Z szacunków TU Europa wynika, że w naszym kraju ubezpieczonych jest poniżej 1 proc. zwierząt domowych, a wiele osób wciąż nie zdaje sobie sprawy z istnienia takiego produktu ubezpieczeniowego. Jednak na popularność ubezpieczeń dla zwierząt może wpłynąć czas, powszechne czipowanie psów i kotów oraz promocje. 

Ubezpieczenie dla psa lub kota? 

Według szacunków towarzystwa ubezpieczeń Europa, które wprowadziło do oferty ubezpieczenie Pethelp i Petcover w Polsce ubezpieczonych jest obecnie poniżej 1 proc. zwierząt domowych. Wynik ten jest podobny do statystyk z Niemiec (1,5 proc.) albo Stanów Zjednoczonych Ameryki (poniżej 2 proc.). Światowym liderem jest Szwecja z 80 proc. ubezpieczonych zwierząt domowych. Drugie miejsce zajmuje Wielka Brytania z 30 proc. ubezpieczonych zwierząt domowych, a na trzecim miejscu są Włochy z 29 proc. ubezpieczonych zwierząt domowych. 

– Zrobiliśmy badania i właściciele, którzy nie ubezpieczają swoich zwierząt powiedzieli nam, że taka możliwość nawet nie przyszła im do głowy. Wydaje się, że wiele można zmienić po prostu upowszechnieniem świadomości istnienia takiego ubezpieczenia. Możliwe, że potrzebujemy też czasu. Szwecja była pierwszym krajem na świecie, który w 1924 r. wprowadził ubezpieczenie dla psów. Wielka Brytania poszła w jej ślady, wprowadzając ubezpieczenie zwierząt domowych w 1947 roku – mówi Piotr Kunce, menedżer ds. relacji z partnerami w towarzystwie ubezpieczeń Europa, które wprowadziło ofertę ubezpieczeń Pethelp i Petcover. 

Jednak upowszechnienie tego typu ubezpieczeń nie leży tylko po stronie ubezpieczycieli. Istotne jest również to zwierzę musi mieć chip i w momencie przystąpienia do ubezpieczenia być w konkretnym wieku. W zależności od ubezpieczyciela ta górna granica może się różnić, ale przeciętnie jest to maksymalnie 8-10 lat. 

– Można by ubezpieczyć starsze zwierzęta, ale w przypadku ubezpieczenia w zakresie zachorowania, analogicznie tak jak u ludzi, im człowiek starszy, tym droższe, a wręcz już niedostępne ubezpieczenie, ze względu na wyższe ryzyko poważnego zachorowania – tłumaczy Piotr Kunce. 

Kluczowe rozszerzenie zakresu ochrony 

Ubezpieczyciel, który posiada w ofercie ubezpieczenie z jednym z najszerszych na rynku zakresem, dąży do tego, aby wchodzić z ubezpieczeniem dla zwierząt w nowe obszary i poszerzać skalę działania. TU Europa między innymi w tym celu nawiązała współpracę z multiagencją ubezpieczeniową Unilink. 

– Chodzi nam o gromadzenie coraz szerszej wiedzy o ubezpieczonych i danych, które pozwolą nam urozmaicać i zwiększać zakres ochrony w zależności od zwierzęcia. Przykład? Przesunąć granicę wieku zwierzęcia, podwyższyć sumy ubezpieczenia albo zwiększać zakres assistance – wylicza Piotr Kunce. 

W opinii ubezpieczyciela pomocne w upowszechnieniu ubezpieczeń dla zwierząt mogłoby być obowiązkowe elektroniczne znakowanie oraz jedna baza danych. Aktualnie jedynie zwierzęta z hodowli i zwierzęta ze schronisk mają wszczepiany czip. Wiele miast finansuje taki zabieg swoim mieszkańcom. Elektroniczne znakowanie kotów i psów, podobnie jak kastracja, jest jednym z najskuteczniejszych metod zapobiegania bezdomności zwierząt. 

Ile kosztuje ubezpieczenie zwierząt? 

Cena polisy zawsze ma znaczenie, jednak TU Europa podkreśla, że pakiet Pethelp razem z ubezpieczeniem to, w zależności od wariantu, koszt od 2 zł do 6 zł dziennie. 

Cena? Wiemy, że jest istotna, jak przy każdym ubezpieczeniu. Zresztą badani szukają najczęściej informacji o ubezpieczeniu w internecie, więc to jest jasne, że porównują ceny – wskazuje Piotr Kunce 

Zasadność posiadania ubezpieczenia dobrze obrazuje przykład. Jednemu z klientów ubezpieczyciel wypłacił ponad 5,5 tys. zł świadczeń z powodu różnych nagłych chorób ubezpieczonego psa w ciągu rocznego okresu odpowiedzialności przy rocznej składce 867 zł. 

– Warto zainwestować w ubezpieczenie, tym bardziej, że przebadani przez nas właściciele psów i kotów mówią, że traktują zwierzęta jak prawowitych członków swojej rodziny, z którymi lubią się bawić, dzielić się jedzeniem, zabierać na wakacje, a w niektórych przypadkach – dzielić z nimi własne łóżko – podkreśla Piotr Kunce. 

Warto dodać, że badanie „Ubezpieczenia dla zwierząt” zostało przeprowadzone przez ARC Rynek i Opinia dla TU Europa w I kwartale 2024 roku. 

Źródło: TU Europa