Pierwsza reklama Proamy na polskim rynku pojawiła się w styczniu 2012 roku. Po trzech latach od tej chwili ubezpieczyciel może pochwalić się milionem klientów.
Wedle słów dyrektora generalnego Proamy, Łukasza Jadachowskiego początkowe plany nie brały pod uwagę takiego wyniku:
Wówczas nie spodziewaliśmy się, że już po 3 latach nasze ubezpieczenie będzie posiadało aż milion osób. Dziękuję każdemu klientowi za zaufanie
Do naszego sukcesu w znacznym stopniu przyczynili się agenci, którzy nam zaufali i powierzyli nam swoich klientów. To dzięki ich ciężkiej pracy, ale także dzieleniu się wiedzą, mogliśmy „rosnąć” tak szybko. Niemal od początku około 80% naszej sprzedaży generowana jest przez agentów. Pragnę wyrazić im swoją wdzięczność. Liczę, że przez kolejne lata dalej będziemy wspólnie osiągać kolejne cele.
Na tę chwilę Proama współpracuje z ponad dwoma tysiącami agencji, w których pracuje ponad dziewiętnaście tysięcy osób. Oczywiście obok multiagencji, produkty ubezpieczyciela można kupić w kanale direct (przez internet i telefon).
Sama Proama zatrudnia ponad 700 osób, które pracują w dwóch biurach: w Warszawie i w Lublinie.
Pracownicy są najważniejszym aktywem naszej firmy. To ich profesjonalizm, zapał i współpraca sprawiają, że możemy dokonywać niemożliwego. Udało się nam nawet pobić Rekord Guinnessa. Od pracowników działu sprzedaży, serwisu, wsparcia sprzedaży, likwidacji szkód, windykacji, przez produkt, taryfę, aktuariat i księgowość, po kadry, marketing i IT – każdy miał wpływ na to, co osiągnęliśmy – wylicza Łukasz Jadachowski.