Statystyki pokazują, że większość z nas planuje pozostać na majówkę w domu. Jednak niezależnie od tego jak spędzimy najbliższe dni warto sprawdzić, czy jesteśmy ubezpieczeni od niespodziewanych zdarzeń. Tym bardziej, że może do nich dojść nawet w trakcie codziennych czynności. 

Ubezpieczenie na czas majówki 

Z badania, które przeprowadziła dla Wirtualnej Polski Ariadna wynika, że w tym roku większość z nas majówkę spędzi w domu (68%). Co więcej, 8 na 10 z osób, które zdecydują się na wypoczynek z dala od domu, planuje wyjazd krajowy, a nie zagraniczny. Czy zatem nie musimy pamiętać o ubezpieczeniu, takim jak np. polisa turystyczna? 

– Doskonale wiemy, że „licho nie śpi”, nawet w trakcie codziennych czynności. A majówkę, nawet gdy zamierzamy zostać w domu, zapewne i tak spędzimy aktywniej niż zwykły weekend. Ryzyko niespodziewanych zdarzeń, zatem wzrośnie. W trakcie wyjazdów zagranicznych wsparcie zapewnia nam wtedy polisa turystyczna. Pamiętajmy jednak, że i w Polsce możemy liczyć na pomoc finansową ubezpieczyciela, dzięki ubezpieczeniom od następstw nieszczęśliwych wypadków oraz odpowiedzialności cywilnej w życiu prywatnym – mówi Agnieszka Dudek, Regionalny Kierownik Sprzedaży w SALTUS Ubezpieczenia. 

Ubezpieczenie NNW – jak działa? 

W dużym skrócie można powiedzieć, że ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW) zapewnia odszkodowanie za uszczerbek na zdrowiu. Na rynku znajdziemy produkty, które umożliwiają nam wybór oferty z kilku wariantów NNW. Poszczególne opcje zazwyczaj różnią się między sobą zakresem urazów i aktywności objętych ubezpieczeniem. Na przykład standardowe wersja polisy może zakładać wypłatę odszkodowania tylko za „tymczasowe” urazy, które nie powodują trwałego uszczerbku na zdrowiu, jak złamania. Z kolei bardziej rozbudowane warianty mogą uwzględniać nawet ponad sto różnych urazów. Istotne jest to, że ubezpieczyciele mogą również zastrzec, że ubezpieczenie zadziała jedynie podczas wykonywania codziennych czynności. Przykładowo z ochrony może być wówczas wyłączone amatorskie uprawianie sportów wysokiego ryzyka, takich jak jazda na quadach, surfing czy wspinaczka skalna. 

– To stosunkowo popularne sporty, których uprawianie część z nas pewnie planuje w majówkę, dlatego warto dokładnie sprawdzić, czy wybrany wariant polisy je uwzględnia. Na szczęście najbardziej popularne rozrywki majówkowe, czyli jazdę na rowerze, rolkach czy klasycznej hulajnodze, większość ubezpieczycieli uwzględnia już w podstawowym zakresie ochrony. Ubezpieczenie NNW możemy kupić jako samodzielną polisę lub uzupełnienie ubezpieczenia mieszkania czy domu – dodaje Agnieszka Dudek z SALTUS Ubezpieczenia. 

Ile kosztuje polisa NNW? Cena ubezpieczenia zależy od kilku czynników, takich jak wybrana przez nas suma ubezpieczenia czy lista urazów i aktywności objętych ochroną. Podstawowa wersja polisy o sumie ubezpieczenia 50 tys. zł kosztuje ok. 100 zł, a gdy będziemy chcieli ją podwoić (do 100 tys. zł) i uwzględnić w ubezpieczeniu też sporty wysokiego ryzyka, to cena wzrośnie do 300 zł składki rocznej. 

Ubezpieczenie OC w życiu prywatnym – kiedy będzie pomocne? 

Natomiast ubezpieczenie OC w życiu prywatnym chroni nas przed konsekwencjami finansowymi szkód wyrządzonych osobom trzecim – zarówno materialnych, jak i urazów. W praktyce oznacza to, że ubezpieczyciel pokrywa za nas np. koszty naprawy uszkodzonego przez piłkę samochodu czy odszkodowanie za potrącenie i złamanie nogi pieszego w trakcie jazdy na rowerze. Powyższe sytuacje nietrudno sobie wyobrazić w trakcie wypoczynku majówkowego. 

– Cena tego ubezpieczenia nie jest wygórowana. Zwłaszcza w porównaniu z wartością szkód, które możemy wyrządzić. Przykładowo, za uzupełnienie polisy NNW o ubezpieczenie OC o sumie ubezpieczenia 50 tys. zł zapłacimy ok. 35 zł. Co więcej, podniesienie sumy ubezpieczenia, nie wpływa proporcjonalnie na składkę. Zwiększenie limitu odpowiedzialności ubezpieczyciela do 100 tys. zł podniesie cenę do poziomu ok. 45 zł, a przy 200 tys. zł sumy ubezpieczenia zapłacimy ok. 80 zł składki rocznej za OC – wskazuje Agnieszka Dudek z SALTUS Ubezpieczenia. 

Pamiętajmy również o tym, że ubezpieczenie OC w życiu prywatnym chroni nie tylko osobę ubezpieczoną wymienioną z imienia i nazwiska w umowie, ale też jej bliskich, z którymi prowadzi wspólne gospodarstwo domowe. Dodatkowo umowa może uwzględniać także szkody wyrządzone przez zwierzęta domowe. 

Źródło: SALTUS Ubezpieczenia, brandscope.pl