posąg temidy

Zmotoryzowanych turystów mogą zaskoczyć niektóre lokalne przepisy, a w przypadku ich naruszenia muszą liczyć się z poważnymi problemami, w tym finansowymi, ostrzegają eksperci DAS. Problemy prawne kierowców, szczególnie za granicą, mogą mocno nadwyrężyć urlopowy budżet.

Przygotowując się do urlopu, podczas którego planujemy poruszać się autem po zagranicznych szosach, warto zapoznać się z podstawowymi zasadami ruchu drogowego w danym kraju lub krajach na naszej trasie. Przed wyjazdem sprawdźmy nie tylko podstawowe regulacje dotyczące poruszania się po drogach, ale i wymogi dotyczące wyposażenia samochodu. Na wyjazd warto przygotować się także pod kątem zabezpieczenia finansowego. Tutaj z pomocą przychodzi szeroka oferta ubezpieczeń.

Jednym z rodzajów ryzyka, z jakim musi mierzyć się zmotoryzowany urlopowicz jest narażenie na problemy prawne

Piotr Kuźmiński, prawnik z DAS: „Żaden kierowca nie jest w stanie znać całości przepisów obowiązujących we wszystkich krajach. Może zatem napotkać na swojej drodze prawdziwe „prawne niespodzianki”. Dodatkowym zagrożeniem są nieprzepisowe działania innych uczestników ruchu drogowego. Ryzyko prawne w podróży autem jest więc powszechne i nie do wyeliminowania. Dlatego bardzo przydatnym wsparciem dla kierowcy może okazać się ubezpieczenie prawne, dzięki któremu szybko uzyska informację i poradę prawną, gdy na swojej drodze napotka problem prawny”.

Polisa stanowi również zabezpieczenie finansowe na wypadek poważnych zdarzeń, które znajdują swój finał w sądzie

Finansuje przy tym koszty pomocy prawnej i reprezentacji wybranego prawnika, jak i dodatkowe wydatki związane z uczestnictwem w procesie sądowym, w tym koszty sądowe, tłumaczeń, opinii biegłych. Na polskim rynku są już ubezpieczenia prawne, które swoim zakresem obejmują nie tylko Polskę i kraje Unii Europejskiej, ale i inne państwa Europy oraz basenu Morza Śródziemnego, jak Turcja, Egipt, Maroko, Tunezja.
„Zakres terytorialny ochrony ubezpieczeniowej jest bardzo ważny z punktu widzenia często podróżujących osób. Co więcej, ubezpieczenie prawne zabezpiecza ich interes prawny jako kierowców bez względu na to czy prowadzą własne czy wypożyczone auto” – dodaje ekspert DAS.

Problem prawny za granicą może sporo kosztować

Ubezpieczenie prawne jest rozszerzeniem ochrony ubezpieczeniowej wskazanym szczególnie dla osób wybierających podróżowanie autem poza Polską.

Ponad 18 tys. euro wygenerował proces. Gdyby nie ubezpieczenie prawne, kierowca musiałby je sfinansować z własnej kieszeni

„Koszty rozwiązywania problemów i sporów prawnych kierowców w Polsce nie należą do najniższych. Jednak za granicą mogą być jeszcze wyższe, szczególnie w krajach Europy Zachodniej – podkreśla ekspert i przywołuje historię jednego z klientów DAS, który na wakacyjnym wyjeździe uczestniczył w kolizji drogowej pod Paryżem. Niestety, w wypadku tym poszkodowany został pasażer drugiego pojazdu, auta również zostały mocno uszkodzone.

„Dzięki dostępowi do nielimitowanych porad prawnych w ramach ubezpieczenia Polak mógł z miejsca zdarzenia poinformować o nim ubezpieczyciela i otrzymać natychmiastową poradę. W ramach polisy kierowca miał sfinansowane i zapewnione na miejscu wsparcie polskojęzycznego adwokata. Dzięki opłaceniu przez ubezpieczenie kaucji kierowca uniknął tymczasowego aresztowania. Po otrzymaniu porady i informacji prawnej kierowca nie poddał się presji francuskiej policji. Nie przyznał się na miejscu do zarzutów nieumyślnego spowodowania wypadku drogowego. Konsultacja okazała się kluczowa, gdyż w późniejszej sprawie sądowej, opinia biegłego wykazała, że polski kierowca był niewinny. Cały proces wygenerował jednak koszty ponad 18 tys. euro.  Gdyby nie ubezpieczenie prawne, kierowca musiałby je sfinansować z własnej kieszeni. Wydatek były jednak znaczenie wyższy, gdyby nie skorzystał z szybkiej porady prawnej i przyznał się niesłusznie do winy”- opisuje Piotr Kuźmiński.

Źródło: Informacja prasowa www.das.pl