W sieci pojawił się temat sfrustrowanych kierowców, którzy zaczęli skarżyć się na to, że ubezpieczyciele na podstawie zdjęć z Facebooka żądają niebotycznych dopłat do polis OC. Ile jest w tym prawdy?

Kierowcy, którzy przy zawieraniu umowy z ubezpieczycielem zataili ważne fakty mogą czuć się zagrożeni. Mamy tutaj na myśli głównie użytkowanie auta w celach zarobkowych (np. Taxi, Uber), wyścigach czy np. poruszania się nim w zupełnie innym mieście niż zadeklarowane. Ci drudzy mogą spodziewać się wzrostu ceny polisy od kilkuset do nawet 4 tys. zł. Podwyżka oczywiście podyktowana jest tym, że taki pojazd jest obarczony większym ryzykiem kolizji.

Informacje z Facebooka

Na Facebooku pojawiła się informacja, że towarzystwa ubezpieczeń ze szczególną uwagą obserwują zdjęcia z imprez sportowych i po numerach rejestracyjnych starają się odnaleźć właścicieli pojazdów, którzy biorą udział w wyścigach. Przedstawiciel LINK4 zapytany o tę kwestię zaprzeczył aby TU stosowało takie praktyki. Wiemy jednak, że ubezpieczyciele w łatwy sposób (niekoniecznie szperając na Facebooku) mogą pozyskać takie informacje.
Kolejną, wspomnianą wcześniej kwestią i dużo częstszą podstawą do rekalkulacji składki jest faktyczne miejsce użytkowania pojazdu. Jeśli ubezpieczyciel udowodni, że kierowca ma samochód zarejestrowany np. w w małej miejscowości, a auto jest stale użytkowane w wielkim mieście (co sprawia, że ryzyko kolizji rośnie), to w tym przypadku cena polisy również może wzrosnąć nawet o kilkadziesiąt procent.
 
 
Wysokiej podwyżki ceny polisy powinien spodziewać się także właściciel auta, który używa go do realizowania przewozu osób lub paczek. Taka informacja musi być zgłoszona w ubezpieczalni przy zawieraniu polisy.
 
Zdarzają się sytuacje, w których dochodzi do rekalkulacji składki za polisę, jeśli jest ona zaniżona – wyjaśnia rzecznik prasowy Link4 – Maciej Krzysztoszek. –

Przytoczone sytuacje dotyczą co prawda niewielkiej grupy kierowców, ale każdy, kto ukrył tak istotne fakty przy zawieraniu polisy ubezpieczeniowej, może spodziewać się rekalkulacji składki i wezwania do zapłaty.

Źródło: moto.wp.pl