Jak wykazują dane z ubiegłego roku do Rzecznika Finansowego wpłynęło 318 tysięcy zgłoszeń dotyczących reklamacji dotyczących działań instytucji finansowych.

Z danych wynika również, że prawie jedna piąta pism dotyczyła działalności zakładów ubezpieczeń. W związku z tak dużą liczba zgłoszeń Rzecznik ma zamiar zwrócić się do Komisji Nadzoru Finansowego w celu skontrolowania tego jak zakłady rozliczają reklamacje, które wpływają od klientów.
 
Aleksandra Wiktorow, Rzecznik Finansowy dodaje, że liczba tych reklamacji jest olbrzymia, ale obawia się jednocześnie że pism tych może być jeszcze więcej: „318 tys. reklamacji to olbrzymia liczba, pokazująca, jak wiele zastrzeżeń mają klienci instytucji finansowych do ich działalności. Dodatkowo, mamy podstawy przypuszczać, że skala problemów jest jeszcze większa. Część firm, wbrew ustawowemu obowiązkowi, nie przekazała danych”.
 
Wątpliwości Rzecznik budzą również raporty, które na pozór wywiązały się ze swoich obowiązków: „Z tych, które je przekazały, część zaraportowała zaskakująco niskie wartości w stosunku do swoich udziałów w rynku. Nie wiemy, czy to celowe działanie mające na celu poprawienie swojej pozycji w rankingach, czy po prostu błędna interpretacja przepisów. Niestety wygląda na to, że będziemy zmuszeni zwrócić się do Komisji Nadzoru Finansowego z wnioskiem o skontrolowanie sposobu raportowania”–dodaje Wiktorow.
 
Aby dokładnie wyciągnąć wnioski z zestawień, które obrazują skalę zażaleń, należy te dokumentację ujednolicić. Jak jednak widać, instytucje nie sa chętnie do tego rodzaju zmian, szczególnie w tych instytucjach finansowych, które zajmują się branżą ubezpieczeniową: „ Kilka lat temu zaczęliśmy zwracać się do ubezpieczycieli z prośbą o dobrowolne dostarczanie danych dotyczących liczby skarg w postępowaniach reklamacyjnych czy spraw sądowych. Niestety wciąż firmy o znaczącym udziale w rynku nie przekazują takich danych. To efekt zaleceń Polskiej Izby Ubezpieczeń, czyli organizacji samorządu ubezpieczycieli. Dlatego cieszymy się, że część tych danych jest nam obecnie przekazywana z mocy ustawy. Wierzymy, że dzięki temu zestawienie dotyczące reklamacji będzie równie dobrym barometrem poziomu obsługi klienta, jak nasze tabele pokazujące liczbę skarg trafiających do nas na poszczególne instytucje finansowe – podkreśla Krystyna Krawczyk, dyrektor wydziału Klienta Rynku Ubezpieczeniowo-Emerytalnego.
 
Warto tu podkreślić, że w okresie od 1 stycznia do 10 października ubiegłego roku, czyli w okresie działania Rzecznika Ubezpieczonych, do instytucji wpłynęło 11 612 skarg zgłaszanych w indywidualnych sprawach z zakresu problematyki ubezpieczeń gospodarczych. Zgłoszenia te napływały zarówno bezpośrednio od osób ubezpieczonych, ubezpieczających, uposażonych i uprawnionych z umowy ubezpieczenia, jak też za pośrednictwem pełnomocników i innych podmiotów.
 
Źródło: www.rf.gov.pl