Choć od dwóch lat rzeczywistość Polaków upływa pod znakiem pandemii koronawirusa, to nie COVID-19 wywołuje w nich największe niepokoje o zdrowie. Zgodnie z badaniem przeprowadzonym na zlecenie Nationale-Nederlanden chorobą, której konsekwencji ankietowani obawiają się najbardziej, jest nowotwór – już co druga osoba wskazała właśnie na tę odpowiedź. Ten wynik nie może dziwić – według Krajowego Rejestru Nowotworów rocznie diagnozowanych jest ok. 170 tys. zachorowań. Jednocześnie 57 proc. ankietowanych przyznaje, że miało styczność z rakiem w rodzinie.
Na bakier z profilaktyką? Niekoniecznie!
Przy okazji Światowego Dnia Walki z Rakiem, który przypada na 4 lutego, eksperci przypominają o roli, jaką odgrywa profilaktyka. Wczesne objawy nowotworu często bywają niecharakterystyczne i są błędnie mylone z innymi, powszechnymi schorzeniami. Dlatego tak ważne są regularne badania i systematyczna, samodzielna kontrola własnego zdrowia.
W opinii jednej trzeciej uczestników najnowszego sondażu Nationale-Nederlanden pandemia COVID-19 wpłynęła na pogorszenie się ich kondycji psychicznej. Wielu Polaków zdecydowało się zadbać o swój dobrostan, zaczynając od podstawowych badań kontrolnych. Aż dwie trzecie respondentów deklaruje, że w ubiegłym roku wykonało m.in. morfologię lub zweryfikowało poziomu cukru we krwi. Jednocześnie już 42 proc. ankietowanych przyznaje, że cyklicznie przeprowadza samobadanie piersi lub jąder. Na taką kontrolę zdrowia decyduje się aż 56 proc. kobiet i tylko 25 proc. mężczyzn.
To jednak nie jedyne działania podejmowane przez Polaków, które mają na celu minimalizowanie ryzyka zachorowania na choroby cywilizacyjne takie jak nowotwór, cukrzyca czy nadciśnienie. W trosce o dobre samopoczucie co drugi ankietowany zapewnia, że zdrowo i regularnie się odżywia, a 41 proc. uprawia sport. Na aktywność fizyczną decyduje się odpowiednio 26 proc. kobiet i 58 proc. mężczyzn. – Analizując wyniki badania można zauważyć, że profilaktyka zdrowotna cieszy się zdecydowanie większą popularnością wśród kobiet niż wśród mężczyzn. Panie częściej odwiedzają gabinety lekarskie i kontrolują stan zdrowia, podczas gdy panowie w pierwszej kolejności stawiają na wysiłek fizyczny i odpowiednią, zbilansowaną dietę – podkreśla Marta Pokutycka-Mądrala, Dyrektor Komunikacji Korporacyjnej oraz Rzecznik Prasowy w Nationale-Nederlanden.
Pandemia nie tylko koronawirusa
Chociaż mogłaby się wydawać, że obecnie Polacy przede wszystkim obawiają się konsekwencji związanych z COVID-19, to wyniki badania Nationale-Nederlanden pokazują, że wcale tak nie jest. Aż co drugi uczestnik potwierdza, że to nowotwory budzą największe lęki i stanowią narastający problem zdrowotny polskiego społeczeństwa. Obawy te wcale nie dziwą – już blisko 40 proc. badanych doświadczyło tej choroby wśród najbliższych członków rodziny.
Zabezpieczenie na wypadek zachorowania
Podejmowanie podstawowych prób zminimalizowania ryzyka ciężkich zachorowań i świadomość znaczenia profilaktyki są kluczowe. Jednocześnie drugim elementem profilaktyki jest korzystanie z rozwiązań, które mogłyby być wsparciem w przypadku wystąpienia choroby. W świetle deklaracji badanych – z pakietu prywatnej opieki medycznej, który obejmuje dostęp do badań i lekarzy specjalistów, korzysta dziś nieco ponad jedna czwarta. Z kolei na zakup ubezpieczenia na wypadek poważnego zachorowania, które pozwala nie tylko na sfinansowanie dodatkowych konsultacji czy leczenia, ale także zapewnia kompleksowe wsparcie osoby chorej i jej rodziny w procesie dochodzenia do zdrowia, zdecydował się co dziesiąty respondent.
– Choroba nowotworowa to nie tylko ogromne wyzwanie emocjonalne, ale także finansowe, tym bardziej, że chorzy często nie są w stanie w czasie terapii pracować, a bywa tak, że jedyną szansą na powrót do zdrowia jest leczenie za granicą. Dysponując odpowiednią polisą, pacjent może nie tylko szybko potwierdzić bądź wykluczyć poważną chorobę, ale w przypadku jej wystąpienia – uzyskać dostęp do najlepszych specjalistów i wsparcie na każdym etapie, jak również świadczenie finansowe – dodaje Marta Pokutycka-Mądrala.
Źródło: NN