii biznesowej. W niektórych, np. w Link4 i Warcie, wzrost jest blisko dwukrotny, a w Concordii niemal trzykrotny.
Wzrost cen prawdopodobnie się nie zakończył
Trwają prace nad zmianami, które mogą wpłynąć na wysokość odszkodowań, a tym samym wysokość składek. Podwyżkami składek zajmuje się sejmowa Komisja Finansów Publicznych, trwają prace Forum Zadośćuczynień przy KNF, a Sąd Najwyższy rozpatruje kolejne pytania rzecznika finansowego. Aleksandra Biały, rzecznik prasowy UFG przewiduje jednak, że składki nadal będą rosły: „Składki za polisy OC nadal będą szły w górę, jeżeli będą rosły odszkodowania wypłacane z tych ubezpieczeń”. Eksperci przewidują, że teraz nastąpi moment stagnacji cen, później mogą one jednak znów rosnąć. Wzrost nie będzie już skokowy, jak w ostatnim roku, ale płynny.
Źródło: www.rp.pl
Wzrost cen nadal trwa i pewnie bedzie trwał bo za dużo czynników na to wpływa żeby teraz nagle odpuścili. Dlatego ja zawsze szukam alternatyw i jakiś sposobów na zmniejszenie ceny swojego OC. W tym roku udało się na całe szczeście dostać oferte od yanosika prrzez co wydałem o prawie 300 złotych mniej niż w zeszłym roku
Wzrost cen nadal trwa i pewnie bedzie trwał bo za dużo czynników na to wpływa żeby teraz nagle odpuścili. Dlatego ja zawsze szukam alternatyw i jakiś sposobów na zmniejszenie ceny swojego OC. W tym roku udało się na całe szczeście dostać oferte od yanosika prrzez co wydałem o prawie 300 złotych mniej niż w zeszłym roku