Szkic sytuacyjny często decyduje o tym, jak ubezpieczyciel oceni przebieg zdarzenia. Prosty rysunek potrafi rozwiać wątpliwości dotyczące winy, a w niektórych przypadkach staje się kluczowym dowodem przy sporach o odpowiedzialność. Choć wielu kierowców traktuje go jako formalność warto wiedzieć jak sporządzić go prawidłowo.
Kiedy warto sporządzić szkic po kolizji?
Szkic po kolizji przydaje się zawsze wtedy, gdy dochodzi do kontaktu między pojazdami i strony chcą udokumentować przebieg zdarzenia bez udziału policji. W praktyce to standardowa część oświadczenia sprawcy i fundament dokumentacji zgłaszanej do ubezpieczyciela. Brak szkicu potrafi niekiedy opóźnić proces likwidacji szkody, ponieważ opis słowny nie zawsze oddaje warunki panujące na miejscu. Wiele kolizji ma miejsce na drogach lokalnych, parkingach i osiedlach. Tam często nie obowiązuje pełne oznakowanie, a układ przestrzeni bywa nieintuicyjny. Z tego powodu rysunek pomaga wskazać kierunek jazdy, manewry poprzedzające zderzenie oraz elementy, które mogły wpłynąć na ocenę winy. Przy skrzyżowaniach, przejściach dla pieszych lub sygnalizacji świetlnej szkic bywa niezbędny, aby właściwie pokazać relacje między pojazdami a infrastrukturą. Znaczenie rysunku rośnie, gdy kolizja ma nietypowy przebieg. Cofanie, zmiana pasa ruchu, wymijanie czy wyjazd z posesji to manewry, które często prowadzą do nieporozumień. W takich sytuacjach graficzne odtworzenie zdarzenia ułatwia ustalenie odpowiedzialności.
Co powinno znaleźć się na szkicu?
Najważniejsza jest czytelność. Szkic nie musi być estetyczny, lecz musi pozwalać zrozumieć, jak wyglądała sytuacja na drodze. Podstawą jest oznaczenie pojazdów literami A i B. Warto pokazać ich pozycję przed kolizją i po niej. A strzałki wskazujące kierunek jazdy eliminują ryzyko błędnej interpretacji. Kolejnym elementem jest odwzorowanie układu drogi. Jezdnia, pobocze, linie, skrzyżowania, ronda oraz przejścia dla pieszych tworzą kontekst, który wpływa na ocenę zdarzenia. Trzeba też wskazać obecność znaków drogowych oraz sygnalizacji świetlnej. Dla wielu likwidatorów to kluczowy fragment rysunku, ponieważ pozwala ocenić pierwszeństwo. Miejsce zderzenia warto oznaczyć symbolem X lub inną wyraźną formą. Na rysunku powinny się pojawić także informacje pomocnicze. Data, godzina, orientacja geograficzna oraz podpis osoby sporządzającej szkic zwiększają jego wartość dowodową. Szkic działa najlepiej wtedy, gdy jest spójny z opisem zdarzenia. Jeśli w opisie pojawia się chronologia zdarzeń, to na rysunku powinny być widoczne ich przestrzenne odpowiedniki. Rozbieżności potrafią wzbudzić podejrzenia i prowadzą do dodatkowych pytań ze strony ubezpieczyciela.
Szkic na parkingu i najczęstsze błędy
Eksperci wskazują, że kolizje parkingowe należą do najbardziej problematycznych. Układ miejsc postojowych bywa nietypowy, a kierowcy wykonują wiele manewrów na ograniczonej przestrzeni. Dlatego na szkicu trzeba pokazać liczbę i ułożenie miejsc postojowych oraz wskazać, czy pojazd stał, cofał lub wyjeżdżał. Znaki pionowe, takie jak zakaz wjazdu lub informacja o ruchu jednokierunkowym, również mają znaczenie. W przypadku parkingów podziemnych warto też zaznaczyć filary i ściany. Niestety wielu kierowców popełnia powtarzalne błędy. Najczęściej brakuje strzałek kierunkowych, co uniemożliwia odtworzenie toru jazdy. Często pomijane są znaki drogowe lub inne elementy otoczenia. Zdarza się także brak oznaczenia miejsca uderzenia. Kolejnym problemem są zaburzone proporcje, które utrudniają ocenę odległości. Brak podpisu oraz brak daty i godziny również potrafią osłabić wiarygodność dokumentu. Warto pamiętać, że nie ma obowiązku korzystania z profesjonalnych narzędzi. Szkic można wykonać samodzielnie na zwykłej kartce. Pomocne bywają też formularze PDF dostępne na stronach wielu ubezpieczycieli. Coraz więcej osób korzysta również z aplikacji mobilnych, które pozwalają stworzyć rysunek przy użyciu gotowych ikon i przesłać go bezpośrednio do systemu zgłoszeń.
Źródło: Compensa TU S.A. Vienna Insurance Group
