Sąd Rejonowy w Tychach uznał, że brak możliwości zapoznania się z Ogólnymi Warunkami Ubezpieczenia (OWU) przed podpisaniem umowy wyklucza ich stosowania w momencie redukcji szkody*. Jeśli ubezpieczyciel zapomniał dostarczyć klientowi dokument, może on liczyć na wyższe odszkodowanie.

 

Sprawa trafiła na wokandę, w wyniku zgłoszenia ubezpieczycielowi szkody spowodowanej gradobiciem

 
Towarzystwo ubezpieczeniowe, z którym została zawarta umowa o ubezpieczenie AC, wypłaciło powodowi z tytułu zniszczeń 4 tys. zł. Na podstawie stosownych wyliczeń, ubezpieczyciel uznał, że doszło do powstania szkody całkowitej, gdyż koszty naprawy przekroczyłyby 70 proc. wartości pojazdu według stanu sprzed zdarzenia. Wysokość niniejszego odszkodowania ustalona została ostatecznie w wyniku odjęcia wartości samochodu sprzed zdarzenia (11,400 zł) od wartości pojazdu w stanie uszkodzonym (7,400 zł). Umowna suma ubezpieczenia opiewała na 10,318 zł.
 

Powód nie zgodził się ustaleniami ubezpieczyciela i skierował sprawę do sądu rejonowego

 
Podczas rozprawy wykazał, że nie zostały dostarczone mu Ogólne Warunki Ubezpieczenia, które określają sposób likwidacji szkody całkowitej zastosowany przez ubezpieczyciela. Podnosił by przy tym, że koszty naprawy uszkodzonego przez grad samochodu mogą wynosić od 7,9 tys. do nawet 12 tys. zł.
 

Sąd potwierdził, że powodowi nie zostały doręczone Ogólne Warunki Ubezpieczenia

 
Stanowisko sądu w tej sprawie jest jednoznaczne. Uznał on bowiem, że brak możliwości zapoznania się z warunkami umowy przez klienta powoduje nieważność wzorca. Wzorem bowiem jest fakt, że osoba zawierając umowę z ubezpieczycielem musi zapoznać się z zawartymi w niej postanowieniami. W związku z powyższym, ubezpieczyciel nie będzie ponosił odpowiedzialności jedynie do wysokości szkody całkowitej, a do wysokości poniesionej szkody obliczanej na zasadach określonych w Kodeksie cywilnym i do wysokości sumy ubezpieczenia. Co równie istotne, w przypadku braku dostarczenia OWU klientowi, przy ustalaniu wysokości szkody nie ma także znaczenia spadek wartości pojazdu wraz z upływem czasu oraz toku postępowania, gdyż jak wskazał sąd, ubezpieczyciel w takim przypadku odpowiada do sumy wskazanej w polisie.
 
Sąd ostatecznie określił wysokość odszkodowania na sumę 7,663 zł. Oznacza to, że powód otrzyma kwotę o ponad 3,5 tys. zł wyższą, niż pierwotnie wypłaciło mu towarzystwo ubezpieczeniowe.
 
Odnosząc się do zagadnień związanych z likwidacją szkody całkowitej – może ona wystąpić zarówno w ramach OC, jak i ubezpieczenia autocasco. Szkoda całkowita to termin niezdefiniowany przez powszechnie obowiązujące przepisy prawa. Jest to pojęcie powstałe na potrzeby działalności zakładów ubezpieczeniowych.
 
*sygn. akt I C 112/15
 
Źródło: www.serwisy.gazetaprawna.pl